tez sie zawiodlem bo myslalem o innej tematyce:P
Caly film kolo zapierdziela z taczka koksu:)
Ale podobalo mi sie przeslanie "czy mozesz poswiecic rzeczy materialne, dla zdrowia, ducha??

Prykiel, wydaje mi się, że nie odczytałeś zbyt dobrze przesłania tego filmu. W nim jak najbardziej nie chodzi o kwestię "czy mozesz poswiecic rzeczy materialne, dla zdrowia, ducha". To film o człowieku, który nie potrafi sam sobie wybaczyć, chociaż to co zrobił dawno temu już odkupił swoim życiem i postępowaniem. Bóg już mu wybaczyl, ale on tego nie widzi ropamiętując i wypominając ciągle swój "wielki grzech".

Witaj arkadiomorale, mam do ciebie pytanie z innej beczki. widziałem w ocenianych przez ciebie filmach piłę. Pierwsza czesc wedłóg ciebie na 4 a następne na 1. Zastanawiam sie po co ludzie oglądają kolejne części filmów które zupełnie im się nie podobały ?? Częściowo sam mogę odpowiedzieć se na te pytanie : "a moze ta część mi sie spodoba, moze jest inna niż pozostałe"
Lecz dla mnie taka odpowiedź jest jak najbardziej laicka. Po co oceniać kolejną część Władcy Pierścieni jak pierwsza część mi się zwyczajnie nie spodobała :/ Albo ludzie którzy tak postępują są kompletnymi ignorantami albo nie rozumieją własnych zachowań albo coś jeszcze. Odpisz proszę. peace

Może ja odpowiem. ALbo ludzie nie mają co robić akura albo oglądają to ze znajomymi i oceniają skoro obejrzeli. Nie mówię, że tak jest w tym przypadku, ale to jedno z możliwych rozwiązań

witaj ;)
cóz o ile pierwsza czesc tej seri mozna bylo uznac za pewnego rodzaju innowacje w swiecie kina grozy, o tyle nagrywanie kolejnych czesci z tym samym motywem jest dla mnie conajmniej wielkim bledem ./pytanie jest tylko jedno dlaczego to sie sprzedaje ?? czy dla przecietnego widza liczy sie wylacznie rozglos medialny :/
Mówiąc szczerze w przypadku pily sagralem vabank z notami:) poniewaz widzialem jednynie pierwszą czesc, i jakies 70 % drugiej, wiem jedno ze napewno wiecej nie zadnej nie obejrze.
Władca Pierscieni jest bardzo dobrą ekranizacją ksiazki/ ja zdecydowanie jestem zwolennikiem tej serii.

ALE O GUSTACH SIE NIE DYSKUTUJE. PEACE

Fakt faktem kolejne czesci pily opieraja sie na tym samym ale skoro widzales tylko 70% drugiej czesci to blad bo to wlasnie zakonczenia sa najlepsze ale do tego trzeba obejrzec caly film.

Jesli caly film jest niewyobrazalnym, amerykanskim gniotem uznanym za dobry w kręgach prostakow, tak jak np. wszystkie, absolutnie wszystkie czesci 'Pily', to nie ma sensu ogladac zakonczenia, bo niczego to nie zmieni ani nie naprawi. Jesli nie widzisz ze Pila jest po prostu niezwykle miernym aktorsko filmem (i ze kiedy aktorstwo lezy to fabula, pomysl, poczatek, zakonczenie itd itp nie maja juz kompletnie zadnego znaczenia) to moge ci tylko wspolczuc ze prawdopodobnie przez cale zycie bedziesz szedl zamkniety na jakakolwiek forme (nieco) wyzszej kultury. To chyba wina twoich rodzicow albo cos. Pozdrawiam.

A 'Wyspa' przepiekna. Polecam wszystkim (nieco) wrazliwym :)

uważam sie za wrażliwego - a film mnie znudził. Fragmenty ciekawe. Dłużyzny za to są nie do zniesienia. Wystarczy mi raz pokazać fale i wiem co to symbolizuje. Nie musze jej oglądać 20 minut...

A moze to wcale nie chodzi o to, zeby 'na wyscigi' wiedziec o co chodzi, moze sensem filmu wcale nie jest odgadywanie o co rezyserowi chodzilo. Moze jest to jeden z tych filmow, gdzie samo doznawanie go juz ma sens. Symbole i sceny nie musza sie szybko zmieniac, akcja nie musi byc wartka.Moze to wcale nie chodzi o to zebys 'wiedzial co to sybolizuje' bo pewnie wiekszosc wie. Byc moze...

Doznałem - uczucia nudy. A kto powiedział że ma być wartka. Nie musi. Ale niech ktoś na Boga dmuchnie w ten żagiel bo będziemy na tym jeziorze do jutra stać...

Po czynach na nie po własnych uważaniach bedziecie.......
Żal, że film o winie, odkupieniu, przebaczeniu, sumieniu powstał w kraju, który nam kojarzy sie z samymi pokręconymi akcjami w naszym kierunku.
Ale może to właśnie jest najzwyklejsza odwaga, że po całym szlamie którym ich zalewano, potrzebują raz na jakiś czas odkupienia, oczyszczenia i potrafią o tym po ludzku otwarcie opowiedzieć.
Tu mamy "aftorytety" a nie mamy kogoś kto potrafi zrobić film o sumieniu.
Pokażcie mi film "polski" z ostatniego 20-lecia który delikatnością, prostotą, otwartością i finezją w podejściu do spraw pokuty zbliża się do warsztatowej i scenariuszowej jakości tego dzieła.
(A propos dobra pokuta tez ma swoje warunki<ile?>, kto je pamieta łatwiej wychodzi z problemów).
Wszystkim znudzonym, polecam obejrzenie raz jeszcze.
Jeśli to nie pomoże, nie ma sprawy.
Ludzie są różni, nie wszyscy pozpoznają prawdziwą perłę w sród wielu świecidełek "pop-coolturki"...
Nie wszyscy jej potrzebują.
Dzisiaj obejrzę go raz jeszcze, podejrzewam, że nie raz ostatni.

A mógłbys mi wytłumaczyc o co z tymi falami chodziło bo chyba przeoczyłem.

No wiesz... fala... przemijające życie... my jak te kamienie, opłukiwane przez nurt, poddające się, nie mające wpływu na jego kierunek. Mogę tak długo. ale rozmawiać... Nie oglądać.

jestem pewien ze nie znajdzie sie osoba która chetnie obejrzala by go drugi raz.

pozdrawiam serdecznie bo wrócę do tego filmu jeszcze nie raz... był niesamowity :)

ty chłopie to se w plejstejszyn pograj

Ale masz riposty... Nie ma to jak podnieść poziom rozmowy.

a ja polecam i chętnie nie raz jeszcze obejrzę:)