powrót do forum osoby Christoph Waltz 
Jak nie wiesz kim jest Christoph Waltz, to się dowiedz i skończ z zadawaniem głupich pytań. Rozumiem, że to miała być kolejna, jakże błyskotliwa uwaga znawcy filmowego, który nie pojmuje czemu nieznany mu aktorzyna pnie się w rankingu coraz wyżej. Jakże powszechne działanie na filmwebie, '"kto to jest i co robi w pierwszej dziesiątce rankingu?", "co to za szmira i czemu jest tak wysoko w rankingu?" itd..idzie dostać oczopląsu od tych wszechobecnych, niemal identycznych wypocin. Przykro mi,ale tym razem to pytanie jest wynikiem daleko posuniętej ignorancji. Kto to jest? Znakomity aktor i zdobywca Oscara. Zresztą z tego co widzę koleżanka <?> widziała Django, więc w jakim celu powstał ten temat?
Tak z czystej ciekawości. czy przed 2009 rokiem też byś to napisała? Tylko szczerze. Z naciskiem na "SZCZERZE".
Jasne, że nie, wtedy nie wiedziałam o istnieniu tego aktora i nie widzę tu powodu do wstydu. Podobnie nie znam wielu, zapewne równie wybitnych aktorów: portugalskich, fińskich, estońskich, greckich, włoskich- nie miałam okazji ich poznać. ALE nawet wtedy, nie założyłabym tematu na filmwebie, prosząc o wyjaśnienie kim jest dana postać, ponieważ gdy nie znam danej osoby, to szukam informacji na jej temat w Internecie, pytam znajomych itd. Nie zakładam natomiast wątków z pretensjonalnym pytaniem, co dany aktor robi tak wysoko w rankingu. Takie pytanie samo w sobie konotuje negatywnie, ma wydźwięk ironiczny i zjadliwy. Nie ważne, czy dany aktor to największy partacz, czy wybitny artysta- nie znam, nie oceniam.
Pozwól, że sama będę decydować o długości moich wypowiedzi. Jeżeli masz jakieś zastrzeżenia, zawsze możesz zrezygnować z czytania.
nie... nie jesteś cool w oczach internautów jak ignorujesz wypowiedź innego użytkownika i próbujesz nadać pseudo sarkastyczny ton swoim wypowiedziom. Nie wychodzisz również na inteligenta. Koleżanka anna_o2 ma w zupełności racje i wyjasniła Ci łopatologicznie, żebyś zrozumiał.... ale jak widać to minęło się z celem.
Fakt, że temat już się skończył. Ale Sanderus, Brawo!, Brawo! i jeszcze raz brawo! Takich pseudointelektualistów trzeba tępić : )
oj już Cię lubię Sanderus:D
Generalnie Waltz jest świetnym aktorem, nie można nic mu zarzucić. Jednak uważam, że nie trzeba go bronić Oscarem, są aktorzy lepsi jak i jemu równi, a nie otrzymali statuetki.
szczerze? Nie rozpoznałam go. Teraz mi dopiero uświadomiłeś.
Widzę "Hejty" a ja się normalnie pytam kim jest, bo zwyczajnie w Django go nie poznałam.
Post powstał w celu hmm.. Pokazania mi kto to jest? Możecie podsunąć jakieś filmy z tym panem, a nie od razu pytać mnie czy dobrze się czuję i zarzucać mi że zadaję głupie pytania. Po prostu, nie miałam z nim styczności, widziałam go w 1 filmie i zwyczajnie nie wiem kto to jest. To tyle. Pozdrawiam.
I jeszcze jedno, co do Django. Ok - przyznaję się, w pierwszym momencie go nie skojarzyłam.
