to i tak nie mogl sie powstrzymac przed kilkoma bledami, jak chocby strasznie szybko ujecia, no do cholery ja tam malo co zdazylem wylapac.
facet jest do niczego
1/10 za spieprzenie najlepszej serii sensacyjnej wszech czasów
Po pierwsze najpierw przeanalizuj technikę jaką Greengrass robi filmy. Założę się o grubą kasę że za jakieś 3-4 lata większość filmów sensacyjnych będzie robionych w takim samym stylu, ma to sens i jest w tym jakaś myśl. Nie mów tez że spieprzył najlepszą serie wszech czasów bo to jest Twoje zdanie.
Dla mnie krucjata jest świetnie dynamicznie zrobiona. Ultimatum również. Jeżeli wolisz sposób prowadzenia narracji Douga Limana (tragiczny dodam) to proszę...możemy sobie porównać "Lot 93" z dajmy na to "Panem i Panią Smith" świetny kontrast...
'Tożsamość' miała swój klimat (a dla mnie klimat w filmie to coś najważniejszego, bo pozwala wrócić do niego po jednokrotnym obejrzeniu), czego nie ma we takiej skali w Krucjacie czy Ultimatum. Ale części reżyserowane przez Greengrass'a są bardziej widowiskowe (czyt. czaderskie). Byłby genialne, gdy nie błędy scenariuszowe... no i nieco więcej klimatu (hehe)
Jak dla mnie to "Krucjata" i "Ultimatum" były lepsze od "Tożsamości". Była szybka akcja, nawet przez chwilę się nie nudziłem przy nich, ba, powiem nawet że "Krucjata Bourne'a" o najlepszy film akcji jaki oglądałem w ciągu ostatnich kilku miesięcy!!
bezedura !!!
to właśnie dzięki niemu ta seria stała się tak dobra, a te chaotyczne ujęcia wcale nie są takie chaotyczne jak ci się wydaje, obejrzyj sobie akcje na dworcu Waterloo w Ultimatum albo jakikolwiek pościg w obu częściach, to machanie kamerą byle jak i byle gdzie tylko kawał ciężkiej roboty logistycznej i operatorskiej!!
* miało być "to NIE machanie kamerą byle jak i byle gdzie tylko kawał ciężkiej roboty logistycznej i operatorskiej!!"
fakt Tożsamość bardziej mi sie podobała ale bez przesady reszta nie jest sperdolona. możesz byc zły ale stary uspokój się.
Peace