Zagrał doskonale w Bękartach wojny,lecz to nie powód żeby pokonał Johnnego Deppa czy Toma Hanksa,oni mają po 20-30 tysięcy głosów i mają bogatszą listę filmów w których też zagrali świetnie,a gdyby nie Bękarty nikt o tym aktorze by nie słyszał.
Kiedy emocje związane z "Bękartami.." (dobrym filmem) opadną, p. Waltz pewnie spadnie w rankingu. Ludzie skupią się znowu na aktorach z wyrobioną marką. Chyba, że p. Waltz pojawi się w kolejnych dobrych filmach (czego mu życzę) i potwierdzi, że zasługuję na taką pozycję.
film określa się indywidualnie, a aktora za jego cały dorobek filmowy a nie
za jedną rolę...!!!!
ludzie proszę was...
ps. tak po za tym to ktoś oglądał jakiś inny film z nim poza Bękartami????
...no właśnie...
Ja oglądałem. Przyzwoity przestępca. Inna sprawa, że go pamiętam ani jego ani tym bardziej postaci przez niego granej ...
Podaj proszę jakiś wzór, w/g którego można ocenić danego aktora. Co złego jest w tym, że większość klikających widziała kolesia tylko w "Bękartach" ?
A jeżeli będzie równie dobry w dwóch, trzech kolejnych filmach Tarantino, to będzie zgoda forumowych mądrali na postawienie Mu np. dziesiątki ?
Ludzie ! Jak Wy to mierzycie i jakie to ma znaczenie ?
Jest świetnym aktorem, ale jako, że widziałem go tylko w jednym filmie apeluję:) o spowodowanie jego spadku pozycja 60byłaby odpowiednia:)
Hmmm, daje do myślenia. To ja chyba powinienem się oburzyć, że Johnny Depp jest wyżej niż np. Marlon Brando, Jack Lemmon czy Humphrey Bogart, czyli ludzie którzy mają od niego chyba z 3 razy bogatszą filmografię.
to "tylko" ranking:) ale tak jak napisał krzychun jeśli aktor nie dostanie kolejnych znaczących ról (czego mu nie życzę, bo w Bękartach zagrał rewelacyjne i z chęcią zobaczę go w innych odsłonach) to prędzej czy później spadnie z rankingu
To, że przy okazji Bekartow sie o nim mowi to zrozumiale. Wyrazista postac.
Wywoluje emocje. Super jak dla mnie zagrana. A co do tego, ze o nim sie
wczesniej nie slyszalo???? Cale "stado" aktorow, o ktorych piszecie jest z
hollywood i to, ze ich znacie to tylko zasluga promocji i niczego wiecej.
Kogo poza Tarantino interesuje jakis austriacki aktor???? nie mowiac juz o
polskim. Skad mamy go znac? to tak jakby powiedziec, ze holoubek czy inna
polska gwiazda jest gorsza od hackmana, freemana czy nicholsona. Nie jest!
ja to wiem, Wy to wiecie. Austiracy podejrzewam dobrze znaja tego aktora
jak my znamy naszych. On mial szanse i ja wykorzytal....zobaczymy co dalej.
Szczerze watpie w zainteresowanie Hollywood nim. Jest ... za stary;)