i zła kobieta, to oglądając w jej postaci Emanuelle, zastanawiałem się tylko nad jednym - jaka jest w łóżku. Jakaś magia... nie wiem, co ona w sobie ma, ale takie dziewczyny określił kiedyś świetnie Paweł Małaszyński - to jakie dziewczę, które kocha się... nienawidzić. Chyba miał rację.. poza tym brzydka na pewno nie jest, coś w niej ciagnie, niewinne oczęta pełne grzechu też w sobie coś mają.
W sumie... to chyba jedna z "trafionych" aktorek, jak chodzi o wybór zawodu. Jest kupa aktorek takich ... żadnych, a ta ciągnie swoim ... złem? Złem w niewinnej buzi? No i te oczęta niebieskie, szczere i dziecięce wręcz. Do czasu...
"niewinne oczęta pełne grzechu" :) Ślicznie to wszystko napisałeś. Ale, oj tak, piękna z niej istota! Obecnie te wargi ma niestety zbyt napchane jakimiś wypełniaczami, ale i tak zawsze będę ją uwielbiać. Nawet i z tymi wargami ją akceptuję. Nadal pozostaje jeszcze wielka magia nawet samego jej głosu. Uwielbiam filmy z jej udziałem.
Skoro faceci śpią z gumowymi baby dolls , to - czemu nie - mogą spać i z takim wybrykiem natury..Każda wszak potwora znajdzie swego amatora...