ale warto wytrzymać do końca, inaczej w połowie może się znudzić. Wszystko tu jest na średnim poziomie jeśli ocenimy tolerancyjnie jako komedio-horror. W sumie Wes Crawen nie spartolił, film ma atmosferę tajemnicy, niezgorsze dialogi i obsada, fabuła jak na horror nawet przekonująca i niesztampowa. Do końca nie wiadomo kto jest rozpruwaczem, nie podejrzewałbym tej postaci więc zaskoczenie i (jeśli można to tak nazwać po kilkunastu trupach) happy end