Dlaczego jej nie ma chociaż w TOP 100??? Co za "łby pełne filmów" się tu rejestrują ;/
no właśnie!!!! przecież ona była największą dziecięcą gwiazdą w dziejach kina. W latach trzydziestych dzięki niej Hollywood przeżywało jeden ze swoich najlepszych okresów!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Teraz niestety wystarczy mieć śliczną buźkę i zagrać w jednym filmie, a sypią się same dziesiąteczki od "krytyków filmowych" zarejestrowanych na FW. Przykre ale prawdziwe. :(
przewaznie w top 100 są beznadziejni pseudo aktorki które zagrały w jednym bezdzadziejnym serialu i dzieciakom neostrady sie spodobała i odrazu sypią 10
a Shirley mimo ze jest najlepszą dziecięcą aktorką w historii swiata i kazdy szanujący sie człowiek powinien o niej słyszec
ale napewno nie te dzieciaki z gimnazjum które mają bzika na punkcie nowoczesnych seriali i oblegają filmweb ze swoimi ocenami znawcy wielcy