Historia oparta na prawdziwych wydarzeniach? A skąd ten gościu mógł wiedzieć jak one się zachowały i co dokładnie z nimi się stało? Nonsens. On dosłownie guzik widział, odzyskał przytomność, tyle widział. Więc co się tam stało i tak nigdy nikt się nie dowie, a szkoda, bo myślałem że na fakcie historia i dosyć ciekawie się oglądało, ale kiedy dotarłem do końcówki, zawiodłem się. Nic o tej historii nie wiadomo, ani o żadnym psychopacie, taka jest prawda. Szkoda...