Szkoda ze Marek Walczewski odszedl,normalnie plakac mi sie chce jak pamietam moj ulubiony 13 posterunek i jego w ogromnie smiesznej roli.......
"Ono" - to ostatni film w którym zagrał. Postać grana przez niego (Ojciec Ewy również tak jak on prywatnie chory na Alzheimera) występując w teleturnieju mówi, że jest tu po to żeby się pożegnać.
Był aktorem wybitnym, dla mnie absolutnie wyjątkowym. Dziś takich ludzi już nie ma, nie ma takich aktorów. Był niezwykła aktorską indywidualnością. Z wielką przyjemnością oglądam go na ekranie. Grał całym sobą - mową, gestem, całym ciałem. "Był" - niestety już tylko tak mogę dziś powiedziec. Będzie powracał swoimi...
... dolaczyl do szerokiego grona aktorow bedacych juz po drugiej stronie ...
Wieczny odpoczynek Panie Marku ...
Jak podały portal onet Pan Marek Walczewski cierpi na ciężką chorobą. Marek Walczewski od roku nie występuje już w swoim ukochanym Teatrze Dramatycznym. Miał problemy z koordynacją ruchów i zapamiętywaniem tekstu. Okazało się, że znany aktor cierpi na chorobę Alzheimera.Jako widz zapamiętam go jako wielkiego...