Trzeba nie lada umiejętności, żeby tak zagrać psychopatycznego idiotę o odwadze pozwalającej mu co najwyżej zastrzelić z kuszy związaną prostytutkę.
Jestem pod wrażeniem jego gry aktorskiej, uważam, że jest świetny, gra tak naturalnie.
To chyba najlepiej odegrana negatywna postać, którą chciałabym udusić za jego uczynki.
to prawda, lubię ta jego złośliwą rolę do tego stopnia, że mam Joffreya na tapecie z taką ostro złośliwą miną, człowiek kocha go nienawidzić, szkoda ze Gra o tron to jego ostatni film i rezygnuje z aktorstwa bo naprawdę zapowiadał się obiecująco
to prawda,jak na tak młodego aktora zagrał w GoT świetnie ale jego postaci-szaleńca nie znoszę więc.......:)
Właśnie skończył się 2 odcinek 4 sezonu. Nie walnę Ci megaspoilera, ale jak nie oglądałeś, to obejrzyj koniecznie ;)
Chłopak świetnie zagrał Joffa. Chyba nawet bardziej nie lubiłem tego serialowego do książkowego :P. Ekstra kreacja naprawdę. Obawiam się jednak, że ludzie jeszcze długo będą go kojarzyć, z tą znienawidzoną postacią fikcji literackiej.
Był świetny w tej roli, ale też własnie się obawiam, że ludzie mogą mieć z nim złe skojarzenia w jego kolejnych rolach.