Uwielbiam wszystkie części, ale na boga facet drze się "nie idźcie w wysoką trawę!!|kiedy sam przez tą wysoką trawe lezie...no ludzie :)Ta scena ewidentnie mnie rozśmieszyła :)
Cóż, skoro i tak go nie posłuchali to chcąc nie chcąc, myślał, że i tak ma większe szanse przeżycia w grupie niż zostawać w lesie.
Jeszcze rozśmieszyło mnie to, że Sarah miała cały czas na sobie tą kurtkę z krwią małego t-rexa...przecież to logiczne, że rodzice łatwiej ich wytropią :) Ja na jej miejscu od razu bym tą kurtkę wyjebała :)
No rzeczywiście, tutaj było ewidentne lenistwo scenarzysty z tą zakrwawioną kurtką. Choć z drugiej strony ciężko byłoby inaczej sprawić, by Tyranozaury miały powód do ścigania bohaterów przez pół wyspy.
Roland widział tą kurtkę i się nie odezwał, a na bank pomyślał o tym, że przecież wyczują ta krew...ale on chciał w końcu zapolować na t-rexa więc dla niego akurat to wyszło na dobre :)
Koleś poleciał za nimi nie dlatego żeby sobie zaprzeczyć, tylko dlatego że do końca próbował ich zawrócić. Podobnie jak Roland zależało mu na życiu innych. A potem okazało się, że zabiegł za daleko, bo raptory ich już otoczyły, więc było po ptokach. Albo raczej - po ludziach. xD
kolejny gimbus ze swoimi szkolnymi 'mundrosciami' i ograniczoną wyobraźnią, której życie jeszcze nie poszerzyło, skarży sie na rzekomy brak realizmu w filmie fabularnym. RĘCE OPADAJĄ!
Ty tak serio? Coś z głową masz, jeśli sądzisz, że wejdziesz sobie w czyjś post POPROSISZ o zmianę avatara i ktoś to zrobi...no ktoś może tak, ja nie. Wypad z mojego postu jak coś Ci się nie podoba.
Zdjęcie specjalnie dla Ciebie, bo tak strasznie uwielbiam anonimowych hejterów, którzy leczą swoje kompleksy w internecie :) Bardzo współczuje, kończę dyskusję bo nie mój poziom. Na przyszłość życzę więcej rozumu :)
Tak czy inaczej musisz człowieczku gdzie indziej podnieść sobie samoocenę, bo ze mną Ci się to nie uda :) Jestem nauczona nie brać do siebie uwag od anonimowych pajaców, za to mnie to bardzo bardzo śmieszy kiedy ktoś z całych sił próbuje mnie zdenerwować czy obrazić, a tak naprawdę zapewnia mi i moim znajomym którzy to czytają niezły ubaw:) GRUBASKA żegna i pozdrawia :) :) AMEN.