Ciepły, ciepły w nocy lecą spoty reklamowe gorących sex linii i ona podkłada głos pod nagie panienki namawiające by do nich zadzwonić .
Dziwne. Ja bym się założyła, że w reklamie papieru toaletowego z mrówkami to ona podkłada tej mrówce, którą jej koledzy podrzucają, by sprawdzić wytrzymałość papieru. Jej głos skojarzyłam z księżniczką Ginewrą (znowu koronowana głowa ;) ) z serialu animowanego "Porażki króla Artura", kiedy w jednym odcinku Ginewra spadała na ziemię z takim samym krzykiem, jak ta mrówka ze wspomnianej przeze mnie reklamy. :)
Mi jakoś ten głos nie podchodzi szczególnie w h2o gdy zastąpiła Krystynę Kozanecką ;(
Zgadza się. Próbuję dołączyć polską obsadę dubbingową "Przygód Bosco" i podobno pani Iwona też tam jest. Jeśli administratorzy łaskawie zaakceptują to, co ja próbuję dodać, to zdziwilibyście się, gdybyście zobaczyli, komu pani Iwona użyczyła tam głosu. :)
No właśnie, przecież pani Rulewicz podstawia głos księżniczce Emilce w bajce "Przygody Bosco". Doskonała rola. Obok tej dałbym jeszcze Kalę z "Gumisiów" oraz Wendy z "Piotrusia Pana i piratów". Chociaż i tak jednak Emilka rządzi :)
Nie chciałam mówić, żeby nie zapeszyć, kogo pani Rulewicz gra w "Przygodach Bosco". ;) Pewnie, że Emilka rządzi. :D
Mam nadzieję, że nie zaszła pomyłka i to z całą pewnością pani Rulewicz podstawa głos naszej ulubionej księżniczce Emilce :) hehehehe. A tak w ogóle to pani Iwona ma jakąś słabość do księżniczek - w końcu księżniczka Kala oraz księżniczka Emilka to postacie nietuzinkowe i niezwykle interesujące, choć mają charakterek :)
Szkoda, że nie puścili bajki "Taran i magiczny kocioł" z polskim dubbingiem, bo pani Iwona z powodzeniem mogła zagrać tam księżniczkę Eilonwy. Zwłaszcza, że pani Iwonie trafiają się w bajkach postacie zadziorne i pyskate, a księżniczka Eilonwy taka właśnie była. ;)
Zgadzam się, poza tym księżniczka Eilonwy była bardzo podobna do postaci księżniczki Kali z "Gumisiów", zaś tej właśnie postaci głos podstawia pani Rulewicz. Więc na pewno by pasowała do postaci do niej jakże podobnej również ta aktorka :) Ale najbardziej żałuję zaginięcia polskiej wersji językowej serialu "Przygody Bosco". Ile bym dał, aby znów usłyszeć panią Rulewicz jako księżniczkę Emilkę i pana Gajdę jako Żabonka, jej ukochanego albo pana Czyża jako ich wroga, Kapturnika :)
Niestety, wielka szkoda, bo naprawdę chętnie bym obejrzał, choćby dla samej Iwonki i jej rewelacyjnego głosu w polskim dubbingu :)
Pamiętam jak przez mgłę, ale pamiętam to i owo. Leciało w czasach mojego dzieciństwa. Podobnie jak "POWER RANGER", gdzie w polskim dubbingu też występowała Iwona Rulewicz. W ogóle za mojego dzieciństwa leciało wiele super filmów i bajek. Wielu z nich dzisiaj nie można już obejrzeć, a szkoda. Wielka szkoda. Chętnie bym je znów obejrzał. Zwłaszcza "PRZYGODY BOSCO" z polskim dubbingiem. Udało mi się zgrać z netu wersję z lektorem Hubertem Chłopickim - chociaż coś, ale to już nie to samo. Brakuje mi Żabonka z głosem Mieczysława Gajdy oraz księżniczki Emilki z głosem Iwony Rulewicz. To były czasy, jak się wracało do domu po szkole na Bajkowe Kino w "TVN", a tam leciało po jednym odcinku kilku serialu animowanych i wszystkie były fajne :)
Aha, tego nie wiedziałem, ale w sumie pasuje to na spin-off "POWER RANGERS". A co do "LICEUM NA MORZU" nie znam. A czy występuje tam w dubbingu Iwona Rulewicz? Jeśli tak, to tym bardziej chciałbym to zobaczyć. Uwielbiam tę aktorkę :)
Dziękuję, chętnie się zapoznam. Zwłaszcza, że jak sprawdziłem, to Iwonka występuje tam w dubbingu. A ja z kolei polecam Ci na youtube serial animowany "OPOWIEŚCI Z KSIĘGI CNÓT", gdzie Iwonka występuje w roli głównej w każdym odcinku. Jako dziecko uwielbiałem tę bajkę i cieszę się,że dali na youtube aż kilkanaście odcinków.
