PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=231725}
7,1 194 833
oceny
7,1 10 1 194833
7,5 35
ocen krytyków
Wszyscy jesteśmy Chrystusami
powrót do forum filmu Wszyscy jesteśmy Chrystusami

Irytuje mnie troche ta ostatnio "trendy" mowa w polskich firmach typu "ale siedziales i
gadales do mnie takie jakies bzury gadales, nie..." - wiecie o czym mowie. 2ga sprawa - film
dla inteligentnych, wiec debile go nie zrozumieja (to samo bylo z dniem swira, jak ludzie to
ogladali i sie smiali, bo mysleli, ze komedia, podczas gdy to byl totalny dramat - nie
rozumieli wgl tragedi, ktora przezywal glowny bohater, jakby zupelnie zlewali film i budzili sie
gdy ktos powie "ku.rwa"). Ogolnie co do Wszyscy Jestesmy Chrystusami - to dramat
spoleczny - POCZUJA go tylko ci, ktorzy przezyli alkoholizm w rodzinie, czy po prostu klimat
filmu jest im bliski - mi nie jest, wiec mimo iz rozumiem sprawe, to nie CZUJE tego i mnie
film tylko przygnebil, ze zycie bywa tak okrutne, a bywa... i to tyle, smutno mi. Filmy tego
producenta nie sa dla wszystkich. Ale ciekawy jest fakt, ze robi filmy, na ktorych jedni sie
smieja, a inni placza - ja jestem po srodku. Kumam, ale nie czuje tego kina...

ocenił(a) film na 9

Raczej trudno wymagać, aby Adaś i jego syn władali kwiecistym językiem ojczystym. Wyjdź na ulicę i posłuchaj, że język z filmu i słownictwo a nawet sposób rozmów nie odbiega wcale od rzeczywistego jaki używany jest. Poczują go nie tylko ci którzy mieli styczność z alkoholizmem, to poczucie zależy od indywidualnej wrażliwości.

użytkownik usunięty
tysia_ka

na tzw. ulicy mowi sie bardziej prostym jezykiem, typu "dawaj tu, co jest kur.wa?" itd. a oni w tym filmie przekrecaja wyrazy, troche a'la Krzysztof Kononowicz ;) "to sie nie stanie... sie". Ludzie o odpowiedniej wrazliwosci moga go zrozumiec, ale nie moga tego "poczuc". Jak np. poczujesz high narkotykowy zobrazowany na filmie, skoro nigdy nie bralas? Mozesz miec wyobrazenie, ale nie wiesz jak to jest, wiec tego nie czujesz, nie wywoluje to w tobie takich emocji, jak np. u narkomana. Bardziej CZUJESZ film, ktory odzwierciedla twoje przezycia, niz taki, ktory mowi o zupelnie obcym ci swiecie - wtedy go nie czujesz, mozesz zrozumiec, czy wykazac sie empatia, ale tego nie poczujesz...

Myślę, że nie do końca (mimo że kilkakrotnie wyraziłeś się o "reszcie" z wyższością, jakbyś sam reprezentował sobą coś więcej, niż wspomniani "wszyscy") zrozumiałeś film, a raczej wychwyciłeś parę "main" faktów.

ocenił(a) film na 9
Gooner94

No. Że się tak prosto wyrażę.

Masz absolutną rację. To film, jak życie...życie rodzin dotkniętych choroba alkoholową. To prawdziwy dramat, i w pełni zrozumieć moze go ktoś, kto wie, czym jest choroba alkoholowa.

użytkownik usunięty
gienkapigwa

racja ;) Ja tu nie mowie tylko o alkoholizmie, ale o kazdej sferze zycia... lepiej "czujemy/rozumiemy" film, gdy jest on zblizony do naszych doswiadczen, niz wtedy gdy tematyka jest nam zupelnie obca...

ocenił(a) film na 8

Te powtórzenia,przeinaczenia się charakterystyczne dla prawie wszystkich filmów pana Koterskiego,a to że takie słownictwo znajduje się w innych filmach to już inna sprawa czy można nazwać to przypadkiem czy zamierzonym działaniem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones