jak d... węża (z przeproszeniem oczywiście).

Kurcze, ależ miał potencjał ten film! Szkoda,że poprowadzono go w stronę rodzinnego filmu z
humorem, ale równie dobrze gdyby reżyser chciał mógłby powstać z tego niezły film al'a Obcy.
Końcówka za bardzo bajkowa,ale do mniej więcej godziny byłem zadziwiony, że tak dobry film z tak
dobrymi efektami i dbałością o...

bardzo słaby film, kino klasy B tyle, że z lepszą obsadą, która jest tu najlepszym i chyba niewiele się pomylę, jeśli napiszę, że to zarazem jedyny atut; strasznie szkoda, że zagrali (może bardziej wystąpili) tu Oldman i Hurt; można by pomyśleć, że przy tak żałosnej fabule przynajmniej twórcy postawią na efekty...

Niestety,pierwsze minuty wiosny nie czynią...Początek świetny,niezła walka na orbicie,świetne,futurystyczne konstrukcje techniczne na orbicie,piękne kosmiczne otoczenie i zapierające dech widoki planety...
To mógł być znakomity,poważny sf,z niezwykłymi technologiami,przygodami,innymi światami...a tu taka zmiana!Film...

Sam początek i środek nie były takie złe, ale później to się kupy przestało trzymać. Szkoda, bo gra aktorska mi się nawet podobała, sam pomysł aby przedstawić rodzinę zagubioną w kosmosie też całkiem spoko. Troszkę szkoda ze potencjał tego filmu został zaprzepaszczony.

Jaki to gatunek? Czy w tym jest choć trochę science - fiction? Co to za dialogi? Gdzie tu muzyka? Co tu robią Gary Oldman i William Hurt?

2/10 tylko za aktorstwo Jacka Johnsona.

Dużo świetnych aktorów, a wyszedł nudny film, który można raz obejrzeć i
zapomnieć po nic ciekawego w nim się nie działo.
4/10

jakie to żenujące! Szkoda czasu... Denna bajeczka dla dzieci, ale raczej takich co lubią "Pokemony", bo te mądrzejsze nawet na to nie spluną...

Wiek filmu i sentyment do tamtych lat.

Pozbawiona zdrowego rozsądku rodzina Robinsonów w niezwykle widowiskowy sposób walczy z przeciwnościami będącymi wytworem jej własnych działań. Jeśli oni mają być ratunkiem dla ludzkości to ludzkość nie ma najmniejszych szans na przeżycie. Ludzkość jednak o tym na razie nie wie.

Ten film to klasyka i posiada doskonale efekty specjalne jak na tamte czasy. Ogólnie nie rozumiem trochę tej dyskryminacji gatunku. Tyle VOD nawalili a nigdzie nie ma tego, ani gwiezdnych wrót, wing commandera czy całej trylogii żołnierzy kosmosu. Co to ma być?

...

Pomysł dobry, wykonanie gorzej niż złe. Nawet Oldman zawodzi, ale z tak marnym scenariuszem niewiele można zdziałać. To, że film jest familijny niczego nie usprawiedliwia, mnóstwo filmów familijnych stoi o klasę wyżej. Zawinił głównie scenariusz pisany byle jak, byle szybko i sru do kasy. Reżyser też dał ciała....

...marnie. Jestem zawiedziona Oldmanem, strasznie sztucznie tu zagrał, zupełnie jak nie on. W ogóle miałam wrażenie, że on sobie bardziej jaja robi niż bierze ten całą role na serio.
Dodatkowo zastanawiam się też co sobie wyobrażali producenci, bo film zakończony jest trochę tak jakby specjalnie ktoś t chciał sobie...

WTF?

Reżyser chciał chyba zrobić porządny film SF w połączeniu z filmem familijnym (czyli film dla wszystkich) i w efekcie wyszedł z tego film dla nikogo

wszystko bylo by ok gdyby nie drobne szczegoly... ktore kojarzyly mi sie za bardzo z filmami
dla dzieci 5 letnich, np ta niby malpa. nic nie wnosi do filmu po kiego grzyba dali ta
animowana postac robiac z filmu (ktory mogl byc dobry) dziecinade.

Przygodowy film dla dzieci, w klimacie sci-fi. Tylko dla osób lubiących star treki, gwiezdne
wojny i inne bajki.

Widać sporo jest pojęciem względnym. Radzę obejrzeć więcej filmów.
Szkoda Oldmana, że dał się wciągnąć a taką żenadę. Scenariusz jak z lat 50-tych XX w. a wykonanie jak z kina niemego.

Jak mozna takie kretyństwa nakręcać??! Jak predkosc moze byc wieksza niz swiatła!!!!!!!