Nie ma sprawy. Ja też uwielbiam Iwonę Rulewicz w polskim dubbingu i dlatego tym chętniej polecam Ci ten serial animowany. Miło jest obejrzeć coś, na czym się wyrosło w dzieciństwie. A to właśnie była jedna z bajek mojego dzieciństwa. Jedna z najlepszych :)
Mnie się też on podoba. Tak, widziałem kilka odcinków i muszę powiedzieć, że nawet ciekawy. Młodzieżowy serial, trochę nie w moim stylu, ale polski dubbing sprawia, że przyjemniej mi się go ogląda.
Chyba ta, na którą mówią Tamira, ale jeszcze nie do końca pamiętam, kto jak się nazywa. Widziałem dopiero dwa odcinki, ale chcę obejrzeć pozostałe. Trochę mi to przypomina "H2O - WYSTARCZY KROPLA", a trochę "SZKOŁĘ ZŁAMANYCH SERC", też całkiem dobre seriale, zwłaszcza ten pierwszy. Kojarzysz je? A przy okazji w tym pierwszy wystąpiła też Iwona Rulewicz w dubbingu. W pierwszym sezonie zaledwie kilka razy ją słychać jako wredną szefową jednej z głównych bohaterek. Z kolei w trzecim sezonie gra ona jedną z głównych bohaterek - Rikki - zastępując w ten sposób Krystyną Kozanecką. Nawiasem mówiąc ciekawi mnie, skąd ta zamiana? Czy już wtedy pani Krysia nie żyła i musieli ją zastąpić? Czy po prostu zrezygnowała? Nie mogę tego sprawdzić, bo nie mam nigdzie danych, kiedy stworzono polski dubbing do tego serialu.
Muszę też szczerze Ci się przyznać, że serial nie jest zły, jest nawet dobry, ale też zdecydowanie bardziej mi się podobał "H2O", bo miał oprócz tych rozterek uczuciowych i typowych problemów nastolatków jeszcze magię i przygody nieraz rodem z kina akcji. Tu mi tego brakuje, ale wiem, że to nie taki rodzaj serialu, więc cóż... Dlatego mi się mniej podoba i oglądam głównie dla Iwony i innych aktorów dubbingowych. Bo uwielbiam ich w dubbingu, lubię wychwytywać ich głos w dubbingu i poznawać, że to właśnie ta znana mi z innych ról osoba, znakomity aktor bądź aktorka. Głównie właśnie dla Iwony i innych gwiazd tego dubbingu ten serial oglądam. Fabuła jest dobra, ale myślę, że mogłaby być lepsza. Ale dubbing... Miło mi się słucha tych aktorów. Wielu z nich było postaciami z bajek mojego dzieciństwa, które to postacie kochałem i cóż... Mam do nich wielki sentyment.
A przy okazji znalazłem coś fajnego z mojego dzieciństwa też z Iwonką. To odcinek anime "HUTCH MIODOWE SERCE". Jedyny odcinek z polskim dubbingiem, który się zachował. Obejrzyj, może kojarzysz to anime.
https://www.youtube.com/watch?v=wkbpB0RlxeY
Dzięki ale już widziałem.,, Pszczółka Maja"tyle że z Tatsunoko Pro.A ,, Kryzys na Wschodzie" ogladales?
https://m.youtube.com/watch?v=ioEfhm8lZtQ
Widziałeś już ten odcinek? Hutch był jedną z najlepszych bajek, jakie widziałem w moim dzieciństwie. A w tym odcinku jest Iwonka w bardzo uroczej roli - i znowu gra pyskatą pannicę, a w tych rolach naprawdę się bardzo dobrze sprawdzała :) Jeszcze nie, dzisiaj właśnie będę oglądał. Pracę mam, to i czasu wolnego nie mam tyle, ile bym chciał. Ale miło mi się słucha Iwonki. A więc to jednak Tamira. Wygląda mi na typ uroczej artystki - takiej trochę delikatnej i nieżyciowej. No, może z tym ostatnim przesadziłem, ale... wydaje mi się, że większość osób tutaj to raczej bogate nastolatki przywykłe do luksusów i ocenianiu po powierzchowności. Może źle ich oceniam, ale... Takie odnoszę wrażenie. Ona mi się wydaje być inna, ale boję się, że mylę się w jej ocenie, czego bym nie chciał, bo lubię ją. Ja? Jestem rocznik 1989. Pamiętam doskonale "PRZYGODY BOSCO", które leciały na TYN w "Bajkowym Kinie" z polskim dubbingiem. Pamiętam doskonale głos Mieczysława Gajdy jako Żabonka i Jacka Czyża jako Kapturnika. Tych głosów nie sposób pomylić z innymi. Iwonka była tam Emilką. Choć głos Iwonki czasami mi się mylił z głosem Krystyny Kozaneckiej.
