Idris Elba

Idrissa Akuna Elba

7,7
38 518 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Idris Elba

Uprzedzam, że moja wypowiedź nie będzie miała nic wspólnego z rasizmem, ale...czarnoskóry Bond? Serio? To nigdy nie przejdzie...

doorshlaq

Ważniejsze sprawy niż dochodzenie się z ograniczonymi.

Goro_Gondo

Ważniejsze sprawy mam*

Ivelise

Nie chcę mi się czytać tych wszystkich idiotów posądzających Cię o rasizm dlatego napiszę tylko, że zgadzam się z Tobą. Idris Elba to świetny aktor, naprawdę go lubię ale średnio go widzę jako Bonda.

HLR0211

Dzięki, za wsparcie. ;)

Ivelise

Idris Elba jest świetnym aktorem ale granie przez niego Bonda to jak biały aktor grający Blade`a

Ivelise

Spoko, nowy Bond będzie rudy :)
http://www.filmweb.pl/news/Nowy+James+Bond+zosta%C5%82+wybrany-113701

użytkownik usunięty
Ivelise

Myślałem, że Pascal nie żyje od XVII wieku.

Ivelise

Dyskutują z tobą osoby które nie rozumieją podstawowej rzeczy. Bond jest oparty na książce. Książkowy bohater jest biały a nie czarny. To zamyka całą dyskusję, bo wierni fani przestaną chodzić do kina na czarnego bonda.

Chcielibyście aby za ileś tam lat w którejś odsłonie Potopu Kmicica zagrał latynos, uchodźca z Syrii lub murzyn?

Ian Fleming chyba się w grobie będzie przewracał, podobnie jak możliwe, że kiedyś Sienkiewicz.

Ivelise

Ku poprawności politycznej! Żeby było poprawniej niech zrobią z niego geja wyznającego islam i głoszącego feminizm.

sebogothic

haha dokładnie. moim zdaniem Bond to typowy Szkocji gentleman i tyle ! Fleming sie pewie w grobie przewraca xD

btw polecam dla fanów Bonda
Prawdy i mity filmowej elity - James Bond / True Stories (2011)

Ivelise

może go chociaż trochę wybielą, albo przynajmniej jakiś filter zrobią i będzie żółty, nadal będziemy promować wspaniałe multikulti:)

Ivelise

Przynajmniej łatwo będzie można teraz zlokalizować rasistów wśród fanów Bonda... ja widzę same plusy.

elfka77

Oczywiście. Jeżeli ktoś nie jest zwolennikiem tak inwazyjnych zmian odnośnie postaci książkowych to obowiązkiem jest nazwać go rasistą, na postawie jednej wypowiedzi. Czy w tym przypadku posta. Tak samo nie podoba mi się, że np. w serialu "Elementary" z doktora Watsona zrobiono kobietę. I co? To znaczy, że uważam kobiety za gorsze, choć sama nią jestem? Żenujące. Nie. Nie jestem rasistką, do tego bardzo mi daleko. Moja droga, gdyby książkowy Bond w oryginale i wcześniejszych filmach był czarnoskóry, a teraz chciano nagle obsadzić w tej roli białoskórego aktora, zareagowałabym dokładnie tak samo jak w poście wyżej i psioczyłabym, że aktor nie jest czarny. Powtarzam, żenujące.

Ivelise

Mi również niezbyt podobał się pomysł z żeńskim Watsonem, ale obejrzałam serial i muszę stwierdzić, że serial jest naprawdę dobry. Powtarzam, OBEJRZAŁAM SERIAL i wypowiadam się na jego temat. Nie narzekam, bez znajomości tematu i bez wcześniejszego obejrzenia serialu, jak robi to większość osób, bo przecież oni tak dobrze wiedzą, że film/serial nie wypali...
I ależ proszę, rezygnuj śmiało, będzie miło siedzieć na sali kinowej, nie mając wokół ludzi uprzedzonych co do koloru skóry - mi takie coś pasuje.