No dobrze, widziałam go w Django, podobał mi się i co z tego skoro widzę go pierwszy raz na oczy? Dlatego się Was pytam kto to jest, a Wy zamiast mi spokojnie powiedzieć, musicie mnie od razu atakować kąśliwymi uwagami, typu " nie zadawaj głupich pytań"
Bez przesady ;)
Moim zdaniem jego rola w Bękartach Wojny(choć sam film mi się nie podobał aż tak bardzo) jest jedną z lepszych jakie dane mi było widzieć(majstersztyk) Obejrzyj sobie i dowiesz się czemu jest tak wysoko
nie dziw się. To przez prowokacyjny charakter Twojej wypowiedzi. Nie mogłaś napisać... Widziałam tego aktora w Django (bo chyba potrafisz czytać i nawet jak go nie rozpoznałaś to zakładam, że zabierając sie za komentowanie sylwetki przejrzałaś filmografię) bardzo mi się podobał / nie podobał... zrobił na mnie wrażenie / nie zrobił... Polecacie z nim jakieś filmy / nie polecacie ..... Co spowodowało, że jest tak wysoko w rankingu / nie jest tak wysoko w rankingu jak powinien.... - wtedy ktoś na pooziomie wchodzi z Tobą w dyskusje... bo nie wychodzisz na prowokującą kretynkę tylko na zaciekawioną internautke, nie znającą postaci... jest mnóstwo fanów, którzy z chęcią grzecznie i ciekawie o Waltzu Ci opowiedzą. A Ty sprowokowałaś taką sytuację a teraz próbujesz wybrnąć z sytuacji udając, że to zwykłe pytanie. Please....
Nie tylko Rocky_Balboa tak twierdzi. Intencje zawarte w Twojej pierwszej wypowiedzi są nazbyt oczywiste, byś mogła się ich wypierać, gdy okazały się mocno ignoranckie. Na przyszłość po prostu powstrzymaj się przed złośliwościami, a zjadliwy ton zachowaj na inną okazję i nie będzie niesnasek. Wiem, że odpowiadam o jakiś rok zbyt późno, jednak nie mogę się powstrzymać. A przy okazji, dzięki Rocky za wsparcie kilka postów wyżej :) Zdecydowanie lepiej być internetowym Janosikiem (nie uważam żeby to była obelga, wręcz przeciwnie), niż ignorantem.
Otóż ten Pan zagrał w około 3 niezłych filmach z ostatnich 3-4-ch lat, mało kto o nim wcześniej słyszał, ale nie przeszkadza to gówniarzerii czy pseudo fanom i pseudo krytykom na cenienie go bardziej niż choćby Clinta Eastwooda czy Ralpha Fiennesa.
Normalnie to mnie to nie przeszkadza ponieważ co wyjdzie jakiś kinowy hit, to pseudo fani (każdy wielbi go oczywiście od zawsze) wypchną jakiegoś nuworysz do przodu.
Niestety internet (w tym filmweb) jest domeną młodych, a większość z nich nie pamięta że pierwszy film pełnometrażowy nakręcono już w 1906 r, dla nich kino to w najlepszy wypadku ostatnie 10 lat.
Tak więc te rankingi są tyle warte ile większość użytkowników czyli niewiele. W rankingach męskich co ciekawe istnieje jakaś minimalna stałość, w kobiecych ładne buzie zmieniają się szybciej niż u nas rośnie dług publiczny.
to w ilu i w jakich filmach zagral nie ma zadnego znaczenia. Fakty sa takie ze jego rola w Bekartach zostala uznana na calym swiecie za wybitna a teraz dzieki kolejnej znakomitej roli w Django Waltz stal sie symbolem tarantinowskiego stylu
"Waltz stal sie symbolem tarantinowskiego stylu", zwaliłeś mnie z nóg. Takiej bredni dawno nie słyszałem. Myślę że i Waltz i Tarantino zeszczali by się ze śmiechu. Facet oni ledwo dwa filmy razem zrobili i gdyby nie te filmy to byś nawet o Waktzu nie słyszał. Na marginesie Tarantino kręci filmy od 1983 r. czyli dłużej niż ty jesteś na tym świecie i widziałem je wszystkie, i teraz Waltz miałby być jego "symbolem"? Po dwóch filmach? Po 3 latach znajomości? Weź na wstrzymanie bo się ośmieszasz pisząc takie bzdury.
Waltz mnie się podobał jego talentu nie kwestionuje, ale gdyby nie te dwa filmy (może Rzeź jako trzeci) to byś kolego nawet o jego istnieniu nie wiedział, bo wątpię żebyś widział z nim coś jeszcze tak jak większość jego obecnych bojowników.