A widziałeś odcinki "MUMINKÓW", w których Iwonka wystąpiła? Zagrała w pięciu odcinkach. W dwóch jak Nini (niewidzialne dziecko), w dwóch jako Nana (córka producenta fajerwerków) i w jednym jako sama królowa Kleopatra. W każdej z tych ról była urocza. Zgrałem sobie z youtube wszystkie odcinki tego anime, to wiem. "MUMINKI" to też bajka mego dzieciństwa. Do dziś ma swój urok.
Może mam bzika, ale ostatnimi czasy uwielbiam oglądać wszelkie bajki i filmy z Iwoną w dubbingu. Ostatnio znalazłem serial animowany "PORAŻKI KRÓLA ARTURA", gdzie gra ona kapryśną Ginewrę, wymyślającą zachcianki, które jej luby król Artur musi spełniać :) Znasz to może? A przy okazji Iwona zagrała też Ginewrę w bajce "KRÓL ARTUR I RYCERZE OKRĄGŁEGO STOŁU" z 2002 roku, choć tam jej postać jest o wiele mądrzejsza i rozsądniejsza niż w serialu, bo serial jest w sumie parodią i karykaturą legend arturiańskich. Iwonkę uwielbiam też w anime "SKARBCZYK NAJPIĘKNIEJSZYCH BAJEK", gdzie wystąpiła niemalże w każdym odcinku. Super anime i świetna Iwonka. Znasz może? Znalazłem też bajkę "JAŚ I MAŁGOSIA" wytwórni Burbank, gdzie Iwona gra Małgosię, a Jasia gra Hanna Kinder-Kiss, czyli słynny Ash Ketchum z "POKEMONÓW", gdzie notabene Iwonka zagrała Misty :) Jak więc widzisz, mam niezłego bzika na jej głos, ale cóż... Po prostu ona jest rewelacyjna :)
Aha... Czyli w podobnym wieku jesteśmy. I w sumie obaj jesteśmy w pewnym sensie z tego samego pokolenia. Stąd znamy wiele tych samych bajek i seriali.
No cóż, umknęło mi to jakoś. Po prostu wtedy nie do końca mnie interesowały seriale takiego rodzaju, jak ten. Takie młodzieżowe o nastolatkach i ich typowych problemach. Pewnie dlatego mi on umknął. Wolałem historie o przygodach, intrygach, walce dobra ze złem, magii i innych takich. W sumie nadal wolę, choć obecnie umiem docenić i takie dzieła.
Poważnie? Widziałeś je wszystkie? Niezły jesteś. A wiesz na pewno, że Iwonka to też księżniczka Kala z "GUMISIÓW", prawda? Nawiasem mówiąc to jedna z najlepszych księżniczek Disneya, przynajmniej jak dla mnie. Bardzo lubię tę postać, a głos Iwonki jeszcze zwiększą moją sympatię :)
A ja obejrzałem w całości i to niejeden raz. Uwielbiam te bajki, a Iwonka jest tam rewelacyjna. Strasznie mnie bawi jako kapryśna Ginewra, która wymyśla zadania dla Artura, a gdy ten pyta, czy jeśli je spełni, ona wyjdzie za niego, odpowiada "MOŻE", a ten się cieszy jak głupi xD
Kala to jedna z najlepszych księżniczek Disneya, a głos Iwonki dodaje jej uroku. To w sumie pierwsza postać z bajki z głosem Iwonki, którą poznałem :)
"PRZYGODY BOSCO" można jeszcze na kilku stronach znaleźć w wersji z lektorem. Ja znalazłem je, gdy były jeszcze na youtube. Niestety, obecnie ich tam nie ma.
Do dziś mam żal do stacji Polsatu za to że wyemitowali raptem 48 z 224 odcinków ,,Yu-Gi-Oh".Iwona Rulewicz dawała tam głosu roztropnej Tei Gardner.Niestety nie miała szansy być nią dłużej a szkoda bo Tea w ,,Yugioh" była jak Misty w ,, Pokemonach"-główna rola żeńska