elfka77

Po pierwsze ja "Elementary" także OBEJRZAŁAM. I tak, wciąż trzymam się swojego zdania, że ta postać powinna być mężczyzną. Dlaczego? Bo to John Watson - postać tak kultowa, że w tym przypadku zmienianie mu płci po prostu nie przystoi. Może Tobie to odpowiada, widocznie nie jesteś zbyt wymagającym widzem, nie czytałaś Doyle'a, nie interesuje Cię to i nie zważasz na to. Ja tak i przeszkadzają mi tak drastyczne zmiany. Nie wspomnę już o tym, że serial nie odniósł zbyt ogromnego sukcesu (nie, dawanie mu kolejnych sezonów to nie sukces) właśnie po części przez ten pomysł, ponieważ wielu miłośników twórczości Sir Doyle'a po prostu się zraziło. I nie ma w tym nic dziwnego ani obraźliwego. To samo tyczy się Idrisa jako Bonda. Powiedz mi, w którym miejscu napisałam, że przeszkadza mi jego kolor skóry jako człowieka. Powiedziałam jasno, że mam na myśli WYŁĄCZNIE postać, do której WEDŁUG MNIE nie pasuje. Bond w książkach, według zamysłu autora był białoskórym brunetem i tak powinno pozostać. Już Craig z niebieskimi oczami i blond włosami zbytnio Bonda z książki nie przypomina. Cenię Elbę jako aktora, bardzo lubię oglądać go na ekranie, ale jestem po prostu osobą, która przywiązuje dużą wagę do najmniejszych odstępstw od oryginałów. I ostatnie. "Rezygnuj śmiało" - przepraszam z czego? Napisałam, że mam zamiar z czegoś rezygnować? Nie widzę.

Ivelise

Ech, jak na filmwebie ludzie lubią oceniać innych :) wybacz, myślałam, że nie oglądałaś Elementary. Doyle'a czytałam, Sherlocka BBC oglądałam. I czy teraz uznasz, że rzeczywiście Elementary może mi się podobać czy dalej będziesz uznawać każdego, kto ma inne zdanie od Ciebie za gorszego?

elfka77

Ech, i vice versa. ;) To Ty insynuujesz, że jestem rasistką bo nie podoba mi się potencjalny wybór kandydata do roli. Ja Cię nie oceniam. Za to Ty teraz robisz z siebie ofiarę i twierdzisz, że uważam Cię za gorszą. Dlaczego? Który fragment mojego posta tak odebrałaś? Jeżeli tak się poczułaś to to nie było moim zamiarem, ale to już nie moja wina, kto jak odbiera wypowiedzi.

Ivelise

Ależ proszę: "Może Tobie to odpowiada, widocznie nie jesteś zbyt wymagającym widzem, nie czytałaś Doyle'a, nie interesuje Cię to i nie zważasz na to." - twierdzisz, że nie jestem zbyt wymagającym widzem, BO podoba mi się Elementary.
Nie podoba Ci się potencjalny wybór aktora ze względu na jego płeć? Owszem, jesteś rasistką, bo kolor skóry nie powinien mieć znaczenia w praktycznie żadnym przypadku, chyba że naprawdę ma znaczenie (chodzi o historyczną postać, etc.). W przypadku Bonda takiego znaczenia nie ma, nie zmieni to postaci w żaden sposób - ani jego zachowania, ani osobowości - niczego.

elfka77

Napisałam, że widocznie jesteś mało wymagającym widzem bo nie zważasz na takie zmiany. To nie miało być nawet obraźliwe, a Ty jak widać, jesteś przewrażliwiona.
POZA TYM polecam przeczytać po raz drugi posta u góry. NAPISAŁAM WYRAŹNIE, ŻE GDYBY BOND BYŁ W ORYGINALE CZARNY, A TERAZ CHCIANO ZROBIĆ Z NIEGO BIAŁEGO, ZAREAGOWAŁABYM DOKŁADNIE TAK SAMO. Ale pewnie brnij w to dalej i twierdź, bez poważnych argumentów, że jestem rasistką, bo nie przypada mi do gustu potencjalny aktor. Pewnie, mieszkam zagranicą, 50% moich znajomych to cudzoziemcy różnych ras, ale ja jestem rasistką, bo nie podoba mi się cholerny wybór aktora do roli. To co piszesz zaczyna być po prostu chore. Zaraz możesz zaczniesz robić ze mnie terrorystkę. Pozdro, bez odbioru.

