Film jest całkiem niezły i klimatyczny. Profesjonalne efekty specjalne + znani aktorzy, podobało mi się. No i oczywiście bez prymitywnych scenek w stylu roztrzęsionej kobiety z jedną zapałką w piwnicy. Może nie jest to film, na którym robi się w majty, ale bardzo fajnie się go ogląda. Nie wiem czego niektórzy spodziewali się w filmie o wilkołakach dając niskie oceny. Być może największym grzechem tego filmu jest fakt, że nie jest on czarno-białym gównem z lat 30, którym to tak ochoczo spamują 10/10.