Christoph Waltz

8,8
70 092 oceny gry aktorskiej
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Nie rozumiem jak można austriackie nazwisko wymawiać po angielsku, czyli /łolc/. Powinno wymawiać się /walc/. Dziękuję.

wiem,ze o gustach sie nie dyskutuje ale moim zdaniem jest to jeden z lepszych aktorow na świecie w filmie bękarty wojny bije na głowe brada pitta o reszcie juz nie wspominając,nie wiem jak to jest,ze w polsce jest malo znany..mozliwe,ze zaliczyl mniej ambitniejszych filmow niz np freeman pitt itd

I pomyśleć, że to nasz Zanussi odkrył go pierwszy dla szerzej pojmowanego kina międzynarodowego:) A teraz co rola to doskonała, aczkolwiek dla mnie Hans Landa i Dr Schultz to moje ulubione wcielenia Christopha. Trochę podobne do siebie, ale po prostu mistrzowsko zaj...e!

Myślę, że Tarantino powinien dać Waltzowi w końcu jakąś rolę pierwszoplanową. Zresztą w dotychczasowych projektach "Bękarty..." i "Django" i tak jego postać gra "pierwsze skrzypce" i "kradnie show" , więc była by to formalność.

Nawiasem mówiąc skoro "Bękarty..." i "Django" mają być dwiema częściami jakiejś tam...

Jako pułkownik Landa po prostu rozjebał system :D Te charakterystyczne ruchy, miny itd. sprawiają, że mimom, że gra bydlaka to jego postać się uwielbia. Bez Landy "Bękarty.." by dużo straciły. "That's bingo!" po prostu mnie rozwaliło w jego wykonaniu i ten uśmieszek w dodatku :D

...

Austria ma Waltza, Dania Mikkelsena, Szwecja Lundgrena, Niemcy Schweigera, a Polska?

W słabych filmach najlepszy element, w dobrych też najlepszy, a we wspaniałych jest po prostu wybitny.

Christoph Waltz to zdecydowanie jeden z lepszych aktorów świata kina. Dzisiejsze pokolenie kojarzy tylko wielkie nazwiska młodszych aktorów którzy grali w filmach młodzieżowych itd. Żeby wiedzieć jak wspaniały jest Waltz to nie wystarczy obejrzeć Django i Bękarty Wojny, Trzeba obejrzeć zdecydowanie więcej. Przebył...

bardzo charakterystyczny aktor bez wyraznego emploie, bo jestem pewien ze dzieki swoim ogromnym predyspozycjom i warsztatowi zagra jeszcze wiele zlozonych rol. szczescie do scenarisza mu dopisuje, albo scenariusz stworzony jest pod niego. tak czy siak wielki hold dla austriaka. propsy za django i bekarty.

Po prostu wiedziałem, że idealnie pasuje do roli czarnego charakteru w filmie Bondzie no i się
okazało, że jest już w obsadzie.

Waltza <ba dum>

Drugim w mojej klasyfikacji jest Clarence Boddicker z filmu Robocop czyli Kurtwood Smith.

Macie swoje typy najlepszych aktorów tych "złych"?

Przeczytałem ostatnio "Morderstwo w Orient Expressie", z racji iż niedługo wychodzi filmowa adaptacja, i doszedłem do wniosku, że Christoph Waltz bardzo pasowałby mi do zagrania belgijskiego detektywa. Nasuwał mi się obraz niektórych cech kreacji postaci dr. Kinga Schultza z "Django". Z tego co słyszałem Waltz biegle...

więcej

rozkopała całą Warszawę i jeszcze żałuje 5 zł na bilet. Mam nadzieję, że Christoph taki nie jest
prywatnie.

szkoda, że juz z niego zrezygnował

Ależ on by mi pasował jako Regis w ekranizacji "Wiedźmina" :)

jesli ktoś miałby kiedyś powtorzyć wyczyn heatha ledgera w roli jokera to idealną postacią dla mnie bylby wlaśnie christopher waltz :)

Roberta Redforda. Mają trochę podobną urodę.

Genialnie zagrał rolę Hansa Landy w filmie "Bękarty wojny"

za te dwa filmy dostał więcej nagród niż przez całe życie.

Zagrał w jednym z odcinków oryginalnego, austriackiego "Komisarza Rexa" w odcinku "Der Puppenmörder" z 1996 r., nie ma uwzględnionego tego w filmografii.

Tarantino Bękarty Wojny i Django i znowu Tarantino...a Zanussi i Życie za życie....?

Sto lat Mistrzu! Życzę zdrowia i kolejnych wspaniałych ról!

Do roli w franza oberhausera pewnie szukali jakieś aktualnej gwiazdy to wybrali Waltz.

Waltz jest 12 aktorem na świecie dzięki talentu i jednej osobie mianowicie Tarantino.
zagrał u niego w bękartach i django i za obie role dostał Oscara.
Jestem pewny że jakby u niego nie zagrał to by na pewno nie zagrał w spectre i nie był by 12.

Jaki polski tytuł miał film, w którym grał Waltz "Tag der Abrechnung - Der Amokläufer von Euskirchen" z 1994. Pamiętam, że kiedyś go oglądałem chyba w TVP. Film o facecie, co miał obsesję na punkcie gumaków/kaloszy :D

a Wam?

Nie wiem jak Wam, ale mnie kompletnie nie przypadł do gustu sposób odgrywania postaci, jak Waltz zaprezentował w "Bękartach wojny" i "Django". Wybitnie mnie irytowała to gadanina i "pustosłowie". Zdaję sobie sprawę, iż jestem w mniejszości.

łolc ,wolc a może walc

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones