Nie było tak całkiem źle. Mnie przede wszystkim urzekła sceneria- mroczny, kruszejący się budynek dawnego szpitala. Ale niestety na tym kończy się prawie cały urok filmu. Trochę za dużo erotycznych podtekstów ze strony Jill- jej ubrania, pozy i wszystkie te sceny (było to już potem niesmaczne), to samo tyczy się Ellie. Do tego ta denna gra aktorska- ale gołym ciałem "nadrabiali" ów mankamenty. Sama fabuła była mierna, choć to domniemane opętanie było całkiem okey. Nie wynudziłam się, ale raczej odradzam, nie ma tu nic nadzwyczajnego i godnego uwagi.