Jakie jest wasze największe zaskoczenie tych nominacji? Dla mnie, w sumie, brak Leo za
najlepszego aktora drugoplanowego.
Nie no...Ludzie, co Wy z tymi "Nietykalnymi"...Ja naprawdę staram się zrozumieć fenomen popularności tego filmu, ale ciężko mi idzie...Oscar???No bez przesady...
Ok, może gdyby to było parę lat temu, to podpisałabym się pod wypowiedzią nogami i rękami. Produkcję oceniłam na dziesięć, co nie znaczy, że dałabym Oscara. Ale w tym roku poziom jest niski, nie oszukujmy się. Więc z tych popularniejszych, 'co to je ludzie zwykli widzieli', to on zasługuje. Na tle innych, oczywiście.
nie uważam Nietykalnych za arcydzieło, ani wzorowy film. Jest to w mojej ocenie po prostu bardzo dobra produkcja, do tego momentami bardzo zabawna. Zauważcie, że dzisiejsze komedie bije na głowę, nie tylko poziomem (tu nie trudno), ale też realizacją, świetną muzyką i grą aktorską. NIewątpliwie w ostatnich latach najwięcej wartościowych obrazów kinu daje Francja (Artysta, NIetykalni, Pogorzelisko, Miłość, Motyl i Skafander,) i uważam, że należy to docenić.
A powodem, dla którego Nietykalni nominacji do Oscara nie dostaną jest prosty: we Francji została wytypowana Miłość, dwa filmy z jednego kraju w kat. nieanglojęzycznej być nie mogą.
Wiem, wiem. Sęk w tym, że (wstyd się przyznać) filmy Miłość, nie oglądałam. Wypowiadam się więc tylko o Nietykalnych. ;)
Mnie również przeraża, że co mniej ambitny film, tym większe szanse na nominację... Może trochę przesadzam, no ale jakieś 80% z nich nie zasługuje. Hobbit, może i owszem, naciągnany jak cholera i przedłużony, ale zdjęcia, kostiumy i charakteryzacja zasługują na oscara.
Ja też nie mogę odżałować Nietykalnych, tak świetnego filmu już dawno nie widziałam, jak dla mnie to niczego w nim nie brakuje, jeszcze na oparty faktach (a myślałam że Akademia lubi tego typu historie). A Hobbita to dopiero ostatnią część filmu nominują i pewnie nagrodzą dla odczepnego, tak jak było z Władcą Pierścieni. Najpierw docenią go w kategoriach tzw. technicznych za co jest najbardziej chwalony.
"Nietykalni" nie mogli być nominowani już choćby dlatego, że nie są z 2012 roku, a z 2011. Trzeba było jęczeć o nominację rok temu.
1. Do Globa jakoś nominację dostali
2. Premierę w większości krajów, w tym w USA, mieli w 2012. Starczy.
3. The Hurt Lockerowi, który tylko na trzech festiwalach miał premierę w 2008, jakoś to nie przeszkodziło dostać statuetki w 2010.
Jeszcze jakbyś chciał z regulaminu wyciąg: http://www.oscars.org/awards/academyawards/rules/rule03.html
brak Nietykalnych , które są świetnym kinem rozrywkowym i mnie poruszają dużo bardziej niż przykładowo taki Titanic ,który tez był historią dla mas o zetknięciu dwóch światów .Tam była miłość tu przyjaźń z tym że w Titanicu było to zbyt nachalne i pompatyczne . No i Nietykalni to tez znakomite aktorstwo i mnóstwo humoru zwłaszcza w scenach zetknięcia prostego Drissa ze zwyczajami snobistycznego świata współczesnej arystokracji.
Do tego film odniósł ogromny sukces na całym święcie .
Spodziewałem się też nominacji za kostiumy dla Hobbita ale i tak trafiłem z trzema nominacjami . Obstawiałem kategorie scenografii , efektów , charakteryzacji no i właśnie kostiumów .
Ogromnym zaskoczeniem jest też brak Afflecka i Bigelow w kategorii reżyser bo wydawali się pewniakami zwłaszcza po rozdaniach od krytyków .
Mimo wszystko miłym zaskoczeniem jest nominacja dla De Niro bo spodziewałem się ze go oleją ale może Bob rzeczywiście wyrósł poza przeciętność jego ostatnich ról .
