Nie cichnie burza wokół thrillera wojennego
"Wróg numer jeden" w reżyserii
Kathryn Bigelow, autorki oscarowego
"The Hurt Locker". Najpierw twórcy odpierali zarzuty o gloryfikację tortur, a teraz amerykański Senat wziął na celownik kontakty CIA z ekipą filmową oraz pomoc agencji w dokumentacji filmu.
Obydwie sprawy są zresztą powiązane. Specjalna senacka komisja zbada, w jakim stopniu filmowe obrazy tortur opierają się na materiałach przekazanych przez CIA. Zarówno studio, jak i reżyserka oraz scenarzysta zaprzeczają jednak, jakoby CIA była ich stałym źródłem informacji.
Film opowiada o wysiłkach amerykańskich sił specjalnych polujących na Osamę Bin Ladena, przywódcę Al-Kaidy. Projekt początkowo miał dotyczyć wcześniejszych, nieudanych prób schwytania terrorysty. Jednak po tym, jak został on zamordowany w akcji śledzonej na żywo przez prezydenta USA, twórcy postanowili przyspieszyć prace nad filmem i uwzględnić nowe zakończenie.
W obsadzie znaleźli się m.in.
Joel Edgerton,
Jessica Chastain,
Edgar Ramirez,
Mark Strong i
Kyle Chandler.