Mnie osobiście nieco rozczarował. Spodziewałam się, czegoś, co mnie zaskoczy, a film dość przewidywalny, momentami absurdalny, aczkolwiek duży plus za tematykę i grę aktorską Wooda. Moja ocena to 6, bo nie uważam żeby film był szczególnie słaby. Całościowo spójny i przyjemny w odbiorze.

Też nie wiem ale czasami tematyka, obsada i inne czynniki same podnoszą sobie poprzeczkę i oczekujesz czegoś bardziej lub mniej. Jak dla mnie 7

Bo Polaki to robaki i jak thriller, to powinni wyskakiwać źli ludzie cały czas i się gonić, a najlepiej jeszcze jak w filmie gra Will Smith albo Tom Cruise, bo tylko wtedy to "PRAWDZIWY FILM Z GATUNKU!11!!!1". Aż mi słabo jak widzę tę ocenę i czytam komentarze. Ja miałam przyjemność zobaczyć film na festiwalu i zapytać reżysera o produkcję. No ale ja to ja, a użytkownicy filmwebu mający w najlepiej ocenionych obowiązkowe trzy pozycje; "Forrest Gump", "Nietyklani" i "Ojciec Chrzestny", to podinternauci.

>podinternauci
:D

Ojej rozmawiałaś z twórcą, ojej byłaś na festiwalu, ojej podobał ci się film więc jesteś lepsza od tych którym się nie podobał, podnieciłaś się już swoją zajebistością :D ? Troszkę to żałosne a nawet bardzo...

Przyjmij do wiadomości, że ludzie są różni i muszę cię rozczarować ale dla wielu to ty będziesz podinternautą bo nie gustujesz w filmach które im się podobały.

Film zapowiadał się dobrze, niestety kompletnie bez pomysłu dobre zakończenie, które totalnie rozczarowuje.

Ja jeszcze nie, ale widzę, że Ty już się podnieciłaś moją zajebistością. Owszem, troszkę to żałosne, ale ojej, nie mogę Cię winić.

Tak, tak pławię się wręcz w blasku twojej zajebistości :D tak nią napierdalasz że aż ci zazdroszczę :D Aż się dziwię, że z twoim poczuciem smaku filmowego i znajomością kinematografii nie komentujesz teraz Oskarów LOL

Ja się nie dziwię, bo do ceremonii jeszcze trochę czasu zostało, a ja wolę komentować a posteriori :)

"Przerwaną lekcję muzyki" czy "Trainspotting" można dorzucić do tych obowiązkowo wysoko ocenionych. W swej zajebistości zdajesz sobie zapewne sprawę z arbitralności wyboru filmów dla podinternautów.

Twoje konto powinno mieć nazwę karakan

Bardzo merytorycznie. Rzeczywiście gdzie mi się równać. A jak jest nazwane Twoje konto, widzisz?

Nie myl średniej oceny ludzi z jakością filmu. Po rzetelną wiedzę idziemy do krytyków zdolnych analizować twórczość filmową. Ocena na filmwebie to tylko statystyka, w dodatku przy nadreprezentacji gimbazy. Nie ma sensu biadanie.

Wizja koncertu, podczas którego główny pianista odbiera telefony, rozmawia, obserwuje widownie, negocjuje z terrorystą jest tak absurdalna, że ciężko ten film obronić wyższą oceną xD