Jestem tym naprawdę zdumiony. Film jest świetnie zrealizowany. Ma niesamowity klimat, napięcie, tajemnicę, wyraziste postaci, dobre aktorstwo, znakomitą, intrygującą muzykę (jedna z najlepszych ścieżek filmowych jakie kiedykolwiek słyszałem!), a także coś, co nazwałbym "wysmakowanymi scenami" - jak choćby "pararelizm"...
więcejNiedocenione i bardzo klimatyczne cacko. Akcja rozgrywa się w małej, niepokojącej i odizolowanej wiosce rybackiej w Nowej Anglii.
Młoda kobieta (Susannah) powraca z wielkiego miasta w te strony wraz ze swym mężem. Osiadają w opuszczonym i ponurym młynie - miejscu, gdzie dawno temu Susannah mieszkała wraz z rodzicami....
Już króciutkie opowiadanie Augusta Derletcha ma nieporównywalnie większą dawkę grozy niż cały ten film. Tutaj na głównych złych wyrasta banda wsioków, a film przez większość czasu w ogóle nie przypomina horroru, ale na szczęście jest mąż gł. bohaterki (dziwne, że podobnie jak Bruce Lee nie zginął w tajemniczych...
Lubię adaptacje Lovecrafta zrobione w latach 60, mimo iż ni cholery nie trzymają się one oryginału i są strasznie kiczowate. W tym wypadku kiczu jest niewiele, a całość nawet dobrze się prezentuje. Mamy młode małżeństwo które przyjeżdża na wyspę, tajemnicę kryjącą się w murach domu który w dzieciństwie zamieszkiwała...
więcejGdy widzę łatkę horroru przypiętą do nieznanego mi tytułu, zawsze błagam żeby film ten nie okazał się slasherem, gore lub torture-porn. Odtąd ta wyliczanka powiększa się o jeszcze jeden rodzaj filmów.
Groza "Zamkniętych okien" opiera się na zetknięciu się pary mieszczuchów z niższą klasą społeczną. Widzimy co prawda...
niestety w tym filmie próżno doszukać się elementów prawdziwego horroru. w przypadku "The Shuttered Room"/"Zamknięte okna" mamy raczej do czynienia czegoś z pogranicza thrillera - mistery. prawdę mówiąc film ten to dla mnie takie "Straw Dogs"/"Nędzne psy" z wielką tajemnicą rodzinną w tle i mniejszą dawką...
niezależnie od pogody ?? czy oni się s.....ą na te taśmy >?? trudno ocenić film, skoro bite 20 ostatnich minut nic nie dało się obejrzeć...kim była "główna postać" ? :>
no normalnie krok w tył (czy też dwa, hańba) dla wyśmienitego angielskiego kina grozy lat '60. fabuła prostacka, żadnych wątków pobocznych, nie mówiąc już o zwrotach akcji. aktorstwo drętwe i mało wiarygodne, no poza Oliverem Reedem, grającym tu Ethana. a grozy jest tutaj jak na lekarstwo. gdyby ten film był w wersji...
więcej