Dokładnie, nie mam nic do tej zmiany płci, bo to jej/jego (nie wiem jak to ująć, chyba teraz jego) sprawa, ale takie zakłamywanie rzeczywistości i zmienianie faktów mnie wkurza. W dodatku szanowna leniwa redakcja pojechała po najmniejszej linii oporu i zamiast powiedzmy zaktualizować biografię, pozmieniała jedynie zaimki osobowe.

Przodkowie administracji filmweba zamazywali postacie na zdjęciach ze Stalinem. Taki to rodzaj ludzi - lubią zakłamywać historię i pisać ją po swojemu na nowo

Wydaje mi się, że jakoś dziwnie rozumiecie intencje tych co pisali.
O ile dobrze rozumiem sytuację, to baba zdecydowała się że jest teraz chłopem, bo była babą jak była mały(a), ale z perspektywy czasu uważa że już wtedy była na bani chłopem, czyli że jest chłopem wstecz, że samopoczucie takie chłopskie, tylko mu cyce nie pasowały więc obciął tabsami, ale że chłopem to już był dawno mimo że rosły wbrew woli, więc nie ma co gadać, niech mu będzie.
To chyba takie coś się tam powyprawiało - że wstecz spoko nawet, ujdzie.

Ale jakoś w każdym filmie widnieje jako ona a nie on , więc raczej to ona osiągnęła a nie on , nie mam nic przeciwko ale to jest prawie jak podpinanie się pod osiągnięcia innej osoby bo prawda jest taka że jakby był jako on to w połowie tych filmów by nie zagrał/a .

Ale to sprawa się ma, że to już był on, bo to ten sam człowiek cały czas, tylko wtedy nikt nie wiedział, a najwyraźniej on za bardzo nie gadał o tym.

"tylko wtedy nikt nie wiedział"
Nawet Ellen nie wiedziała:D

Wiesz, ja mam w akcie urodzenia chłop, ale mnie nie pytają o to czy jestem chłopem tylko zakładają, że tak jest. Sam też nie mówię czy chłop, baba czy jakiś nonbinar jestem. Eliot zaczął gadać jak był duży a nie mały.

Po linii najmniejszego oporu.

Dobrze, panie profesorze, ma pan rację. Postaram się na przyszłość zapamiętać poprawną kolejność tego wyrażenia. Chociaż mój (i chyba nie tylko mój) błąd językowy jakoś ładniej brzmi.

Żadne profesorze, ironizowanie nie ma sensu, tak jak i takie użycie tego powiedzenia.

Akurat obok lekkiego ironizowania przyznawałem panu rację i reszta wypowiedzi była całkowicie (no, może nie tak na 100%) na poważnie. Ale boję się dalej panu odpowiadać, bo znowu wytknie mi pan kolejne błędy językowe.

To błąd nawet nie tyle językowy co logiczny. Najmniejsza linia oporu jest bezsensowna. Linia najmniejszego oporu, ma sens logiczny.

Zgadzam się!!!

a się takiego w jej życiu stało że nagle zachciało jej się być facetem wtf?

oj to nie takie łatwe. co dziennie pracuję z osobami trans i wiem jaki koszmar przeżywają. od dziecka są wychowywani zgodnie z płcią biologiczną, patrzą w lustro na ciało w którym żyją, jak na więzienie. trzeba bardzo wiele odwagi, żeby przyznać się przed sobą, że jest się transpłciową osobą a jeszcze więcej żeby zacząć mówić o tym głośno. więc to nie jest tak że on nagle zachciał być facetem, po prostu późno się do tego przyznał.

Ile trzeba kasy na korektę płci potem zmienianie papierów zatwierdzone przez sąd itd niby jestem tolerancyjna ale czy osoby LGBT nie chcą chodzić całym światem i Polska gdzie chcieliby adoptować dzieci legalnie i brać śluby w kościołach?

Też nie mam nic do tej zmiany płci, ale wyskakując z tym jak Filip z konopi w wieku lat 30 kilku pokazuje, że jest mało wiarygodny. Zaimki zaimkami, wszystko co mówicie to prawda tak czy inaczej.

