Wtajemniczeni w problem alkoholizmu odbiorą go znacznie lepiej niż ci którzy go nie doświadczyli. Momentami wydawało mi się że to film o mnie i o moim ojcu, dlatego mocne 8/10 może kiedyś zmienię na 9 co jest prawdopodobne bo film zyskuje z każdym ponownym obejrzeniem. Moim zdaniem Koterski to jeden z najwybitniejszych polskich reżyserów szkoda że najlepsze filmy ma już za sobą.
Obawiam się że masz rację. Oglądając też miałem podobne przemyślenia. Niestety z filmu najwięcej wyniosą osoby które mają podobną historię za sobą.
Stety Niestety, ten film powinni pokazywac w klinikach dla własnie uzaleznionych, wstrząsa i pozwala wyciągnąc wnioski. Mocne 8/10
Nie pochodzę z rodziny alkoholowej, a mnie też poruszył do głębi - myślę, że minimum empatii wystarczy.
zgadzam się w 100%. Ten film boli...(wiadomo kogo najbardziej) dlatego jest bardzo dobry.
Też tak uważam, mocny, dobry film. Robi niesamowite wrażenie i nie pozostawia obojętnym.
Film rzeczywiście mocny – ale powiem szczerze, że po obejrzeniu „Dnia Świra” który był rewelacyjny, spodziewałem się czegoś innego. Mam trochę mieszane uczucia, co do tego filmu – podzieliłbym go na dwie części: pierwsza to ta, w której Adasia gra A. Chyra a druga ta z M. Kondradem. Osobiście pierwsza połowa była dla mnie słaba i nudna do tego stopnia, że nie dało się tego oglądać, natomiast druga sto razy lepsza i ciekawsza. Stąd moja ocena 6/10.