Jack Gleeson

Niebywałe, by młody aktor potrafił wzbudzić takie (negatywne) emocje do swojej postaci. Kapitalnie zagrane, widz go nienawidzi za manierę i zachowanie, nawet tchórzliwość potrafił przekonująco oddać na ekranie. Życzę sukcesów Jack! Oby tak dalej, i oby nie do "szuflady" !

Widząc to zdjęcie od razu dałbym mu rolę Goluma w LoTR :D
Bez charakteryzacji!

Brawo dla aktora, zagrał jeden z niewielu czarnych charakterów których lubić się nie da i wyszło mu to po prostu fenomenalnie. Tyle w temacie, gra aktorska gościa: 10/10.

...i jak zwykle darzę sympatią czarne charaktery, tak Joffreya nie potrafię. Aktor świetny, wybił się na tej roli i przez to pewnie będzie mu trudniej pokazać się większych hitach kina i telewizji - ludzie pamiętliwi są, a ta postać wzbudziła taką masę negatywnych emocji, że na sam widok jego twarzy ścina mi się krew w...

Banda troli tutaj, życie, bywa.. i bzdury wypisują. Ale co Wam powiem, to Wam powiem.

On naprawdę świetnie gra, przynajmniej w GoT. Jego urody oceniał nie będę, nie jest brzydki, choć nie należy do kanonów urody. Ważne jest to, jak gra... a znienawidziły jego kreację tysiące ludzi i to jego zasługa. Myśli ktoś, ze...

jestem dorosly ale za Starka z Gry o tron bym mu na ulicy wpierdziel spuscil ;]

Brawa dla niego za wcielenie się w taką osobę jaką był Joffrey :).
Pamiętajmy, że to tylko serial a nie realne życie on tylko dobrze wykonał swoją prace!

Pierwszy sezon za mną a tylko czekam kiedy w końcu się go pozbędą. On ma taką wredną twarz.

Joffreya jak wszyscy oglądający Gre ale Gleeson ma niesamowity talent trzeba to przyznać. Każda scena z Joffreyem trzyma w napięciu do ostatniego momentu, coś niesamowitego. Mam nadzieję, że nie zniknie po tej roli.

Szacun dla niego.

Skóra zdarta z Rupert'a Friend'a!

Nie wiem jak wy, ale ja widzę pewne podobieństwo i nie chodzi tu tylko o sam wygląd :)

http://www.theartsdesk.com/sites/default/files/images/stories/OPERA/Jasper_Rees/ caligula1.jpg

i piękny.

Po Grze o Tron miał rzucić aktorstwo. Szkoda, świetny aktor z niego.

Hehe... Udało mu się świetnie odegrać swą rolę w ''Grze o Tron'' (król Joffrey) tak ,że teraz wszyscy
go nienawidzą ;). Bardzo dobrze mu wyszło zagranie zakochanego w sobie małolata .

Nadawałby się do tej roli.
Jak oglądałem tą bajkę, widząc Jacka Frosta, widziałem Jacka Gleesona.

Ten aktor pokazał w swojej jednej roli więcej, niż niejeden aktor przez całe swoje życie.

Ogromny potencjał.

Błagam zmieńcie to zdjęcie

Nie oglądam serialu, bo nie udało mi się przebrnąć przez pierwszy sezon (dużo łatwiej idzie mi czytanie), tak więc nie będę się wypowiadać nt. jego gry, jednak zdradzę Wam, że wg mnie ten chłopaczek jest piękny i wręcz zachwycający i gdybym go spotkała na ulicy, to nie mogłabym oderwać od niego wzroku. Niestety jestem...

Szanuje go!

Bardzo dobrze gra, aż czuję do niego nienawiść. Idealny do roli Joffrey'a!

bez niego Gra o tron jest jakby nudniejsza...

wtedy był jeszcze dzieckiem ale już wredna twarz się rysowała.

George R.R. Martin autor książek "Gra o tron" napisał list do Jacka Gleesona grającego rolę
Joeffrey'a - "Gratuluję świetnej gry ,wszyscy Cię nienawidzą" :))

Znalazłam dzisiaj świetny wywiad (bardziej długi monolog) Jacka Glessona. Chłopak jest tam
niesamowity: inteligentny, dowcipny, skromny, uroczy. Aż szkoda, że porzuca aktorstwo, bo sprawdził
się jako Joffrey niesamowicie.
Po tym, co usłyszałam i zobaczyłam na tym filmiku, chciałabym go zobaczyć jako prowadzącego...

:))

rozbawiło mnie to porównanie.
http://cdn.chud.com/d/d4/1000x500px-LL-d4515070_ZwdKv.jpg

Czytając komentarze....