Ja odebrałam ten film jako thriller komediowy. Na sali kinowej co jakiś czas padały salwy śmiechu, zresztą mnie też rozśmieszyło kilka scen. Nie wiem czy taki był zamysł reżysera, jednak film dość przyjemnie i szybko mi minął. Uważam, że to ciekawa pozycja, bez zbędnego spięcia. Trzeba do niego podejść z przymrużeniem oka.
Oglądałam wczoraj. Mogłabyś mi wskazać te komediowe fragmenty, bo nie zauważyłam ....
Zgadzam się z założycielką tematu. A co do komediowych fragmentów, to chociażby ten telefon, który zaczął wibrować i Tom tak dziwnie zareagował i upuścił go.
To raczej widzowie mają uraz oglądając go w innej roli niż Frodo. Jak dla mnie film dobry i ciekawy. Film dodatkowo zyskuje odmienną scenerią niż zwykle.