Spory rozgłos niskobudżetowego "Basket Case" zainspirował Franka Henenlottera do stworzenia kolejnej części tego nietypowego horroru. Tym razem film zaprezentował znacznie lepszy poziom wykonania (montaż, scenografia, muzyka itd.) jednak wraz z nowatorstwem zmieniono także podejście do fabuły, która tym razem nie była...
więcejWiklinowy koszyk to przedstawiciel kiczowatych horrorów, których jestem zwolennikiem.Mówi się, że serie "Koszyków" można proponować tylko tym zagorzałym zwolennikom gatunku(nie przesadzajmy). Jeżeli jesteś entuzjastą niskobudżetowych, kiczowatych i przejaskrawionych horrorków, z humorystyczną NUTĄ, łykajcie śmiało.
kontynuacja kultowego dla niektórych horroru z 1982 roku. nawet całkiem udana. widać że reżyser miał teraz nieco większy budżet, rzecz jest też znacznie sprawniejsza od strony warsztatowej. tym razem zdeformowanych stworów jest już znacznie więcej, a całość kładzie jeszcze większy nacisk na akcenty humorystyczne. to...
więcejWiklinowy koszyk 2 - jeżeli go oglądałeś musisz być zdrowo po****** skoro Ci się
podobała "jedynka".
Dwójka jest oczywiście kontynuacją pierwowzoru. Widać że reżyser miał większy
budżet (i więcej palenia patrząc na ten film) i ambicji. Film nie jest z założenia
horrorem (jak część pierwsza), oglądając go zdaje...
Ciekawy to film. W zasadzie już od początku rozsypuje się cała masa głupich błędów, wpadek i tego typu rzeczy. Nie to się jednak liczy. Co ważne film tworzy niesamowitą atmosferę, czasami wręcz dobija dobitnością i realizmem sytuacji. Na przykład scena w której Duane wspomina straszne dzieciństwo jego i Beliala,...
Eh. Sequel, który byłby o niebo lepszy gdyby nie te żałośnie, wręcz kreskówkowo wyglądające... potwory? (to słowo jest tutaj chyba nadużyciem) Psują całkiem klimat i wszelką nadzieję na utrzymanie dobrej atmosfery grozy. Strachu nie ma sensu w tym filmie wyszukiwać, bo i tak go nie znajdziemy. Widać, że Henenlotter...