Choć
Bryan Singer sporo miejsca poświęcił na ogłaszanie obsady
"X-Men: Apocalypse", wciąż pozostają związane z nią znaki zapytania. Czy Wolverine się w filmie pojawi? Co z Gambitem i Storm? W marcu El Mayimbe twierdził, że cała trójka będzie miała przynajmniej epizod. W kwietniu jednak
Channing Tatum wymigiwał się od odpowiedzi. To, co powiedział, sugerowało raczej, że w filmie go nie zobaczmy.
Tymczasem nowe ogłoszenie castingowe do widowiska potwierdza udział
Tatuma w roli Gambita. Wśród gwiazd już zatrudnionych widnieje również nazwisko
Hugh Jackmana, który powróciłby w roli Wolverine'a. Na liście brakuje jednak
Halle Berry, czyli odtwórczyni roli Storm. Niestety ogłoszenie podaje po prostu nazwiska aktorów i nie wyjaśnia, czy pojawią się na dłużej, czy może jedynie przemkną przez ekran w drobnym epizodzie. O ile Wolverine ma szansę na większą ekspozycję, o tyle w przypadku Gambita ta druga opcja wydaje się bardziej prawdopodobna.
Ogłoszeniu castingowemu towarzyszy również krótki opis fabuły. Zgodnie z nim w
"X-Men: Apocalypse" będziemy świadkami starcia mutantów z zagrożeniem większym od wszystkiego, co dotąd ich spotkało. Apocalypse wykorzystuje swoje niewiarygodne możliwości zmiany postaci, zdobywania dostępu do mocy innych mutantów, by stworzyć przypominającą sektę grupę o nazwie Czterej Jeźdźcy. Grupa ta jest na jego rozkazy, wykonując wszystkie jego polecania i przygotowując wybuch totalnej wojny z X-Menami.
Premiera
"X-Men: Apocalypse" już za rok.