Młoda kobieta, terroryzowana przez męża-narkomana i szaleńca, zagrażającego także jej dziecku, decyduje się na rozwód. Pada ofiarą nikczemnej intrygi teścia, który chce ją pozbawić opieki nad wnukiem.

Mocny film Chabrola, z główną rolą delikatnej Stephane Audran. Odnosi się wrażenie, że nasza bohaterka pomimo napotykanych nieszczęść, które przeżywa emocjonalnie, jest jakby z boku tego wszystkiego. Tak też przychodzi na myśl życie oparte o zasady, a takie właśnie prawdopodobnie prowadzi, gdyż później mamy tego...

rozlazłam, mało wciągająca, bo mało zrozumiała. S. Audran, to jedna z moich ulubionych aktorek pod względem urody, i to ze względu na nią wytrwałem do końca, dość idiotycznego zresztą.

Dobrze rokujacy wątek rozpadajacego sie małżeństwa. Dziwaczny dom, do którego wyprowadza się żona. Odwetowa akcja z zimną krwią planowana przez teściów. Wszystko to OK. Potem jednak, jedna niedorzeczność goni drugą, a kulminacją jest molestowanie seksualne upośledzonej dziewczyny, pojenie bohaterki narkotykiem wlanym...