Rok 2058. Ziemia jest przeludniona, jej zasoby naturalne ulegają dramatycznemu wyczerpaniu. Jedynym ratunkiem dla rodzaju ludzkiego wydaje się być kolonizacja innej planety. Naukowcy budują specjalne wrota, które pozwalają poruszać się szybciej niż światło, jednak tylko wtedy, gdy istnieją drugie takie wrota u celu podróży. Rola „kolumbów”, którzy jako pierwsi mają dotrzeć na odległą planetę Alpha Prime przypada rodzinie Robinsonów. Profesor John Robinson (William Hurt), jego żona Maureen (Mimi Rogers), ich córki Judy (Heather Graham) i Penny (Lacey Chabert) oraz syn Will (Jack Johnson) wyruszają na podbój kosmosu. Za sterami imponującego statku „Jupiter 2” siada odważny i urokliwy „intergalaktyczny Casanova” – major Don West (Matt LeBlanc). Niestety, na pokładzie znajduje się też czarna owca – doktor Smith (Gary Oldman), którego celem jest sabotowanie misji...

"Zagubieni w kosmosie" jest hollywoodzką ekranizacją amerykańskiego serialu emitowanego za Atlantykiem w latach 1965-68. Jeżeli chodzi o owy sitcom z gatunku fantasy to chciałbym wspomnieć o dwóch rzeczach - szef stacji telewizyjnej zrezygnował na rzecz tego serialu z emisji "Star Treka", a po drugie odcinki tej produkcji nigdy nie dotarły do naszego pięknego, nadwiślańskiego państewka. Fabuła filmu jest bardzo prosta - świat w przyszłości, przeludniona Ziemia - ratunkiem może być kolonizacja planety Alpha Prim. Jednakże najpierw należy sprawdzić, czy owe ciało niebieskie jest gotowe na przyjęcie rasy ludzkiej -rola badaczy (królików doświadczalnych) przypada rodzinie Robinsonów (zbieżność nazwisk?), której członkowie są wybitnymi chemikami, biologami czy informatykami. Wspaniały i ogromny statek kosmiczny Jupiter 2 mający "dowieźć" osadników na miejsce pilotuje Don West (grany przez Matta LeBlanca - znanego jako Joey w popularnym obecnie amerykańskim sitcomie- Przyjaciele) - uparty, obdarzony spora charyzmą, intergalaktyczny Casanova XX wieku, a zarazem prawdziwy mistrz w swoim fachu. Wszystko zapewne przebiegłoby bez zakłóceń gdyby nie obecność czarnego charakteru - doktora Zacharego Smitha (w tej roli Gary Oldman), który sabotażuje misję i za sprawą swego niecnego planu doprowadza do tego, że statek osiada w nieznanym zakątku otaczającego nas wszechświata. W tym momencie rozpoczyna się długa wędrówka załogi do domu przepełniona różnymi przygodami - wystarczy napomknąć o dziwnym-małpopodobnym stworzonku, które posiada zdolności kameleona czy o groźnych, "ciepłolubych", metalowych pająkach. Czy ta kosmiczna "odyseja" zakończy się szczęśliwie - kto to wie, przecież wszechświat jest ogromny, a oni się zgubili...