Tak, bo przecież jakiekolwiek wyjście z szafy jest niebywale proste... Dlatego niektórzy całe życie żyją w zakłamaniu (czy to na temat orientacji, czy tożsamości płciowej). Jeszcze dodajmy, że jesteś osobą publiczną i całe życie zawodowe grałeś kobiece role i boisz się, że możesz stracić źródło dochodu. Pomijam już strach przed transfobią, agresją fizyczną i psychiczną. No bułka z masłem po prostu. Też się dziwię, że nie ujawnił się wcześniej...

Gdzie jest ta agresja?? Na razie widzę tylko radykalną lewicę atakującą rodziny i wiernych w kościołach...nigdy nie widziałem szykanowania lgbt...dorosnij...

Przestań z tym zakłamaniem. Kościół to przechowalnia pedofili. Balbina pseudoprawicowiec boi się ujawnić. A atak to jest, ale na prawdziwie wierzących, na tych którzy żyja według dekalogu.

W showbiznesie jest ich 10x więcej...

Od 20% do 40% pedofilów pochodzi ze środowisk LGBT+A, Natomiast jeśli chodzi o księży jest to 1-2%. Przestańcie szerzyć tą lewacką nienawiść do kościoła, bo aż niedobrze się robi od tej waszej (NIE)tolerancji.

Masz duży problem, wierzysz w instytucję kościoła, a nie w Boga. Podając takie dane powinieneś poprzeć je wiarygodnym źródłem.

Znów ten zły kościół i dobra lewacka nietolerancja. Fajnie, że ty oskarżając kościół o to, że jest przechowalnią pedofilii poparłeś to wiarygodnymi danymi i ja już nie muszę ich szukać. James Renni jest wam wdzięczny za ochrone i wsparcie.

Widzę, że dla ciebie Bóg to lewak. Odczep się od ludzi wierzących i od Boga.Idź na piknik i żyj w swoim świecie.

Szybka kapitulacja, przyjmuje i żegnam.

Zegnam, omijaj Dąbrowę Górniczą.

Najwiecej pedofilów jest orientacji biseksualnej. Dane pochodzą z badań nad seksualnymi przestępstwami wobec dzieci w Stanach.

"Najwiecej pedofilów jest orientacji biseksualnej."
No, to wszystko się zgadza, bo podzbiór "B" wchodzi w skład zbioru "LGBT".

a to jest norma, ale jesteś w 100 % z nami albo jesteś ten fanatyk, katol itd itd

"Tak jesteś śmieciem nie katolikiem"
Rozumiem, że koleżanka katoliczka?:D

Akurat lepiej w wieku 30 lat niż 15. Pod tym kątem człowiek rozwija się do około 25 roku życia. I czasem w młodym wieku ludzie podejmują pochopne decyzje o korekcie płci. W niektórych państwach wprowadzono już ograniczenia odnośnie tego od którego roku życia można przeprowadzić tranzycję.

"W niektórych państwach wprowadzono już ograniczenia odnośnie tego od którego roku życia można przeprowadzić tranzycję."
Ano, taka Hiszpania jest tu dobrym przykładem:D

To niemożliwe. Cała ofensywa lgbt ma na celu urabianie jak najmłodszych dzieci.

Dlaczego nie masz nic przeciwko patologii? Nie chwal się tym

"wyskakując z tym jak Filip z konopi"
Ale wiesz, że filip w tym powiedzeniu to nie imię, tylko dawna nazwa zająca? Dlatego też "filip", a nie "Filip".

Zawsze był trans mężczyzną, tylko urodzonym w ciele cis kobiety. To co następuje teraz to nie ZMIANA płci, tylko KOREKTA - bo przy narodzinach została przypisana niewłaściwa

No dobrze, rozumiem, że zmienił płeć, ale z tego co kojarzę, to wcześniej był zadeklarowaną lesbijką, więc coś mi do końca nie pasuje. Czyli jest teraz hetero? :)

Wychodzi na to, że w jej mniemaniu jest białym heteroseksualnym mężczyzną. Czyli jest odpowiedzialna za całe zło tego świata, w szczególności za ucisk czterech literek i tych z nadwyżką melaniny. Ma przejeb*ne.

Heheheh

Tez tego do konca nie pojmuję (a nie mam problemu z osobami homo i trans, nawet byłam kiedyś na paradzie równosci :)) jak dla mnie to jakies poważne zaburzenie psychiczne - żeby tak zmieniac sobie płec i preferencje co parę lat, no ale...

