powrót do forum osoby Jennifer Lawrence 
Śmiech na sali! Może i być aktorką na dobrym poziomie ale bez przesady. W każdym filmie gra tak samo, widziałem z nią wszystkie i kurczę nie rozumiem jej fenomenu. Myślę, że to sprawa tego jakim jest człowiekiem. W wywiadach i wgl wszędzie wydaje się być taką spoko dziewoją ze wsi, z humorem i raczej bystrą, może to przysporzyło jej popularność, wszyscy ją lubią, więc dostaje role. Jednak nie rozwija się jako aktorka. Więc nie rozumiem miejsca w rankingu.
Brak wyrazu? W takim razie albo ja jestem ślepy, albo ty. Innej opcji nie ma.
"To nie sprawi, że będzie to fakt. Fakty opierają się na wprowadzonych danych nie odczuciach osobistych (...)"
Pięknie. Kolejny, który uważa się za analityka NSA, albo za natowski superkomputer. Przerabiałem to już swojego czasu na tym portalu z Garretem Rezą, Dlonem92 i Eliasem. Dołączasz do grona osób, z którymi dyskusja jest niemożliwa. Bo jak można rozmawiać o kwestiach artystycznych stosując "wprowadzone dane"? Ułożysz mi teraz wzór, lub algorytm na dobre aktorstwo, albo porządne kino? Na temat filmów można dyskutować tylko opierając się o odczucia osobiste.
Charyzmatyczny aktor bez umiejętności jest sto razy lepszy niż aktor z wielkimi umiejętnościami ale bez charyzmy. Zaprzecz.
Dlaczego? Hmmm.... może dlatego, że filmweb to... kurde, no nie wiem.... RANKING POPULARNOŚCI?! Po jaką cholerę zakładać takie tematy i zaśmiecać forum. ;<
Sfrustrowana tępa dzida.
Jak miło. Może i tępa dzida z ciebie ale przynajmniej szczera sama ze sobą. Powodzenia w życiu, choć i tak już masz ciężko. Tępa dzida, a na dodatek polaczek. Podwójne powodzenia.
Śmiech na sali, żeby taka małolata była wyżej niż np. Kathy Bates, Jodie Foster, Jessica Lange czy Kate Winslet.
Dokładnie, masz 100% racji. Podobnie jest z innymi eksperymentami społecznymi typu Kardashiany, Gagi, Cyrus i inne. Ktoś sprawdza, jak dalece można wmówić masom, że jakieś jednostki zasługują na podziw itp. Zastanawia mnie jeszcze fakt, że większość tych najbardziej wypromowanych celebrytów ma na koncie zawsze jakiś skandalik seksualny, a co najmniej seks - taśmę. Przypadek?
To nie przypadek. Dużo starsze, Streisand, Monroe, tzw. Madonna też łaziły po łóżkach i dawały to, czego im nie ubyło, a "wartości artystycznej" wprost przeciwnie - przybyło.
Masz racje wszędzie gra tak samo, tylko
zapomniałeś uwzględnić, że wszędzie gra tak samo bo gra za każdym razem świetnie!
Serce boli... Niedługo to ona wyskoczy mi z lodówki, wszędzie na siłę jest promowana, wpychana wręcz. Oscara też mam wrażenie, że dostała na siłę. Jej rzekomo wspaniały warsztat aktorski sam się nie obroni, to trza jej robić dobry PR i wizerunek "dziewczyny z sąsiedztwa". A taka Charlize Theron jest dopiero na 20 miejscu w rankingu, chore. W sumie nie ma co brać rankingów na filmwebie na poważnie, bo cała witryna schodzi powoli na psy...
Jak można powiedzieć że wszędzie gra tak samo 0_o? Oglądałam z nią każdy film i w każdym zagrała bardzo dobrze. Trzeba być naprawdę ślepym albo się nie znać żeby tego nie zauważyć że w każdej roli gra inaczej.
Jej "popis" w igrzyskach śmierci aż szczypie w oczy. Nie zagrała źle, ale na więcej niż 7 (i to naciągane) nie zasługuje. Film fajny tylko pod względem ekranizacji książki. Wszędzie jej pełno, te pozytywne opinie o niej są tylko dlatego, że gimbaza chcę "pokazać co potrafi". Można by przytoczyć miliony aktorek, które grą wkopują ją w ziemie. Powinna być na jakimś 70 albo 80 miejscu, a nie na 15.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
