Ciekawa historia, do aktorstwa nie mam zastrzeżeń, ale niestety za mało dramatyzmu jak na taki poważny temat. Dramat głównych bohaterek był emocjonalnie za słabo przedstawiony w tak tragicznej historii.
Mimo mojej niezbyt wysokiej oceny (być może coś mi uleciało) śmiało mogę polecić ten film.
Jestem zaskoczona Twoim odczuciem, że za mało dramatyzmu. Ja odebrałam go chyba samymi emocjami - weszłam w okrutny los wojennych kobiet i zostałam z pytaniem jak dalej mają żyć? Ale oczywiście każdy ma swoje subiektywne doznania :))
Okrutny los ich spotkał, jak najbardziej. Mam tylko żal do reżysera i scenarzystów, że za słabo to przedstawili.