...o jedno oczko. Cóż, doceniam ten film za to, że pomimo trudnej, przygnębiającej tematyki uzależnienia od alkoholu jest zrealizowany w ciekawej formie. Ten film niczego nie wygładza i pokazuje całe spektrum patologii związanej z tym nałogiem, oraz podkreśla cierpienia całej rodziny uzależnionego. A wszystko to rozciąga w czasie, dając pełny obraz problemu. Jednocześnie jednak ucieka od ponurego, typowo dramatycznego tonu, traktując wszystko z lekkim przymrużeniem oka i ironią. Jest też po prostu ciekawie skonstruowany, może i te sceny nawiązujące do pasji Chrystusa trącą nieco banałem, ale też i nadają pewną dynamikę i urozmaicają całość. ''Wszyscy jesteśmy Chrystusami'' znajduje pewien balans w moim odczuciu pomiędzy mocnym, celnym ukazaniem problemu alkoholizmu, a pewną dozą ironicznego spojrzenia i czarnego humoru.
W ostatecznym rozrachunku, dzięki takiej formie wydaje mi się, że może trafić do większej ilości odbiorców.