Noo Masz racje ! Jesli To Mialoby Go Uratowac to Powinni Sie na to Zgodzic !! ;/



Pozdro !!

Niestety kościół to kościół... niepowinno się patrzeć na religie jeśli chodzi o ratowanie zdrowia i życia.

Nie rozumiem czemu winą za to wszystko obarczacie Kościół. Przecież wybór należał do aktora, a nie do Kościoła. Jesteście niesprawiedliwi.

przecie kosciol to najbardziej zbrodnicza organizacja wszechczasow... teraz juz sie nie bedzie dziwil czemu

Obwinianie Kościoła niczego nie da. W końcu w USA prawie wszystko wolno i kosciół ma tam najmniej do gadania ,więc to kiepski argument. Wykonuje się kary śmierci, zabija ludzi z mocy prawa(!) , dokonuje eutanazji usankcjonowanej...
Prawda jest taka ,że wszystkie doniesienia jak to wszczepianie komórek cokolwiek da, to jedna wielka lipa. Jakby tak było to już dawno nikt nie miałby raka a i każdy przerwany rdzeń kręgowy spokojnie mógłby się zregenerować i odnowić zerwane połączenia.
Panie i Panowie - takich jak Reeve jest setki tysięcy na świecie. Biednych i bogatych , czarnych i białych - wszyscy oni próbują się leczyć. Niestety na dzień dzisiejszy mimo usilnych starań ,wszczepianie komórek nieukierunkowanych (totipotencjalnych) z których ma się rozwinąć dana tkanka ,nie daje żadnych efektów :( Co lepsze , wszczepienie tych komórek najczęściej prowadzi do ... procesu nowotworowego. Nie potrafimy ich ukierunkować, same obierają najprostszy dla nich kierunek-transformację nowotworową. A sam Reeve starał sie o pozwolenie na manipulowanie na ludzkich embrionach ,żeby z tych embrionów można było pobrać komórki nieukierunkowane. Rozumiecie o co chodzi ? To jakby z ze mnie pobrano komórki a poźniej mnie wrzucono do kibla i spuszczono wode... Wiem ,ze nie byłoby to miłe dla mnie i chciałbym się wypowiedzieć w takiej chwili:) a ,że jeszcze jestem embrionem i nie mogę mówić to nie mogę zaprotestować:)
Ale moim zdaniem jakby już bardzo chciał ,to mógł polecieć do Chin i tam zrobić ten zabieg. W chinach są wagony martwych płodów na każdej stacji kolejowej i myśle ,że tam by znalazł swoje wymarzone komórki. Wierzył w to ,że uda mu się z tego wyjść. Zaczął wierzyć w potęge umysłu na wzrór mnichów buddyjskich, ćwiczył przepone , pił jakieś napary ziół. "Tonący brzytwy się chwyta". Ale prawda jest taka,że z pkt widzenia dzisiejszej medycyny był skazany na śmierć. Nawet nie potrafił sam oddychać! Musiał być pod respiratorem cały czas. Niech głos zabiorą teraz Ci frajerzy od eutanazji! Odłączyć go od respiratora tak jak Teri Shivo (zwyczajne morderstwo!),kiedy to koszt leczenia przekracza "koszt" pacjenta... Czyż to nie brzmi idiotycznie ,żeby człowiek,sąd,sejm czy ktokolwiek decydował o czyimś życiu lub śmierci ? Reeve miał ogromną wolę życia i takie było jego życie. Niech się cieszy ,że dane mu było tyle lat żyć. Niektórzy nie mieli tyle szczęścia.
Takie są fakty. I wierzcie mi , ja i moja rodzina próbowaliśmy wszystkiego. Mój brat przerwał rdzeń skacząć do wody do jeziora... żył 2 tygodnie

Szkoda, że autor tekstu i inni podobnie myślący nie przeczytali twojej wypowiedzi. Może za chwilę zrzuciliby winę na Tadeusza Rydzyka. Kościól nie jest idealny, ale to dlatego, że należą do niego ludzie.

czyzby pan byl prokatolicki? :D lubie patrzec jak ktos tak z zawzieciem, zaslaniajac wlasna piersia broni kosciol... :D czy ja jestem jakis chory? :P

go-cz bzdury piszesz, a z twoich nędznych wypocin ewidentnie wynika że nie masz żadnego poszanowania dla tego człowieka, nawet i pogardę da się zauważyć. Czyżbyś mu zazdrościł czegoś lub miał jakieś pretensje za to że tak się starał i za długo żył? daruj se gościu

To smutne, że nie zrozumiałeś tego, co go-cz miał do przekazania... Albo zwyczajnie lubisz sobie ludzi pokrytykować.. co też jest smutne.

na wstepie chyba powinienem z gory przeprosic wszytkich za komentarz o takiej tematyce zamieszczeony na tym forum. ale coz pewne wypowiedzi wymagaja riposty. z zazenowaniem czytam wypociny prokatolikow. owszem, na dzien dzisiejszy nie jestesmy w stanie roznicowac komorek totipotetnych w sopsob na tyle precyzyjny, zeby moznabylo leczyc takie schorzenia. przypuszczalnie dla Reeve'a nie bylo wiec ratunku. problem polega na tym, ze misja kosciola jest uniemozliwienie tego typu experymentow. czyli efektywnie opoznienie momentu w ktorym pewne nieuleczalne dzis schorzenia stana sie uleczalne. kosciol chce dyktowac czym powinna sie zajac nauka. a nie ma do tego najmniejszych praw i jakichkolwiek kompetencji. do go-cz: gdybys byl embrionem, to nawet nic bys nie poczul ze wzgledu na brak ukladu nerwowego. wiec daruj sobie takie komentarze. i w ogole o czym ty chrzanisz: to nie sejm decyduje eutanazji, tylko sam zainteresowany. wuczuwasz subtelna roznice? wlasnie o to chodzi. zeby decydowal nie sejm, nie sad, ani nie KOSCIOL tylko czlowiek w przypadkach kiedy jego rokowania sa na tyle nikle, ze nie daja szans na wyleczenie. o tym czym zajmuje sie i powinna sie zajmowac nauka decyduja naukowcy, a nie kler z jego zwichrowana moralnoscia na zasadzie to mi sie podoba a tamto nie. zapewniam katolikow, ze naukowcy to nie bestie. z reguly to ludzie bardzo odpowiedzialni i przede wszystkim posiadajcy wiedze na ktorej moga oprzec swoje decyzje o podjeciu okreslonych badan. a moralnosc z religia nie ma nic wspolnego (co najwyzej falszywa moralnosc). go-cz powinienes tez zrewidowac swoj obraz ameryki. wg mojej wiedzy to niestety siedlisko chrzescijanstwa w najgorszej postaci. spojrz na stan Texas. a na domiar tego cale mnostwo innych sekt. i jeszcze raz sorry za tego posta na forum FW.

Jak by dłużej żył, tęskniłbyś jeszcze bardziej, więc po co to komu :)