HAHAHA
Ta, muszę zapamiętać, jak następnym razem nie będę miał argumentów w dyskusji też walne taką śpiewkę.
argumenty sa wlasnie po mojej stronie. Np oscar za Bekarty, nominacja za Django, juz 7 miejsce w rankingu filmweba. Zaden aktor z tych, ktorzy grali w filmach Tarantino nie byl tak charakterystyczny jak Waltz. Nie bez powodu Tarantino pisal scenariusz do Django specjalnie pod niego
argumenty sa wlasnie po mojej stronie. Np oscar za Bekarty, nominacja za Django, juz 7 miejsce w rankingu filmweba. Zaden aktor z tych, ktorzy grali w filmach Tarantino nie byl tak charakterystyczny jak Waltz. Nie bez powodu Tarantino pisal scenariusz do Django specjalnie pod niego
Jesteś przezabawny, argumentem na wysokie miejsce w rankingu ma być wysokie miejsce w rankingu?
Waltz charakterystyczny? Za 10 lat o Waltzu i Django mało kto będzie pamiętał, a Travolt-cie, Thurman, Madsen-ie będą już pamiętać zawsze.
Albo Oscary? To w takim razie Daniel Day-Lewis, Brando, Clint Eastwood i wielu wielu innych powinni być wyżej od
Waltza ponieważ statuetek mają więcej, Lauwrence Olivier ma aż trzy.
A że Tarantino pisał Django (zresztą jeden ze słabszych jego filmów) dla Waltza świadczy o czym? Dla przypomnienia dla Uma Thurman zrobił 3 filmy i robi następny?
Więc co z tego wynika, kompletnie nic. Twoje własne argumenty działają na twoją niekorzyść, gratuluje.
Co teraz wymyślisz, Waltz powinien być pierwszy bo nisi równe skarpetki i nogi mu się nie pocą?
HEHEHE
o Waltzu za 10 lat nikt nie bedzie pamietal? Smieszny jestes. Ciekawe jak Tarantino skomentowal by te Twoje brednie
O argumenciki by się skończyły? Szkoda świetnie się bawiłem.
Jakby skomentował moje argumenty nie wiem, ale jak twoje to już ustaliliśmy, poszczałby się ze śmiechu.
Zresztą śmieszność i bredzenie zarzuciłem już ja tobie, więc jak chcesz w tym tonie pisać to wymyśl coś własnego, a nie bezmyślnie przepisujesz.
a ja zalozylbym sie z Tobą o duze pieniądze ze jesli zrobilibysmy ankietę na najlepsza role ze wszystkich filmów Tarantino to wygral by i to zdecydowanie Waltz za swoja role W bekartach
Dzisiaj możliwe, ponieważ gówniarzeria taka jak ty innych filmów Tarantino nie widziała. Przy Pulp Fiction i Wściekłych Psach, Bękarty i Django są co najwyżej dobre. Za 5 latek o drugoplanowym Waltzu, niewielu będzie pamiętało, a ty będziesz wychwalać kolejną gwiazdeczkę która akurat w sezonie zabłyśnie.
gówniarzeria nie widziala Pulp Fiction? Czlowieku o czym ty wogole mowisz? A poza tym ja nie mowie o tym ze Bekarty i Django to filmy lepszy od Pulp Fiction tylko po prostu skupiam sie na fenomenalnej kreacji Waltza w Bekartach
Dyskusje dwóch Panów nade mną są przezabawne. Jak widać jest to standard na polskich forach, wyzywanie się od gówniaży i tego typu podobnych, jak mnie się nie podoba to musi być gównem i tak dalej.
Zacznę od czegoś innego, jakie są w takim razie kryteria oceny aktora ? Rozumiem iż jeśli obejrzałem z nim 3 świetne filmy gdzie zagrał 3 świetne rolę to nie mam prawa go oceniać ? Zyskam to prawo dopiero gdy obejrzę z nim 7,45 filmu ? Świetnie. Nie używam tego konta i nie wdaję się tutaj w dyskusję właśnie z tego powodu, rzadko kiedy może obejść się bez najazdów na innych którym nie podoba się to co innym. Konto założyłem myśląc iż poziom dyskusji będzie możliwie wyższy niż na forum o grach komputerowych gdzie również bywam ale jest dokładnie tak samo.