Ivelise

W drugim przypadku, o którym piszesz, również nie wyglądałoby to tolerancyjnie, bo co zmienia kolor skóry bohatera - jeśli nie ma on żadnego wpływu na fabułę? Absolutnie nic.

elfka77

Ty w ogóle nie rozumiesz co ja mam na myśli. Nie obchodzi mnie, że nie ma to wpływu na charakter, tylko jestem na tyle konserwatywna, że wolę, gdy w adaptacjach zachowuje się wygląd bohatera i tyle. Jeśli w ekranizacji Harry'ego Pottera zrobiono by z niego blondyna z niebieskimi pasemkami, byłabym tak samo niezadowolona. BEZ. ODBIORU.

Ivelise

Kolor włosów to zupełnie co innego niż kolor skóry... Poza tym w Bondzie chyba chodzi o coś zupełnie innego niż kolor włosów, oczu czy kolor czegokolwiek innego. Patrzenie tylko na te elementy jest dość płytkie.

elfka77

Ale chodzi o dokładnie to samo. No to widocznie jestem płytka, ale bynajmniej nie jestem rasistką.

Ivelise

To chyba się nie wyklucza niestety...

elfka77

Niestety właśnie się wyklucza. Nie pojmujesz pojęcia rasizmu. Tyle.

Ivelise

Ależ można być zarówno rasistą jak i być płytkim, to przecież zupełnie inne pojęcia :)

elfka77

To nie zmienia faktu, że i tak nie rozumiesz pojęcia rasizmu. :) Ok, nie kłopocz się. Masz tu wyjaśnienie prosto ze słownika:
"Rasizm - pogląd oparty na przekonaniu o nierównej wartości biologicznej, społecznej i intelektualnej ras ludzkich, łączący się z wiarą we wrodzoną wyższość jednej rasy." - Hmm, może teraz główka coś zajarzy. :) Czy napisałam, że uważam rasę czarną/białą/jakąkolwiek za gorszą, niegrzeszącą intelektem, głupią, bez prawa do bytowania na tym świecie?? Napisałam? Nie. To Ty na podstawie tego, że (powtarzam po raz kolejny) - nie podoba mi się potencjalny kandydat do roli w filmie, śmiesz mnie obrażać i zniżać do rangi rasistów. To co piszesz zaczyna być już śmieszne, tym bardziej, że brniesz dalej, choć brak Ci już argumentów. Po prostu jesteś najwidoczniej zbyt dumna, żeby przestać i będziesz mnie obrażać i wmawiać mi oszczerstwa, aż nie przestanę Ci odpowiadać na posty. To jest zwyczajnie żałosne i żenujące.

Ivelise

Już śpieszę z pomocą, oto Twoja wypowiedź: "Uprzedzam, że moja wypowiedź nie będzie miała nic wspólnego z rasizmem, ale...czarnoskóry Bond?" - każdy tekst zaczynający się w ten sposób ma bardzo wiele wspólnego z rasizmem:) (ktoś też powiedział, że wszystko, co znajduje się przed "ale" jest nieprawdą...) Ludzie piszący w ten sposób sądzą, że absolutnie nie są rasistami. Wmawiają sobie to i oszukują sami siebie, gdyż tak naprawdę kolor skóry im przeszkadza. Uznają danych ludzi za gorszych, lub jak Ty w tym przypadku, nienadających się do roli w filmie, która to rola nie ma nic wspólnego z byciem białym. Nie jest to wymagana cecha Bonda! :) Uważasz, że dany aktor będzie gorszy, bo jest czarny, podczas gdy kolor skóry nie zmieni ani jednej cechy bohatera... Gdyby jego kolor skóry był istotny, bo np. Bond musiałby być biały bo np należałby do KKK, albo byłby rdzennym Amerykaninem, albo byłby postacią historyczną, to rzeczywiście, kolor skóry byłby ważny.

elfka77

Haha ;). Czekaj, to Twój nowy argument? "ktoś też powiedział, że wszystko, co znajduje się przed "ale" jest nieprawdą." - Ty tak na poważnie? Cytujesz mi tu słowa "kogoś", żeby udowodnić mi za wszelką cenę swoją rzekomą rację? Ty naprawdę nie wiesz już czego masz się chwytać dziewczyno. Tak, oszukuję sama siebie, a Ty siedzisz z boku i czytasz w moich myślach. Komedia. Nie napisałam, że się "nie nadaje", tylko, że według mnie Bond powinien był biały tak jak Nick Fury z "Avengers" czarny, bo to już tak kultowa postać, że wygląd nie powinien ulegać tak drastycznym zmianom. Bond ma aparycję typowo brytyjskiego gentlemana, co kojarzy się po prostu z osobą taką, a nie inną. Ale Ty sobie coś uroiłaś i teraz będziesz narzucać wszystkim swoje zdanie. Powtarzam - mieszkam zagranicą i połowa moich znajomych to cudzoziemcy, Azjaci, osoby czarnoskóre i nigdy nie pomyślałabym o nich w taki sposób jaki mi zarzucasz. Zastanów się następnym razem, zanim będziesz oceniać kogoś po durnym poście na portalu społecznościowym.

