przeginajcie, wcale to takie złe nie było. Rewelacja żadna, czegoś brakuje, nawet Hopkins i Del Toro nie udźwigneli tego filmu, ale oglądnąć warto, krwisto , efekty całkiem udane i świetny MRPOCZNY klimat dziewiętnastowiecznej Anglii.
A widziałeś tego wilkołaka? Śmiesznie wyglądał. Myślałem, że się zesram ze śmiechu. Film przewidywalny jak nie wiem co. Zakończenie beznadziejne. Wyglądało to tak jakby film się urwał w połowie, może to zapowiadać inne równie słabe części. Albo nie wiem już co bo del Toro już zginął. Hopkins również porażka. Jak można próbować udźwignąć taki film przecież ten film był beznadziejny. Niewyczerpany. Nie rozwinięta postać Hopkinsa. Del toro za szybko go zabił. Chciałem zobaczyć starcie dwóch charakterów a zobaczyłem jakąś parodię. O efektach już nie będę wspominać dla mnie były żałosne.
Dałem 3/10 nawet szczerze mówiąc nie wiem za co, bo film to katastrofa, może dlatego że zostawiam sobie 2,1 na gorszę, jeśli to możliwe. Jeśli ktoś chcę obejrzeć ten film to odradzam, chyba że lubicie rozczarowania.
Przesadzacie.Film może nie jest przerażającym horrorem po którym boimy się zgasic światło :P
Ale absolutnie nie można nazwac go gniotem.
To remake horroru sprzed wielu lat i w takim starszym stylu został zrealizowany.
Zgadzam się że rewelacji nie było( przyznam, że jak wilkołak w niektórych ujęciach wyglądał jak poczochrana maskotka) ale obejrzec go było naprawdę przyjemnie i warto.
absolutnie można nazwać go gniotem.
po filmie z 2010 roku spodziewałam się niesamowitych efektów specjalnych, a tymczasem wilkołak wyglądał jak z filmów Wood'a. i jedynie Hopkins który jest mistrzem w tworzeniu tego typu ról uratował ten film przed całkowitą kichą:P
tak! Jak biegał po dachach, to pomyślałam sobie to samo- jaki przytulasty misiek ;)
Ten film to typowy średniak, dobra obsada i klimat epoki, aczkolwiek brakuje w tym horrorze horroru...
Dla mnie ten film ma świetny klimat i nie muszą być rozlewane wiadra krwi i 1000 zabitych ofiar żeby film uznać za bardzo dobry horror. Generalnie, jak kto lubi. Ja kiedyś w horrorach szukałam czegoś innego i teraz szukam czegoś innego i może Ty szukasz jeszcze czegoś innego. Kwestia też percepcji i oczekiwań. Jednakże te ostatnie nie powinny wpływać na ocenę filmu, aczkolwiek jest to trudne do wykonania.
Ja też z czasem szukałem coraz to innych wrażeń, ale w tym filmie nie znalazłem żadnych z nich ;D, jak dla mnie po prostu jest mocno średni. Nasze oczekiwania i percepcja zawsze wpływają na ocenę filmu, dlatego nie powstał jeszcze taki który podobał by się wszystkim... Aby nie strzępić paluchów na próżno napiszę po prostu że fan horroru nie znajdzie w tym filmie niczego odkrywczego.
Wg mnie znajdzie b.dobrze zrobione sceny przemiany (wg mnie chyba najlepsze spośród różnych filmów o wilkołakach), dobrą i ciekawą fabułę, b.dobrą grę aktorów, wartką i wyważoną odpowiednio akcję oraz ciekawe wątki i scenę walki. Do tego scena w szpitalu psychiatrycznym, która jest mistrzostwem, szczególnie mina tego zadufanego doktorka;) Do tego świetny klimat i dobrą muzykę. Ale to jest moje zdanie i każdy ma prawo do swojego dobrze po prostu, żeby potencjalny widz poznał różne opinie i pkt widzenia. Pozdrawiam.
Skoro już mówisz, ze każdy może mieć swoje zdanie i prawo do wyrażenia swojej opinii, to nie wytykaj innym, że piszą bzdury ;)
wg mnie miał być to powrót do klasycznego wizerunku wilkołaka, po prostu za dużo się naoglądałeś underworlda i zmierzchu :)
aja pisze scenariusz do swojego własnego filmu o wilkołakach
wolfman
mały chłopiec piotrek zostaje ukąszony przez wilkołaka wkrótce musi pokonać potężnego wroga mumiatonira
pełno akcji serio