Brak nominacji dla leo nie jest zaskoczeniem bo w sumie spodziewałem się dania Waltza zamiast niego .
brak nominacji za reżyserie dla Tarantino i Hoopera ... Brak nominacji za osiągnięcia techniczne dla filmu "Mroczny rycerz powstaje ", brak nominacji za najlepszego aktora dla Anthonego Hopkinsa za "Hitchcocka" i nominacja dla tej gówniary...
dlaczego nie za muzykę do Django?
Leo nie pokonałby Waltza ale był świetny
a gdzie coś dla Atlasu chmur?
dla mnie największym zaskoczeniem jest brak nominacji dla Jacksona za hobbita i nolana za batmana w kategorii najlepszy reżyser , no i leo powinien byc nominowany zamiast waltza
Django bez nominacji za soundtrack? już nie będę wspominała o najlepszych aktorkach z których jak dla mnie wszystkie są...przeciętne? Już zupełnie nie rozumiem nominacji dla Lawrece. A jeśli chodzi o Nietykalnych, to fakt, przecież film jest z 2011...cóż, szkoda, moim zdaniem jeden z najlepszych i zasługuje na Oscara.
Ile można dla takich ludzi tłumaczyć? Nietykalni mieli premiere w Stanach w 2012 i byli zgłoszeni przez Francje na ten rok. Dodatkowo znaleźli sie w wyselekcjonowanej 9-tce filmów nieanglojęzycznych.
Dla mnie największym zaskoczeniem jest brak głównego lidera ("Lincoln"? Hmm...) przy ogólnie średnim poziomie nominowanych filmów. Kina, powiedzmy sobie, niezależnego również tyle co kot napłakał: "Poradnik...", długo długo nic, hyyymm, "Bestie..."(?) ...
Dawno nie widziałem edycji tak przeciętnej i interesującej jednocześnie.
zaskoczeniem jest nominacja dla Jacki Weaver, bo nie nie wniosla do 'Pamietnika..' a za to np Charlize Theron w Snowhite and... lub Helen Mirren za Hitchcocka, tak samo przesadzona nominacja dla Arkina, za to oczywiscie brak Leo - koles jest jednym z najlepszych aktorow. Gdzie nominacje dla Hitchcocka? Hopkins to klasa sama w sobie,a w tym filmie dal z siebie wszystko. No i pominiete swietne, niezalezne Compliance.
To samo chciałam zapytać po przeczytaniu wszystkich postów? Bali się, że Jennifer zostanie jeszcze bardziej zauważona? Przecież tak naprawdę po Igrzyskach wypłynęła, bo nie liczę roli z X-menów- jak ktoś już wspomniał ekranizacje komiksów tam się nie liczą.
No dokładnie :P to za Igrzyska powinna dostać nominację, a nie za jakiś 'Poradnik pozytywnego myślenia'... i tak by dostała nagrodę, ale przynajmniej za lepszy film :) a w ogóle to za ścieżke dźwiękową też powinni chociaż nominacje dostać, to było dosłownie mistrzostwo. No albo tu chodzi o Josh'a może go ktoś tam, że tak powiem "na górze" nie lubi i nie chcieli nominować filmu w którym on grał xD
Wy się jeszcze jaracie Oscarami? Ta nagroda to już od dawna żenada, podobnie jak Nobel. Tylko czekać aż Oscara dostanie jakiś aktor za filmy, w których dopiero zamierza zagrać, albo Unia Europejska.
- Brak nominacji dla "Lotu" w kat. najlepszy film
- Brak nominacji dla "Nietykalnych" w kat. najlepszy film nieanglojęzyczny
- Brak nominacji dla K. Bigelow - reż
- Brak nominacji dla R. Zemeckisa - reż
- Brak nominacji dla Q. Tarantino - reż
- Brak nominacji dla R. Crowea w kat. najlepszy aktor drugoplanowy ("Nędznicy")
- Brak Nominacji dla T. Hollanda w kat. najlepszy aktor pierwszoplanowy ("Niemożliwe")
- Nominacja dla A. Hathaway w kat. najlesza aktorka drugoplanowa ("Nędznicy") - To był epizod, a nie rola drugoplanowa.
A z jakiej racji DiCaprio miałby być nominowany.? przez pierwszą połowę swojego wystąpienia w Django był po prostu przeciętny, druga połowa to już inna bajka ale mimo wszystko. Pfff, rzeczywiście wielkie rozczarowanie...