Dużo zna Pani osób które zmieniły płeć więcej niż jednokrotnie, czyli co parę lat?

Akurat znam jedną taką osobę - nie nabijam się i nie uważam tego za zabawne (dla całej jego - a kiedyś jej rodziny jest to dramat) ale w przypadku Elliota to jakoś mega pokręcone jest

Bo zastanawiałem się kogo ma Pani na myśli, czy nie przypadkiem Elliota ale z tego co mi wiadomo to była jednokrotna zmiana. Czy można wiedzieć, co takiego uważa Pani u niego za mega pokręcone, czyli jak rozumiem bardziej pokręcone niż u innych osób transseksualnych.
I czy Pani też ma ten problem, że z każdą kolejną odpowiedzią zmniejsza się szerokość naszego tekstu? Ja już mam do dyspozycji ze 12 znaków. Obawiam się, że przy kolejnej odpowiedzi będzie to cienka ściana pojedynczych słów

TL;DR wystarczy spojrzeć na tę sytuację jak na kilkustopniowy proces. 




Zawsze był hetero. Natomiast wyobraź sobie, że czujesz coś, czego nie widzisz nigdzie indziej, nie masz wzorców (w filmach osoby trans zawsze głównie były przedstawiane jako prostytutki, ofiary mordów, generalnie "zbędne" jednostki), nie wiesz jak podejść do tematu, jesteś dzieckiem, nastolatkiem, nawet osobą dorosłą i przez całe życie wciskają cię w rolę, której sam w środku nie czujesz... Gdyby jakiekolwiek "wyjście z szafy", było takie proste, to nikt nie miałby z tym problemów. Akurat Elliot mówił, że od małego czuł się inny, natomiast wielu ludzi odkrywa dopiero swoją tożsamość z czasem, więc zawsze bawią mnie teksty typu "teraz sobie wymyślił". Niektórzy do końca życia udają, że nie są np. gejami, bo widzieli z czym może się to wiązać (nie bez powodu istnieją ośrodki w USA dla queerowej młodzież... Niejedno z nich pozostaje bez domu, gdy się ujawni, bo rodzina się ich wyrzeka. U nas w Wawie chyba coś podobnego niedawno otworzyli). Chyba nie będziesz zaklinał/a rzeczywistości i twierdził/a, że nie istnieją ataki na tle homofobicznym czy transfobicznym (Zamach na klub gejowski w Orlando chociażby). Niejedną osobę to odstraszy. A teraz wracając do Elliota dodaj do tego, że jesteś aktorem i od dziecka grasz dziewczynki. Całe dotychczasowe życie w zawodzie grasz kobiety, więc dochodzi kolejna niepewność... Czy dostanę role jeśli ujawnię, że jestem osobą trans i poddam się korekcie? Strach przed utratą źródła dochodu jest przecież czymś normalnym dla każdego. A potem poznajesz kobietę, w której się zakochujesz, więc mimo tego, że homofobia niestety ma się bardzo dobrze na świecie, to jednak stopień akceptacji jest wyższy niż wobec osób trans, więc łatwiej jest "wyjść" jako lesbijka, zwłaszcza jeśli myślisz, że nigdy nie ujawnisz się jako trans facet. Jedynie było to nie fair w stosunku do partnerki, bo ta jest zadeklarowaną lesbijką, z tego, co pamiętam, a tu ma nagle męża zamiast żony (chociaż też nie wiemy, jak to w kuluarach wyglądało, do jakiego stopnia Elliot był otwarty, może powiedział, że jest trans, ale nie będzie miał korekty, może nic nie powiedział, cholera wie). Elliot jest nadal młody, wiele lat przed nim żyjąc zgodnie z tym, co czuje, ale niektórzy nigdy nie decydują się na ujawnienie, że są trans, mimo tego, że są. Bo boją się osądu społecznego, boją się agresji, boją się nawet operacji (bo chyba zgodzimy się, że korekta płci do mało inwazyjnych nie należy) czy tego czy będą w ogóle w stanie znaleźć partnera, który ich zaakceptuje takimi jakimi są albo czy ich życie seksualne się zmieni. To nie jest prosty temat, jak próbujecie przedstawić. Spójrz na to jak na proces, to może przejście od "cis dziewczyna" przez "lesbijka" do "trans facet" będzie bardziej zrozumiałe.