Ian Somerhalder

Ian Joseph Somerhalder

8,8
10 930 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Ian Somerhalder

Uważam że jest przereklamowany, nudny. Znany jest tylko z serialu TVD jako Damon, taka prawda. Ponadto postać D stała się nudna, ciągle te same wymuszone uśmieszki i żałosne odzywki. Dodam także że Ian na zdjęciach próbuje na siłę uśmiechać się w stylu Damona [przykład --> http://s1.ibtimes.com/sites/www.ibtimes.com/files/styles/article_large/public/20 12/05/03/269950-hollywood-actors-who-could-play-christian-grey-in-50-shades-of-g rey.jpg] to jest żenujące. Na koniec napiszę tylko tyle - aktorem jest marnym, coś tam próbuje grać ale lipnie mu to wychodzi, że tak to ujmę.
Dałabym 3/10 - bo coś tam jednak umie, ale no cóż...wybitny to on nie jest.

martamk4

Hipokryzja ludzi nie zna granic, krytykować, następnie dawać 10, daj korektę bo chyba sama siebie nie zrozumiałaś :]

Znaku

haha , dobrze zauważyłaś ocenę .

Znaku

Serio? Może dlatego że z tego konta korzysta też moja kuzynka, napaliła się chyba na niego -,-. Już zmieniam.

martamk4

dajesz jeden aktorowi, który "coś tam jednak umie, ale [...] wybitny to on nie jest". czyli tylko wybitni zasługują na 2 ;>
widzę bycie hejterem nie wyszło z mody

martamk4

dzieci, myślisz, że ile można mieć min po 4 sezonach serialu, milion? jeżeli chodzi o teksty to zauważ, że nie on je pisze, on je tylko wypowiada, więc generalnie w tej kwestii powinnaś mówić o serialu, a serial jest dla dzieci w wieku 15 lat, czego się spodziewasz? nawet nalepsi aktorzy w marnych filmach nie wypadają dobrze, nie ma szans

ggate

A to jest kwestia pod dyskusję.

ggate

Zgodze się z Tobą, chociaż Ian do najlepszych aktorów nie należy W serialu jego gra mi się bardzo podoba, przystojny jest bardzo, ale czy aktor ma mieć ładną buźkę i grać jak drewniak czy umieć się wczuć w każdą role i na prawdę dobrze ją odegrać ? Ian jest "na topie" bo jest przystojny i ma wiele fanek, które tak na prawdę znają go tylko z roli w "Pamiętnikach" widziałam z nim co prawda tylko "Marco Polo" i " Żyć szybko umierać młodo" Ale to mi wystarczyło aby ocenić jego zdolności aktorskie. Nie rozumiem dlaczego ma takie wysokie miejsce w rankingu. Ale oczywiście go nie skreślam bo go lubie i mam nadzieję, że dostanie role w jakimś świetnym filmie i dobrze tam zagra.

piorytets

ok, a tak a propos rankingu, to jest ranking na najlepszego aktora, czy tego, który jest aktualnie na topie? szczerze, nie czytałam żadnego regulaminu, ale dziwię się też, że ludzie przywiązują do tego takie znaczenie, pozdrawiam

ggate

Właśnie sama się dziwie bo napolone nastolatki Ianowi dziesiątki bo ma ładną buźkę a grać nie umie.

piorytets

ja widziałam z nim 6 filmów, serial pamiętniki, lost i parę epizodów, ale ze względu na dobrą grę w pamiętnikach (a nie jestem nastolatką) chciałabym go zobaczyć w normalnym, dobrym filmie, a nie tych typu B, C czy D, tak dla równych szans, ostatnio oglądałam Wake (Oczekiwanie i był niezły), ale i tak moje zdanie jest takie, że nie ma dobrych aktorów są tylko dobre filmy, a ostatnio nawet dobrych filmów nie ma, bo wszystko już było, a to co jest teraz to tylko powtórki wcześniejszych pomysłów, pozdrawiam

ggate

Ja widziałam go w 15 rolach i niestety nie był to czas spędzony lekko, miło czy pożytecznie;)
Rozdziawiałam gębę, jak to możliwe że ktoś w ogóle daje mu główne role;P Na moje nie powinni go tak przeciążać, hehe.