Współczuję podejścia, nie wnikam co wami kieruje do szukania zaczepki na siłę ( rozumiem iż w internecie anonimowość i te sprawy to mogę popyskować bez ryzyka ).
LordNeo : świetny tok myślenia, ktoś dobrze oceni film - pseudo fan. Ktoś dobrze oceni aktora - pseudo fan. Że też wcześniej na to nie wpadłem, popatrzcie, ja zawsze myślałem iż po prostu każdemu podoba się co innego Oo.
Hej, ja tylko zapytałam kim jest i poprosiłam o podsunięcie ciekawych tytułów godnych obejrzenia.
A widziałam go w jednym filmie, nie w 3 ;)
jesli juz oceniasz nasza dyskusje to badz obiektywny bo ja nikogo nie wyzywalem od gowniarzy ani niczego nie nazywalem gownem
Wybacz, miałem na myśli osobę z którą dyskutowałeś :). Faktycznie błędnie skierowałem to do Was obu.
Moim zdaniem pytanie powinno być inne. Nie "kim jest i co robi tak wysoko w rankingu" ale "gdzie był i dlaczego dla szerszej społeczności został odkryty tak niedawno"
Co do argumentów, że wystąpił w trzech filmach znanych to mnie one nie przekonują. Bo zagrał w trzech znanych produkcjach ale jak zagrał. Wielu aktorów z czołówki nie może pochwalić się nawet 3 dobrymi filmami.
@Lordzie Neo, "Tak więc te rankingi są tyle warte ile większość użytkowników czyli niewiele"
Czy Tobie się to podoba czy nie filmweb to strona dla każdego i każdy może tutaj wyrażać swoje opinie jak i oceniać wg swojego kryterium. Jeżeli Ci się to nie podoba to dlaczego jeszcze jesteś tutaj. Jeżeli uważasz się za wielkiego znawce i konesera to może powinieneś ubiegać się o angaż w jury jakiejś akademii filmowej. Ale może jednak nim nie jesteś, a zwyczajnie jesteś bezkompromisowy i nie potrafisz uznać czyjejś racji czy choćby jej uszanować. Stawiasz wyżej C.Eastwooda. A ja uważam, że Clint jest gorszym aktorem od Waltza chociaż cenię wysoko filmy w których grał i generalnie uważam go jako wybitnego człowieka filmu, reżysera, aktora, tutaj to dla mnie ścisła czołówka. Ale tego nie zrozumiesz bo należysz do osób dla których liczy się tylko i wyłącznie własne zdanie.
Ale różnica w zadaniu tego pytania jest kosmetyczna. Jeśli odczytaliście to jako atak na aktora to jest to wasza nadinterpretacja.
Podłączam się pod pytanie, kim jest pan Waltz? Zagrał tylko w dwóch średnich filmach Tarantino, który z resztą bogiem kinematografii nie jest, tworzy filmy przyjemne, lecz z całą pewnością nie wybitne, szczególnie ostatnie produkcje stworzone pod mało wybrednego widza. W każdym razie znany jest wszystkim z 2, góra 3 filmów, a w jego dotychczasowym dorobku dominują szmirowate filmy dla niemieckojęzycznych telewizji. Dorobek żaden, a pozycja taka jak grałby u największych mistrzów kina. Nie twierdzę, że brak mu talentu, ale z całą pewnością nie może się równać z większością aktorów których wyprzedza w rankingu. Dwa Oscary za dwie role oparte na prawie identycznych schematach, zagrane w bardzo podobny sposób, w Django nie było to już ani świeże ani odkrywcze.
Tarantino nie tworzy filmów wybitnych ? Żart ? "Od zmierzchu do świtu", "Wściekłe psy", "Pulp Fiction"...mam dalej wymieniać ? najlepszy pastiszowy reżyser
Miałem na myśli głównie ostatnie jego produkcje, chociaż filmy które wymieniłeś uznaje się już za filmy kultowe, to jednak tylko doskonała rozrywka.
Fakt faktem "Od zmierzchu do świtu 2" było kiepskie, to samo z "Hostel". Ale reszta jego twórczości na prawdę genialna.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