Ivelise

Haha, przecież Nick Fury w oryginale był biały! :D Zmienili jego kolor skóry w jednym z Uniwersum Marvela, po to, aby mógł go grać tak świetny aktor jakim jest Samuel L. Jackson:) Zmiana w komiksie była wywołana aktorem. Wybacz, ale to Ty nie masz pojęcia o czym piszesz. Świat co chwila udowadnia, że zmiana koloru skóry jest możliwa tam, gdzie nie ma ona znaczenia. "To już tak kultowa postać, że wygląd nie powinien ulegać tak drastycznym zmianom." - sami twórcy Marvela uznali, że mogą zmienić BIAŁĄ skórę Fury'ego i nikomu nie stanie się krzywda. I mieli rację:)

elfka77

Tak, Nick Fury był biały w komiksach, ALE komiksy i świat 616 to całkiem inne universum niż filmy, w których od początku był czarny! ZUPEŁNIE JAK BOND W DOTYCHCZASOWYCH FILMACH BIAŁY. Wyobrażasz sobie, żeby w następnych Avengers Fury nagle był biały? Ja nie. Komiksy nie mają za wiele wspólnego z universum filmowym i wybacz, ale to właśnie ty nie masz pojęcia o czym piszesz. :))

Ivelise

Proszę, nie ośmieszaj się... :) Przecież filmy są na podstawie komiksów z wersji Ultimate, która jest umieszczona w alternatywnym świecie, gdzie Fury właśnie ma czarny kolor skóry. Dlatego w filmie Fury tak wygląda, bo Jackson bardzo chciał zagrać tę postać (zrobił to IMO dużo lepiej niż Hasselhoff). Stworzyli w komiksach taką wersję dla niego i to jest kanoniczne, tak samo jednak jak ten kultowy Nick Fury, o którym mówiłaś, tyle że pomyliłaś się jeśli chodzi o kolor skóry;) "Wyobrażasz sobie, żeby w następnych Avengers Fury nagle był biały? Ja nie." - jako Hasselhoff był biały i nikomu to nie przeszkadzało, no może z wyjątkiem jego gry aktorskiej, ale na to już kolor skóry wpływu nie ma.

elfka77

Uu, widzę, że mam do czynienia ze "znawczynią". ;) Ja piernicze , przecież Ultimate zostało stworzone pod filmy, które są tak samo alternatywnym wszechświatem i w którym Fury jest właśnie czarny. Ale problem jest taki, że w filmach od początku miał taki wygląd, a nie inny. Filmy trafiają do milionów, podczas gdy komiksy do tysięcy i tak naprawdę dla większości ludzi na świecie ta postać zawsze będzie miała twarz Samuela. To ty się nie ośmieszaj. Sama sobie potwierdziłaś moje zdanie haha. :P Czy ktoś pamięta w ogóle Husselcośtam w roli Fury'ego? NOPE. Dla wszystkich on zawsze będzie Samuelem.

Ivelise

A i według Ciebie Brytyjczyk nie ma prawa mieć czarnej skóry? To dopiero rasistowska opinia. Wielu ciemnoskórych Brytyjczyków poczułoby się urażonych.

elfka77

Czytaj ze zrozumieniem. Pojęcie "Typowo brytyjski gentleman", nie Brytyjczyk, bo Brytyjczykiem może być także polak urodzony w Wlk B. - jak Ci się kojarzy? - Tak jest opisywana ta postać. A wiesz jak wyglądał jego pierwowzór? Jakim stworzył go autor? Podać Ci ciekawostkę? To proszę. Postać Bonda była oparta na tym panu: http://cps-static.rovicorp.com/3/JPG_400/MI0001/359/MI0001359271.jpg?partner=all rovi.com Gdybyś się więcej interesowała, to byś wiedziała.

