Dlon jakieś rozdwojenie jaźni, w topie którym wystawiłeś Emmerichowi jakiś czas temu oceniłeś 2012, a tutaj
wyskakujesz z tekstem "właśnie oglądam", albo za dużo pijesz(ale jak mawia stare słowiańskie przysłowie,
nie ma złych filmów jest za mało wódki), albo niezły z Ciebie sado-maso i lubisz od czasu do czasu się po torturować trochę.
Akurat to z tym "nie widzicie tabliczek" to jest puszczone oczko w stronę widza, niestety mało zabawne...

Powiem Ci, że kiedyś "zerkałem" na 2012 i faktycznie dałem 1, ale wolałem sobie przypomnieć, w sensie obejrzeć od deski do deski. Z wieloma filmami tak mam.. cóż. A co do tych "zabawnych" tekstów, które rzucają bohaterowie, to tak gdzieś od połowy zacząłem już strzelać kiedy ktoś rzuci jakimś miażdżącym hasłem, w dramatycznej sytuacji.. no w końcu mamy koniec świata! :D Ale co tam ;)

geniuszu skoro nie lubisz filmów emmericha nikt nie każe ci ich oglądać... z góry mógłbyś każdemu dać 1/10 bo każdy jest taki sam, tylko że zachowałbyś się jak sfrustrowane dziecko któremu coś nie wychodzi w szkole.
Jest to na pewno mój ulubiony reżyser ze względu na to że niewielu reżyserów robi filmy z naprawdę dobrymi efektami, a jeśli już to nie trafiają one do mnie.

"Yeah well you know, this is just like your opinion Man".

... aha ;)

Ale Gwiezdne Wrota mu wyszły- fajny film :P