piorytets

No twoja wypowiedź jest bardzo trafna :D. W zasadzie musimy wszyscy przyznać (no dobra nie musicie :P), fakt że wielu na prawdę wielu aktorów zdobywa sławę i uznanie dzięki tak na prawdę jednej roli. Taki już los aktora :P ale z drugiej strony nie można również od razu krytykować i mówić o tym że ktoś nie ma talentu (czego nie zrobiłaś więc PLUS dla ciebie ;)) Ale tak czy owak dostał rolę w bardzo popularnym serialu w którą trzeba przyznać umie się wcielić ;) (tak mi się przynajmniej wydaje :P). Ja tam go lubię :D :D

martamk4

Przereklamowany, oczywiście że tak. Rola Damona to tak naprawdę brutalnie jedyne co mu aktorsko wyszło.
Nudny? Tego nie wiem, nie śledzę specjalnie jego życia, poza wywiadami lub videowywiadami;) Ale wydaje się, właśnie przy okazji tych wywiadów, że sodówka mu troszku uderzyła...MNie osobiście strasznie wkurza to ze nieustannie wtrąca się innym w słowo, czy to na Comic-conach czy wspólnych wywiadach. Pyszni się przy tym, oraz sprawia wrażenie takiego "superluzaczka" i tak jakby czekał na piski i okrzyki radości na każde swoje słowo. Oczywiście je dostaje, fanki piszczą nieważne co by nie powiedział ;) Stara się być "superzabawny" i rzuca jakimiś średnio śmiesznymi żarcikami i ma wielką radochę że laski wariują, heh. No jakby miał 17 lat to bym się nie dziwiła, ale teraz?? ;) Troszkę to śmieszne.

WhiteDemon

Zamiast " Rola Damona to tak naprawdę brutalnie jedyne co mu aktorsko wyszło. " - proponowałabym zastosowanie innego zdania, bardziej zrozumiałego i poprawnego językowo. Ja osobiście sformułowałabym to tak "Rola Damona to, tak naprawdę, jedyna rola aktorska, której odegranie jej - jemu wyszło". Treść Twojego zdania ledwo zrozumiałam, radziłabym na przyszłość poćwiczyć układanie poprawnych zdań. Bo wypisywanie bezmyślnie następujących po sobie słów "brutalnie", "jedyne", "co", "mu", "aktorstwo" - nie ma sensu. Jeśli wszyscy zaczęlibyśmy układać zdania tak, jak te Twoje - prośba o prędkie podanie nam herbaty brzmiałaby mniej więcej tak - "szybko mi herbata przynieść ty".

elema

Piszę w sposób jaki mi odpowiada, nie Ty będziesz mi dyktować jak mam to robić. Rozumiem że mogę przez to drażnić, zdaję sobie sprawę że mam dosyć dziwny styl;) który niektórych wkurza. Ale to ich problem. Nie pasuje Ci coś, to nie czytaj moich słów, nie musisz, ja Ci nie każę. Od razu widać, że po prostu oburzyłaś się na kilka słów prawdy o Ianie, więc chcesz mnie jakoś zdyskredytować;)

WhiteDemon

W mojej wypowiedzi ani razu nie użyłam słowa "powinieneś", "musisz" więc raczej nie narzucam Ci tego, jak masz się wypowiadać, nie dyktuję Ci niczego. Sama na początku zaznaczyłam, że jedynie "proponuję" Ci zastosowanie innego zdania, ponieważ te Twoje wydaje mi się niezrozumiałe dla innych. Niepoprawność gramatyczną nazywasz swoim stylem pisania - dobrze wiedzieć, myślałam, że po prostu zrobiłeś to nieumyślnie oraz dlatego, że nie potrafiłeś ułożyć zdania poprawnie. Wybacz, nie wiedziałam, że robienie błędów w zapisie zdania to Twój celowy styl pisania.
W żadnym ze zdań wypisanych powyżej nie wspomniałam o tym, że nie zgadzam się z treścią Twojej wypowiedzi. Nie wiem skąd wysunąłeś te wnioski, ponieważ ani razu nie wspomniałam w mojej wypowiedzi o Ianie.
Ani nie oburzyłam się na to co napisałeś na temat Iana Somerhalder'a ani na to w jaki sposób to zrobiłeś (błędy w zapisie). Jedynie chciałam uprzejmie zwrócić Ci uwagę, iż Twoja wypowiedź jest dosyć trudno zrozumiała dla mnie i zaproponowałam Ci jedynie użycie innego, poprawnie ułożonego, zdania, które miałoby wciąż taki sam przekaz - jedynie, moim zdaniem, byłoby bardziej zrozumiałe.

