Od Kristin Scott Thomas trudno oderwać wzrok, jak zresztą w większości jej filmów. Po raz kolejny przekonuje się jak świetne jest francuskie kino.
Proszę dajcie znać jeśli wpadniecie na jakiś ich ślad - film już ściągnęłam i nie mogę się doczekać aż obejrzę:)
psychologicznie żenujący, z plastikowymi, irytującymi postaciami, które są bezlitośnie nieprawdziwe! Nawet ludzie infantylni i wariaci 'wyglądają' inaczej, bo mają swoją określoność... A tu charaktery postaci wykreowane są źle, napisane na kolanie, źle zagrane... Tu wszystko jest po prostu tak głupie, że aż niemożliwe...
więcej