Cudowne współistnienie człowieka i natury - tylko Kondratiuk umie nakreślić ten stan w tak malowniczy sposób. Opowieść niezwykle liryczna i jedyna w swoim rodzaju, choć z pewnością nie dla szerokiego grona odbiorców. Dialogi to czyste złoto, a pokłady wyrafinowanego sarkazmu posiadają słodycz, którą uwielbiam.
Scena z robakiem w szklance to istny majstersztyk.