I teraz moja kolejna rada dla Ciebie: nie wysuwaj pochopnych wniosków na temat tego co sądzę o treści Twojej wypowiedzi i jaka jest moja reakcja na Twoją wypowiedź - jeżeli w ogóle w swojej wypowiedzi ani razu o tym nie wspomniałam.

elema

To zabawne, bo jednak większość osób do których wypowiedzi kieruję doskonale mnie rozumieją...Mimo że zwyczajowo piszę niegramatycznie i niestylistycznie, hehe. Może więc po prostu Ty wyjątkowo masz trudności ze zrozumieniem mojego słowa pisanego;)
Na moje oko to nie masz kontrargumentów na obronę Iana, więc stosujesz strasznie tandetny manewr czepiania się mnie personalnie. Nie idź na łatwiznę tylko pliz, zdradź mi swe zdanie na temat Iana, bo to mnie tylko interesuje. Jeśli nie potrafisz, to sobie daruj dalsze wycieczki osobiste.

PS. "-aś". Moja droga, "-aś". Nie "-eś".

WhiteDemon

To zdecydowanie nie była wycieczka osobista, tylko uprzejma sugestia o zachowanie względnej poprawności językowej. I to ty, droga WhiteDemon, zareagowałaś na tę obronę języka polskiego, jak małe dziecko. Osoba odpowiadająca na uwagę o poprawności gramatycznej: piszę jak mi się podoba, odczepcie się ode mnie; nie zasuguje na miano pełnoprawnego oponenta.
Wbrew pozorom moja wypowiedź nie jest podyktowana złośliwością, wręcz przeciwnie, jeśli chcesz być poważnie traktowana, to nie psuj całkiem sensownej treści bezsensownymi błędami.
Moja opina dotycząca gry aktorskiej Somerhaldera jest dość podobma do twojej. Ładna buzia do oglądania i tyle. Na temat jego zachowania podczas wywiadów wypowiadać się nie będę, bo najzwyczajniej w świecie nie intereuję się nim na tyle, żeby je znać.

lena_awren_eithel

Po prostu nie jestem sztywniaropedantką językową;) I tak. Wypowiadam się tak jak mam na to ochotę, nikt nie będzie mi narzucał sztywnych reguł. Zwłaszcza jakieś nawiedzone obrończynie poprawnej polszczyzny od siedmiu boleści, sorry. Ciekawe czy innym też w każdym miejscu zwracacie uwagę na byle pierdołek... Koleżanka elema nie umie wypowiedzieć się na temat, zamiast tego czepia się drobiazgów, tak jak Ty. Wypowiadacie się nie uprzejmie, tylko z wyraźną wyższością. Więcej luzu w majtach laski, bo Wam żyłka pęknie i będzie tragedia.
A Ianem też się specjalnie nie interesuję, ciekawi mnie serial w którym gra a oglądając comic-cony wywiady o produkcji chcąc nie chcąc musiałam go słuchać i oglądać

WhiteDemon

Nikt Ci niczego nie narzuca. To już się trochę nudne robi powtarzanie Ci, że jedynie zwróciłam Ci uwagę, zaproponowałam byś mogła ująć to w innym zdaniu bo te wcześniejsze wydało mi się niezrozumiałe. Nie jestem jakąś nawiedzoną obrończynią poprawnej polszczyzny, jedynie zwróciłam Ci uwagę bo przykuło moją uwagę to, jak niezrozumiale zostało dla mnie zapisane to zdanie. Po pierwsze nie jestem Twoją koleżanką, więc proszę się tak do mnie nie zwracać, po drugie - nie wiem skąd wysuwasz wnioski, iż nie potrafię wypowiadać się na temat skoro nawet nie miałaś okazji się o tym przekonać - to, że nie piszę nic o treści Twojej wypowiedzi nie świadczy o tym, że nie potrafię się na ten temat wypowiedzieć - najzwyczajniej w świecie - nie chcę.
Nie zauważyłam by w moich wcześniejszych wypowiedziach znalazło się jakiekolwiek nieuprzejme wyrażenie - pomijając fakt, że Twoje ociekają takimi zwrotami typu "nawiedzona obrończyni", "więcej luzu w majtkach laski", "żyłka wam pęknie".

