Popieram. Jeden z najlepszych aktorów komediowych chyba w tym kraju, szkoda że gra tak mało i pomyśleć, że za młodu grał samych protagonistów w telenowelach (--> ,,amantów''). xd

Bardzo się cieszę, że ktoś w Polsce go również rozpoznaje i docenia jego talent :). A człowiek jest genialny, sympatyczny, a do tego orkiestra - nie wiem, czy wiesz, że również spiewa - i to dobrze!

Co do ról komediowych, to faktycznie ma ich najwięcej na koncie, ale są również i inne, jak na przykład rola zimnokrwistego szefa grupy przestępczej w "El Pantera", czy krótka, ale znacząca rola w filmie "Miroslava".

Amantów, a owszem :). Masz pewnie na myśli pierwszą wersję "Teresy", której niestety nie udało mi się na razie objerzeć. W końcu za młodu mu niczego nie brakowało ;), a i teraz do brzydkich nie należy :).

Uprzedzam, to mój ulubiony aktor "z tamtych stron", więc mogę się o nim rozgadać :). Jeśli masz ochotę o nim porozmawiać, chętnie będę kontynuować temat :).

Tak, o Terese mi chodziło, chociaż oglądając pare odcinków, które przetrwały po hiszpańsku, zauważyłam wiele różnic między tamtą a nową wersją. W ,,Rubi'' był genialny. Uwielbiałam Loreta, Zamierzam obejrzeć ,,Serce Clarity'', ,,Biały welon'' i ,,Dziedziczkę''. ,,Triunfo del Amor'' kiedyś na pewno obejrzę, ale do ,,Al diablo con los guapos'' nie mogę się przekonać.
http://i270.photobucket.com/albums/jj89/regiomontanoxyz/File0007.jpg W Pasión y poder był mega. *.* Tak samo w Cuando llega el amor http://s0.uvnimg.com/novelasyseries/fotos/chismes/photo/2010-07-29/cuando-llega- el-amor-original_409x611.jpg Ale go jako Raula, nie widziałam w żadnym fragmencie w ,,Teresie'', ale znalazłam zdjęcie. W ogóle ten aktor ma taki wielki potencjał, że nadal powinien dostawać pożądne role, a nie drugo-trzecioplanowe. Aż żal patrzeć na marnotrastwo jego talentu. Televisa nie wie co traci.

Gdzie Ty znalazłaś "Teresę", pierwszą wersję? 0_0. Widziałam na YT może czołówkę, ale w bardzo złej jakości i tylko tyle. Szkoda, że nie trafiłaś na żadne sceny z Raulem. Chętnie obejrzałabym coś, gdzie Miguel miał większą rolę, jestem "na głodzie" po "Rubi" i "ADCLG" (które nie było takie złe...:) a poza tym nasz bohater miał jedną z ważniejszych ról, co bardzo cieszyło moje filmowe serce :). A że zagrał genialnie, to chyba nie trzeba wspominać :). Oczywiście znam większość seriali/filmów, w których występował, ale brakuje mi czegoś więcej, czegoś dłuższego, a nie tylko kilku sekund.

Naszła mnie ochota na ponowne obejrzenie "Mejor es que Gabriela no se muera". Co prawda nie znam na tyle hiszpańskiego, żeby oglądać bez napisów w przynajmniej angielskiej wersji, ale ten film zakupiłam z zagranicznego sklepu i obejrzałam w oryginale - czego to się nie robi dla ulubieńców :). Polecam, oczywiście.

"Serce Clarity" to podstawa dla fanów MP! Jest tam wiele świetnych scen, w których ujawnia się jego talent - i to nie tylko komediowych. Przy jednym wątku można się wzruszyć, a nawet i popłakać. To tylko dowodzi, jak wszechstronnym aktorem jest pan Pizarro.

Zapewne wiesz, że MP ma swoją szkołę teatralną, w której również wykłada? Jak ja bym chciała tam kiedyś pojechać! Udało mi się nawet dotrzeć do kilku osób, które z nim pracowało - przy serialach/filmach - ale niestety, urwało się na obietnicy przekazania mu mojej wiadomości. Ciekawe, czy kiedyś ją dostał...

http://www.youtube.com/watch?v=vGap7EsIxC8 :).

Och, to było tak dawno, że już ich chyba nie ma, nie - nie widziałam pierwszej wersji na YT w całości, tylko kilka ostatnich odcinków i nie zauważyłam go w nich, więc chyba tak bardzo się jednak nie liczył. Mogę po prostu stwierdzić, że ,,Teresa'' dzisiejsza a tamta starsza jej wersja różnią się bardzo zakończeniem, fajerwerków w niej nie ma zbytnio. A go widziałam w starym zwiastunie do tej telenoweli i wyglądał cudownie! :) Ostatnio dopiero przeczytałam na forum, w których i tak się udzielasz, że Miguel dostał tą prestiżową nagrodę TVyNovelas, Kiedy się o tym dowiedziałam, poczułam niemal dumę. Wiele ona znaczy przecież w Meksyku, gdzie aktorzy telewizyjni nie są mieszani z błotem jak w Polsce, a szanuje się ich za ciężką pracę i talent.

Szkoda właśnie, że nie ma...Nawet do kupienia. Bo niektóre telenowele można sprowadzić zza granicy, jak na przykład "Rubi", na DVD.

Raula widzieć nie mogłaś, jeśli widziałaś tylko kilka ostatnich odcinków "Teresy". bo...[spoiler]Raul był jej pierwszym mężem, którego doprowadziła do samobójstwa, w ogóle na którejś bodajże entradzie jest fragment sceny, jak ktoś strzela sobie w głowę - nie widać, kto, ale taką właśnie śmiercią zmarł Raul.[/end of spoiler :)].

Ja też widziałam ten zwiastun i to kolejny powód, dla którego bym chciała tę telenowelę zobaczyć - on w ogóle ma niektóre takie filmiki, albo fotki, gdzie można tylko patrzeć i patrzeć...:).

Ja też się tak poczułam, bo to przecież najważniejsza nagroda w tamtym kraju. Jedną dostał, drugi raz był nominowany. Nominację dostał za "Teresę" właśnie :). Swoją drogą, zobacz, wygrał tą nagrodę za grę w swojej pierwszej (!) telenoweli - już samo to świadczy o jego talencie.