gra aktorów dobra,cały film jest napięcie,aż się chce oglądać co będzie dalej. Mało straszny jak na horror Jeden z moich ulubionych filmów.Trochę szkoda,że w filmie nie poświęcono nieco więcej uwagi postaci Melanie Roberts.Żal mi jej było.Tak przeżyła stratę dziecka.Zastanawia mnie to jakim cudem ona nie wiedziała,że jej dziecko nie zostało pochowane na cmentarzu tylko Susan Wurner je zabrała by przeprowadzać badania?Bo scena,w której Melanie siedzi wsparta o nagrobek córki pijąc alkohol świadczy,że sądziła,że rzeczywiście jej się wydawało,że dziecko jest tam pochowane.I jaki mógł być powód śmierci malucha?Skoro Melanie była dziewicą (dowiadujemy się tego z rozmowy Callie i Jill) mogła z tego powodu mieć problemy z urodzeniem dziecka?I czemu jej cesarki nie rozbili widząc,że nie może urodzić?