...że tak kolokwialnie się wyrażę. A ładniej mówiąc, kobieciarz. Czytałam o nim w książce Nigela Cathorne. Ponoć na łożu śmierci powiedział księdzu, że ma grzeszne myśli. Spytany, na czyj temat, wskazał na pielęgniarkę. Niezłe ziółko.
to widzę że czytałyśmy tę samą książkę:) można w niej wyczytać wiele pikantnych szczegółów na temat amantów kina.