Przypominam również, że to, jak człowiek się wypowiada i jakiego używa słownictwa świadczy o jego wykształceniu, obyciu i kulturze osobistej - dzięki wypowiadaniu się na forum, jak na dłoni widać, kto jaki jest.

"Obelgi – to argumenty tych, którzy nie mają argumentów."
Autor: Jan Jakub Rousseau

elema

Proponuję zejść z tej wyimaginowanej chmurki na której siedzisz. Zwyczajowo jestem miłą osobą, ale kiedy ktoś czepia się jak rzep psiego ogona o nieistotne detaliki, robię się złośliwa;) Jestem zdania że życie należy sobie upraszczać, nie wynajdywać dziury w niebie. Nie sądziłam że niepotrzebne wtrącenie jednego słówka wywoła taką burzę... Po części więc sama jesteś sobie winna. Dońću fyng? ( Oby to przyprawiło Cię o koszmary senne ;) Jeśli moje zwroty tak Cię uraziły to nie wiem w jakiej bańce ochronnej Ty żyjesz?
Obelg to w życiu chyba jeszcze nie słyszałaś.

PS.

WhiteDemon

"Zwłaszcza jakieś nawiedzone obrończynie poprawnej polszczyzny od siedmiu boleści (...)" - przemiła osoba.
Skoro już się uczymy polskiego - nie tylko nad sensem logicznym zdań i interpunkcją powinnaś popracować, ale i nad związkami frazeologicznymi.

sempter

Następna. Raz na ruski rok ktoś wyprowadził mnie z równowagi i teraz będziecie mnie jak jeden mąż (czy raczej "żona" ) biczować?!
Tak jestem miła, zazwyczaj. Nie chcesz wierzyć nie wierz. Jedna z drugą zrobiły wielkie halo o nico a przyłączają się kolejne.. I TO PO ROKU..Śmieszne to jest ale wasz problem. Może któraś pogada w końcu o Ianie, bo chyba o nim jest ten temat? Chyba że jak zwykle żadna nie ma zdania a przyczepiła się tylko dla zasady.
Nie takie jak wy małostkowe osóbki będą mnie uczyły, sorry.

elema

Bo White często używa typowej bodajże wielkopolskiej gwary :) Ciesz się, że nie kaszubskiej :D

WhiteDemon

Xena mi kiedyś tak napisała :D

Madame_7

Wez mnie nie wkrecaj, Madame ;d Tu sie toczy rozmowa na bardzo powazne tematy (patrz wyzej!) ;ddd

xena_4

Pisałaś, nie kłam :D

WhiteDemon

W zupełności się z Tobą zgadzam. Widziałam z nim videowywiady i też zauważyłam, że często wcina się komuś w połowie zdania i przerywa. Rzuca jakimiś śmiesznymi tekstami i od razu każda laska piszczy i mdleje z wrażenia. Moim zdaniem jest troche za stary na takie zachowanie.

piorytets

A już myślałam że tylko ja to widzę;)

WhiteDemon

Myśle, że nie widzą tego napolone nastolatki, których jara Ian bo ma ładną buźke ;)

WhiteDemon

Wiesz co, to samo miałam napisać. Strasznie się popisuje w wywiadach. Fajnie, że chroni środowisko i zwierzęta, fajnie mu wyszła rola Damona ale jest wkurzający na tych zjazdach z fanami.

IKnowWhatYouAre

I to bardzo. Czas fascynacji Ianem na szczęście mam już za sobą od jakiegoś czasu (a tak, miałam taki) i wtedy obejrzałam parę wywiadów z nim. Strasznie irytowało jak wtrącał się w czyjeś wypowiedzi, ciągle zwracał na siebie uwagę.
I... może to głupie, ale czy tylko jak mam wrażenie że na wywiadach Ian nie może spokojnie wysiedzieć nawet sekundy, strasznie go nosi.

immortal13

Sama Julie Plec przyznała, że Ian to typ osoby, która nie mogę usiedzieć spokojnie w miejscu ^^ On jest spod znaku strzelca. Znam parę osób spod tego znaku. Kompletnie pokręcone osoby, jakby mieli ADHD.

IKnowWhatYouAre

Że też są jeszcze ludzie, którzy wierzą w takie bajki...

IKnowWhatYouAre

No nie wiem... Ja mam brata spod tego samego znaku, co Ian i jakos jest normalny (w porownaniu z Ianem).

