Dałem dwa, tylko za przedostatnią scenę gdzie Sasza obiecuje wolność swojemu koledze. To mnie akurat urzekło, szkoda, że to jedyna taka scena z 98 minut męki. Przy drugiej scenie z rozmową (ta przy napisach) zastanawiałem się czy nie wrócić jednak do oceny 1, ale niech będzie moja strata :)