W dziejach kina nie było chyba bardziej bezmyślnie wielbionego gwiazdora... Niech świadczą o tym choćby liczne samobójstwa fanek nad jego grobem.
Z zasady nie przepadam za hollywoodzkimi aktorami filmów niemych. W większości ich postaci były grane bardzo nienaturalnie, co dziś wygląda naprawdę groteskowo. Tak też było z Rudy'm. Myślę, że jedyne, co naprawdę umiał, to tańczyć tango. A poza tym? W jego spojrzeniu nie widzę nic. Ani tajemnicy, ani wyzywającego seksu, zaproszenia do jego łóżka-co wszystko odczytywały wielbicielki Valentino. Prywatnie żigolak, sprzedawał swe ciało i kobietom, i mężczyznom, manipulowany przez drugą żonę Natashę Rambovą, lesbijkę, i jej kochankę, znaną rosyjską aktorkę Ałłę Nazimovą. Ponoć umierał w męczarniach. Różne przyczyny jego śmierci są podawane: ja ostatnio przeczytałam o sepsie. No, ale Rudy pozostanie legendą...
Nie widziałam jak Rudi tańczy tango, ale za to czytałam mnóstwo opinii różnych osób, jak i w jego biografii, że akurat w tym nie miał sobie równych.
Ja akurat uwielbiam Rudy'ego, dlatego właśnie, że odczytuję w jego oczach to, co odczytywały jego fanki...
Dla mnie: zabójcze spojrzenie, piękne ciało i wcale nie taka sztuczna gra aktorska...
Urodę z tamtych lat trzeba po prostu "odczytać"...nie umiem tego dokłanie wytłumaczyć :)
Urodę z tamtych lat ja rozumiem doskonale... Może nawet w tym tkwi mój problem, że bardziej fascynują mnie już ci nieżyjący... Ironia losu...
Tzn. przepraszam Droga Carrie, źle się wyraziłam :( Uroda z tamtych lat musi się po prostu podobać :) mi się
akurat podoba, choć nie zawsze. Według mnie aktorki nieme były paskudne oprócz Poli, Mary Pickford, Agnes
Ayers i jeszcze jednej ale zapomniałam nazwiska. Ja wolę mężczyzn ze złotej epoki kina :)
Ja bym jeszcze dodał do spisu nie "paskudnych" niemych aktorek Lilian Gish i Catherine Hessling :) Ta druga była bardzo specyficzna, ale raczej nie kwalifikuje ją to do grona "paskudnych" :P
Lillian Gish była śliczna, szczególnie w młodości, choć potem też zawsze miała klasę. Jej siostra Dorothy Gish też była piękna. No i Dolores Costello.
Ech, macie rację ;) Ale trzeba przyznać, że niektóre faktycznie są paskudne! Ale Lilian, Dolore i inne piękności naturalnie były wspaniałe.
Za bardzo mnie poniosło :D
No to rzeczywiście opinia na poziomie - oceniać coś, czego się nie widziało. Tym bardziej, że tango tańczył w jednym ze swoich najlepszych/najbardziej znanych filmów.
Rudy tanczyl tango w filmie 'Czterej jezdzcy apokalipsy'. W ktoryms temacie ktos nawet zostawil linka na youtuba.
A co do kobiet kina niemiego. Zgadzam sie, nie byly najpiekniejsze. Na przyklad taka Theda Bara.. taki niby wamp a miala twarz jak facet i te strasznie podkreslone oczy na czarno. Jak na moje niczego sobie byla Louise Brooks.