IKnowWhatYouAre

Ja jestem spod znaku strzelca i właśnie zdałem sobie sprawę, że zachowuję się trochę jak Ian :p Taki się urodziłem, postaram się w jego wieku tak nie zachowywać.

użytkownik usunięty
martamk4

dla mnie to jest taki kolejny Ashton Kutcher z niego...

Ian nie jest jakimś wybitnym aktorem, ale lubię go za rolę w 'Pamiętnikach..', Damon jest sarkastyczną i dobrze zagraną postacią c: a co do zarzutu na samej górze, że 'na zdjęciach próbuje się uśmiechać jak Damon', to chyba logiczne, bo ON gra Damona, więc mają ten sam uśmiech.

kaczuchaa

Czasem ludzka głupota nie zna granic... Dobrze ujęłaś, że "to chyba logiczne, bo ON gra Damona, więc mają ten sam uśmiech". Ja również uważam, że Ian jest średnim aktorem, ale jako Damon jest fantastyczny. Dobrze gra rolę Damona.

kaczuchaa

Chodziło mi o wymuszone zawadiackie uśmieszki, on to robi na pokaz, wygląda to sztucznie i ma naciągniętą tą mimikę gdy robi 'ekstra uśmiech' że wygląda jak joker O_o.

martamk4

nie sądzę żeby był to wymuszany uśmiech, nie każdy potrafi opanować taką minę :) zresztą czego się spodziewałaś? Jego kariera zamknęła się na wampirach a wcześniej jeszcze grał w serialu LOST. A i jeszcze zagrał w filmie Puls, więc wyboru to tu nie ma. A co do serialu Pamiętniki wampirów na początku było ok. Cichy, opanowany Stefan, wrażliwa Elena i Damon, który nie panował nad sobą psując wszystko co stało mu na drodze. Pierwsze sezony dało się oglądać. 5 sezon koszmar! Tak pokręconego sezonu jeszcze nie oglądałam. Silas, Katherine pasożytująca w ciele Eleny i Marcos. A końcówką się rozczarowałam....

martamk4

Jak dla mnie jest dobrym aktorem. Zapewne zaraz zostanę nazwana super hot fanką tvd, ale leje na to ;) Oglądam tvd i lubie Iana głównie za rolę Damona, bo idealnie pasuje do tej roli(mimika itp.). Czytając książke własne w ten sposób wyobrażałam sobie Damona, wiec dla mnie jest on ok. A ze jest przystojny to już inna rzecz..

Facepalm_1

Ja go najbardziej lubię za rolę Damona. Obejrzałam inne filmy z nim, ale najlepiej wypadł w TVD.

martamk4

DZIĘKUJĘ ! DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ !!!
Chociaż jedna NORMALNA osoba która się nim nie zachwyca i nie patrzy na niego poprzez pryzmat Damona. ja nie widzę w nim absolutnie nic pociągającego. laski tak go kochają, bo gra wygadanego i aroganckiego gościa, tzw."bad boy'a" no i jeszcze jest wampirem, a wzdychanie do wampirów stało się popularne od czasów tego cholernego Edwarda Cullena. poza tym jest marnym aktorem. słąwę zdobywa dzięki nie wymagającym, płytkim piszczącym nastolatkom.
DZIĘKUJĘ. dzięki Tobie odzyskałam wiarę w ludzi

isobel

Ja jakoś za nim nie przepadam, wolę Paula.

oli008

Ja też. Wasilewski ma w sobie coś takiego uroczego, nie jest napuszony ale naturalny i nie zgrywa się na kogoś innego niż jest. Taka normalność od niego bije. A Ian tak jakby nawet w życiu prywatnym kreował się na Damona....
To przykre.

WhiteDemon

Dokładnie, uwielbiam Paula za to że potrafi być taki wyluzowany, zabawny, zupełnie inny niż główny bohater w serialu. Gdy patrzę na Paula widzę tę szczerość, zero udawania, pełen spontan, niestety Ian dość często chcę się wykazać na konwencjach i już nie raz widziałam oraz słyszałam, jak próbował przebić Paula swoimi zagrywkami [żartami, uśmiechami], nie przeczę - czasami ma zabawne uwagi ale potem Paul coś od siebie dodaje, gdzie po chwili publika 'leży' ze śmiechu, a to o czymś chyba świadczy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones