Jean-Paul Belmondo jako pisarz rozrywkowych gniotków i jednocześnie ich główny bohater.
Sceny z książek, zwłaszcza w pierwsze połowie - miodzio. krew, akcja, durny, prześmiewczy
humor, piękne scenerie. Świat realny i fabuła w nim osadzona - może nie aż tak zabawna,
ale bardzo sympatyczna. No i całkiem urodziwa Jacqueline Bisset. Naprawdę jest co
oglądać. Mi osobiście rogal z twarzy nie zszedł do końca filmu, a pojawił się już na początku.
Polecam.