Nie musi grać ról pierwszoplanowych, żeby ukraść film. Świetne role, świetna mimika i gra aktorska. Odnajduje się w każdej roli.
Narazie widziałem go 'przypadkiem' w dwóch filmach: 'Big Lebowski' i 'Nie zadzieraj z..." i jest świetny. Jesusa Quintany nigdy nie zapomnę ;D Dios mio ma'. Liam and me, we're gonna fuck you up.