ja już dawno nauczyłam się tego żeby nie sugerować się recenzjami z filmwebu, ktoś gdzie tu pisał ze film jest nudny, a u mnie wywołał ogromne emocje już w pierwszych 10 minutach, i tak pozostało do końca.


i po raz kolejny rosyjskie kino nie zawiodło :)

Bardzo dobry film, pokazuje że życie nie jest tak wytarte ze znaczenia, z duchowości, jak to się przyjęło w większości obecnej kinematografii.

Film po prostu niesamowity -piekna opowiesc, zdjecia muzyka i gra aktorow...po prostu brak slow. Fantastyczny i juz.

Znacie inne filmy, które poruszyły Was podobnie mocno?

polecam "Dziennik wiejskiego proboszcza" Robert Bresson

Prawda, niektóre rosyjskie filmy po prostu są sztuką filmową samą w sobie, a nie hollywoodzką produkcją, która ma zarabiać kasę na skłonności ludzi do bezrefleksyjnej zabawy. Bardzo dobry film. Trochę dłużyzn, ale bez przesady. Cudowne zdjęcia, dla nich samych można obejrzeć ten film. Z pewnością to jest coś dla intelektualnych estetów.

film wybitny. zastanawiam się, jak dobra musi być kondycja moralna Rosjan, skoro nadal umieją robić takie kino.
myślę, że pod tą warstwą zmęczenia życiem, alkoholem, korupcją władzy i konsumpcji docierającej z zachodu, jest jeszcze ogromne morze wrażliwości, które świat zachodu dawno już stracił.
może jeszcze gdzieś to w nas Polakach głęboko tkwi, ale niestety już nie w bogatym świecie popkultury i współczesnego kina.

Film jest opowieścią o tchórzu który zdradza pod naciskiem Niemców, idąc dalej opowiada o dalszych losach tego grzesznika i to wszystko, nie wiem gdzie ta doskonałość, gdzie przesłanie i magia tego obrazu, ale cenie Wasze zdanie i bardzo je szanuję.
Pozdrawiam

Film jest przemyślany i pouczający, ale jednego nie mogę zrozumiec. Dlaczego Anatoli, podczas modlitwy z innymi mnichami, odwracał się od ołtarza? Jak to wytłumaczyliście?

Może z tego samego powodu, dla którego spalił koc i buty przeorowi? Aby wykazać, że ołtarz i carskie wrota to tylko przedmioty, że Bóg jest gdzieś indziej?