Ivelise

Przecież to tak samo jak z Nickiem Fury'm o którym mowa, w oryginale wyglądał tak http://static.comicvine.com/uploads/scale_super/9/96230/1829615-nickfury_main.jp g, a jednak wg Ciebie jego kultowy wygląd to ciemny kolor skóry... :) Więc widzisz, Świat się zmienia i kiedyś ktoś może uznać ciemną skórę Bonda za coś naturalnego. I nie będzie w tym absolutnie nic złego.

elfka77

Boże, porażka. :D Ty mówisz o dwóch różnych rzeczach. I tak, w przypadku filmowego Fury'ego kolor skóry się liczy, bo w tym świecie od początku był czarny. Szkoda, że białego Nicka z komiksów nikt już nie pamięta. ;)

Ivelise

Podstawowa różnica pomiędzy postaciami Bonda i Fury'ego polega na tym:

Fury: postać komiksowa, gdzie co prawda w oryginale była biała, ALE komiksy to nie książki. Rządzą się swoimi prawami, gdzie istnieją różne universa. W tym przypadku, przy tworzeniu filmów gdzie robiono kolejne universum (nieoparte na 616), zdecydowano się obsadzić Samuela, ALE różnica jest taka, że gdy to robiono, dopiero zaczynano tworzyć ten filmowy świat. Dlatego pozwolono sobie na taką zmianę.
A Bond? - on także w oryginale był biały i w ekranizacjach też. Dlatego teraz, po tylu filmach, to nie byłoby dobre rozwiązanie, bo taki wizerunek do niego przylgnął tak samo jak do Fury'ego, wizerunek L. Jacksona.

Ivelise

Do Fury'ego nic nie "przylgnęło", można by powiedzieć, że jest zarówno biały jak i czarny, zależnie od tego, którego Fury'ego oglądasz:) czy w wykonaniu Jacksona, czy Hasselhoffa. Kolor skóry nie liczył się dla twórców, dlatego stworzyli w innym uniwersum tą samą postać w trochę innym wydaniu. Gdyby tak stało się z Bondem jedynie tacy rasiści jak Ty mieliby problem. Współczuję Twoim znajomym, o ile rzeczywiście ich masz...

elfka77

Jesteś jak zwykle w błędzie i zbyt dumna, żeby to przyznać przed samą sobą. ;) Szkoda. A Hasselhoffa w roli Fury'ego chyba tylko ty pamiętasz i oglądasz. Współczuję gustu filmowego. Nie chciałam Cię obrażać i zniżać się do Twojego żałosnego poziomu intelektualnego, ale nie pozostaje mi nic innego. Takie słowne zaczepki na "znajomych" określają tylko jak żałosną osobą jesteś. I najwyraźniej to ty masz problem z ilością przyjaciół i akceptacją innych skoro w ogóle mnie nie znając, masz czelność pisać mi takie rzeczy. Widać od razu z kim mam tutaj do czynienia - z kimś kto próbuje się dowartościować. To smutne. Bardzo smutne. Nie wiedziałaś już jak możesz mi dogryźć, więc zaczęłaś wyjeżdżać z życiem prywatnym. To tylko pokazuje jakim jesteś człowiekiem. Życzę byś znalazła w końcu tę upragnioną akceptację. :) Na tym kończę udział w tej jakże przejmującej konwersacji i żegnam. Daruj sobie kolejną marną odpowiedź.

Ivelise

W ogóle nie czytasz, o czym piszę, napisałam przecież, że Jackson był dużo lepszym Fury'm:) ale to nie zaprzecza temu, że wcześniej jednak inny aktor go grał. Osobiście Hasselhoffa nie cierpię, ale chyba nie o tym była rozmowa. Obraziłaś mnie już praktycznie na samym początku, więc proszę, nie tłumacz się:)

Podsumowując, gdyż ta dyskusja sensu nie ma: jakość bohatera filmowego zależy od poziomu umiejętności aktorskich aktora. Reszta to Twoje chore uprzedzenia.

