Nom, w "Nad rzeką której nie ma" był tak urodziwy że to aż bolało. Teraz mimo upływu lat nadal jest piękny, do tego zrobił się cholernie seksowny i męski.
I świetny aktor.
Zazdroszczę żonie;)
Na początku go nie kojarzyłam, za bardzo, ale tak myślałam, że muszę go z jakiegoś filmu znać i wtedy przypomniał mi się serial Dom, i ten koleś z dziwnymi cieniami pod oczami, to ten sam :-P
Ale czytam te wasze komentarze i niektórzy tzw mężczyżni ktorzy sie tutaj wypowiadają mają chyba problem ze sobą- to się nazywa kompleks niższości :) Jak bardzo można okazywać nienawiść przez zazdrość? A podobno jestesmy gtunkiem myślącym....po panach piszących tutaj jakoś tego nie widać.
Ps. Pan Marek ma w sobie coś takiego że chce się na niego patrzeć...taki twardy mężczyzna który z niejedenego pieca jadł chleb- podoba mi się.
ja wiem, że to rzecz gustu, faceci mnie nie interesują, ale zupełnie obiektywnie mówiąc... gdzie on przystojny??? nudno - brzydki i tyle, porównując choćby z przystojniakami typu Oliphant, Pitt czy Clooney to chłopak wygląda marniutko.... ale w końcu to twoja sprawa
Cholerne dzięki. Od dzisiaj obiecujemy, że nie będziemy wyglądać jak Polacy. Inaczej nasze serca pękną z braku akceptacji u takich piękności jak Ty :)
Zarówno Polacy jak i Polki są ludźmi przeciętnymi i nie ma co uogólniać.A jeśli chodzi o urodę jednej czy drugiej osoby to rzecz gustu. Szacuje się, że w naszym kraju otyłość lub nadwagę ma ok. 60% mężczyzn i ok. 50% kobiet, które jak twierdzisz są takie super piękne, że każdy się za nimi ogląda. Ja również znam wiele osób jednej i drugiej płci. Są wśród nich osoby chamskie, wredne, wulgarne, agresywne (łagodnie mówiąc nieprzyjemne) i płeć tu nie ma żadnego znaczenia (twierdzisz, że to domena mężczyzn nic bardziej mylnego). Wychowanie wynosi się z domu i określa pewne wyuczone złe lub dobre nawyki i nie jest tożsame z płcią. Najgorsze jest myślenie stereotypowe, którym się ludzie kierują. Kiedyś słyszałem, że mężczyźni to bałaganiarze a kobiety bardzo dbają o porządek. Czasami nawet w serialach słyszymy jakieś bzdury typu, że gdzieś brakuje kobiecej ręki. Osoby, które tak uważają chyba nigdy nie były w akademiku :)