Był przeciętny przez pierwszą cześć? :) Właśnie mam pytanie, bo nie jestem żadnym znawcą filmowym, jak rozróżniasz dobrego aktora od przeciętnego, złego? Trzeba patrzec na mimikę, gesty? I jeszcze jedno czy właśnie mimika, gesty nie są ustalane przez reżysera? Właśnie dlatego pytam jak wy oceniacie aktorów, bo myślałem, że reżyser ustala wszystkie ruchy, reakcje. dzięki za odp
Masz racje to reżyser ustala jak aktorzy mają zagrać daną postać, którą najpierw opisuje scenarzysta i jeśli postać jest barwna i skomplikowana to aktorstwo także. Ja uważam że postać DiCaprio w Django była bardziej wymagająca niż postać Waltza i za to powinien dostać nominacje.
oceniam to na podstawie tego że widziałam sporo filmów z nim i przez pierwszą część w ogóle nie czułam tego że jest zajebiscie utalentowany , a jest. nie wiem czy mimika , gesty myslę że wszystko składa sie na to po trochu, czasem ktoś jest wiarygodny podczas gry, czasem mniej - simple as that.
Po wywiadach aktorów o "Nędznikach" (youtube się kłania) okazuje się, że nie tak do końca reżyser o wszystkim decyduje. Tam aktorzy mieli dużą swobodę wykonywania swoich roli, byli wręcz zachęcani do osobistej interpretacji granej postaci. Stąd mimika zależy raczej od wczucia się aktora w rolę. Dlatego lubiany przeze mnie Rusel C. wypadł mocno przeciętnie w Les Miserables-chyba nie dosyć identyfikował się z Javertem.
Jak dla mnie zaskoczeniem jest pominięcie fantastycznej muzyki dla django, nietykalni to film z 2011 więc nie miały prawa znaleźć się na oscarach 2013, dalej nie mogę zrozumieć dlaczego nie ma hobbita chociaż w kategorii najlepszych filmów... no proszę was, poradnik pozytywnego myślenia? Nic poza rolą coopera tam nie ma, przereklamowany strasznie.
Dla mnie wielkim zaskoczeniem jest 69% oddanych głosów na Hathaway za rolę w Nędznikach. Pewnie połowa w ogóle filmu nie oglądała tylko zaznaczyła haczyk przy niej, bo jest najbardziej rozpoznawalną aktorką z nominowanych za rolę drugoplanową. Osobiście uważam, że Oscar dla niej, już nie mówię o Globie, który dostałą jest nieporozumieniem. Słabo jej wyszła ta rola...
brak nominacji dla hobbita, przynajmniej za muzyke, piosenke, kostiumy. No i jak dla mnie za najlepszy film i scenariusz..
i mógłby dostać za zdjęcia.. co tam robi skyfall? totalna porażka ten film ;/
brak bigelow za rezyserie i tarantino
Brak DiCaprio (ta cała akademia ma swoją czarną listę i DiCaprio na pewno na niej widnieje, tyle razy go już pominęli!!! - skandal!!!), brak nominacji dla Afflecka za reżyserię (pewnie też jest na tej liście), nominacja dla Phoenixa (też był na czarnej liście, w tym roku się nad nim ulitowali) ;). Niestety ta instytucja jest strasznie upolityczniona i szczerze powiedziawszy co roku zdarza im się podejmować decyzję, które nazwałabym kontrowersyjnymi.
Wypowiedź na temat tego, co już widziałam: zaskoczył mnie brak nominacji dla "Hobbita" za kostiumy, dla "De rouille et d'os" za najlepszy film nieanglojęzyczny, dla Marion Cotillard za rolę we wspomnianym filmie oraz dla Rachel Wiesz za "Deep Blue Sea".
Dodałabym jeszcze brak nominacji dla Leosia, choć, jak na mój gust, miał lepsze (niedocenione zresztą przez Akademię) role.
Po kolejnym przesłuchaniu ścieżki dźwiękowej z "Hobbita" zgłaszam zaskoczenie brakiem nominacji za muzykę. Mimo łatwo uchwytnych nawiązań i podobieństw do OST "Władcy".
o i jeszcze nominacje dla Skyfall'a.. to chyba jakaś pomyłka. To najbardziej gówniany film tego roku..