Ivelise

Typowo brytyjski dżentelmen - nie mam przed oczami żadnego wzorca. Wyobrażam sobie jedynie dość wysokiego mężczyznę, który mówi z brytyjskim akcentem. Nie widzę koloru skóry ani włosów ani oczu ;)

elfka77

No to tylko ty jedna nie masz. :)

Ivelise

Zgadzam się z Tobą, wyrażałem już tutaj swoje zdanie wielokrotnie, aczkolwiek wszyscy krzyczący nie umieją czytać ze zrozumieniem. Nie chodzi zupełnie o kolor skóry, ale o pewne zasady serii....Ta postać od zawsze była biała, więc jakby nagle by zmieniła kolor skóry? No, ale nieważne, znów nazwią mnie rasistą. Analogiczna sytuacja - jakby chcieli zrobić "Gliniarze z Beverly Hills" białego - też bym się sprzeciwiał. No, ale takie czasy, poprawność polityczna musi być ;). Niedługo będę angażować muzułmanów do wszystkich filmów, bo oni mogą czuć się pokrzywdzeni...

Goro_Gondo

Dziękuję za poparcie. Właśnie o to dokładnie mi chodzi i tylko o to.

Ivelise

No i mi tak samo, już jakiś czas temu z tymi ignorantami walczyłem, ale ich racja jest najlepsza i koniec - rasista! Podobna sprawa ma się z imigrantami i "ksenofobami", jak niektórzy nazywają patriotów. Nie mam nic do imigrantów - do tych, którzy jadą założyć budkę z Kebabem, pracować itd. Ale tych co chcą przyjechać i głosić szariat, gwałcić kobiety i brać zasiłki z naszych pieniędzy bym wykopał, a w razie potrzeby i wystrzelał, bo albo oni, albo my. Ale ktoś tego nie rozróżnia i ksenofobem nazwie wszystkie. Tak samo jest z rasizmem itd. Poprawność polityczna i TV robi wodę z mózgu.

Goro_Gondo

nazwie wszystkich*

Goro_Gondo

Problem polega na tym, że niektórzy ludzie po prostu nie rozróżniają już czym prawdziwy rasizm w ogóle jest. Czy my, mówiąc, że Idris nie pasuje nam do roli, obrażamy go przy tym, mówiąc okropne rzeczy typu: "on nie zasługuje na tę rolę bo jest brzydkim murzynem bez talentu" itd.? Nie. Ale to dla innych czysty objaw rasizmu, co dla mnie jest chore. Craig według mnie też nie pasuje i gdyby miano wybierać go na Bonda dopiero teraz, także nie byłabym zadowolona, bo dla mnie zawsze będzie nim Connery. Co co imigrantów, to oczywiście bardzo szkoda mi tych biednych ludzi, szczególnie kobiet i małych dzieci, które co dnia giną tam i umierają z głodu. (Znam pewnego Syryjczyka, który stracił wszystko, a jego dom zrównano z ziemią).To naprawdę jest nie do opisania, ale jeżeli dorośli mężczyźni zachowują się w określony przez Ciebie sposób, to tez nie jest przecież w porządku. Oczywiście jeżeli to skrytykujesz, zostaniesz natychmiastowo rasistą. To chore i niedorzeczne.

Ivelise

Widzę, że się zgadzamy. Akurat Elby nie lubię gdzieś, ale nie ze względu na kolor skóry, jako aktor wydaje mi się kiepski, a i do Bonda nie pasuje za chińskiego boga. Ale jest wielu czarnoskórych aktorów, których bardzo lubię i jest też wiele filmów z głównym bohaterem czarnoskórym i nie wyobrażam sobie by podmieniono ich na białych.

Tak wiem, jest wiele ofiar, ale pewnie sama na pewno się orientujesz, co działo się nie tak dawno we Francji, czy Niemczech. To niestety nie biedne kobiety i dzieci. A takim imigrantom powinno się mówić stanowcze NIE i nie dawać im jeszcze wszystkiego co chcą, bo to już robi się śmieszne i tragiczne zarazem.

Goro_Gondo

Ja akurat Elbę bardzo lubię odkąd zagrał Heimdalla w Thorze. Wiem, że rola raczej mała, ale jednak coś w sobie ma. ;) A z resztą się zgadzam. Także nie wyobrażam sobie takiej zamiany ról. Ale co ja tam mogę wiedzieć. Przecież "jestem rasistką" jak to powiedziała pani u góry. :)

Tak, niestety się orientuje, bo sama mieszkam niedaleko Kolonii. To, co się dzieje to koszmar, ale co zrobić.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones