Dlaczego wszyscy patrzą przez pryzmat Stanisława, czyli kolegi Badury w KIEPSKICH? Genialnie zagrał w "Przyjęciu na dziesięć osób plus trzy", u boku Niemczyka czy Łomnickiego.
No właśnie oglądałem któregoś razu fragment tego filmu i zastanawiałem się czy ten mały z długimi włosami to czasem nie Łazanek z Pierwszej miłości. Wszedłem tu aby potwierdzić przypuszczenia.