Steven Seagal

Steven Frederic Seagal

6,0
13 941 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Steven Seagal

Nie wiem jakim cudem ten koleś jest przez kogokolwiek podziwiany, lubiany i szanowany. Typ wymaga, aby odgrywane przez niego postacie były agentami CIA lub żołnierzami, ponieważ, uwaga trzymajcie się mocno, jak sam mówi świetnie zna ten fach! Wielokrotnie podkreślał swoje związki ze służbami specjalnymi oraz jednostkami komandosów: "Można powiedzieć, że stałem się doradcą dla kilku agentów CIA pracujących w polu i poprzez moich przyjaciół z CIA poznałem wielu bardzo wpływowych ludzi. Wykonywałem dla nich specjalne zadania" Ciekawe.. Twierdził też, że przeszedł szkolenie jako bojowy płetwonurek elitarnej jednostki Navy SEALs. W końcu te brednie skomentował Gary Goldman – były najemnik, a przez pewien czas jego współpracownik. W rozmowie z Los Angeles Times Goldman powiedział: "On ma problemy z pływaniem, a gdyby dać mu mapę i kompas, i wywieźć pięć mil od najbliższej restauracji, to umarłby z głodu". Ale to jeszcze nie koniec pogrążania się, ponieważ przez pewien czas w swej karierze twierdził, iż jest z pochodzenia Włochem (w rzeczywistości jego matka była Irlandką, a ojciec rosyjskim Żydem). Oprócz "bycia na usługach służb specjalnych i komandosów" pracował na zlecenie włoskiej mafii oraz miał walczyć z rosnącymi wpływami Yakuzy w Nowym Jorku. Światło na tę sprawę rzuciła jego pierwsza żona Miyako Fujitani: "To kłamstwo. Kiedyś przegonił jakichś pijaków ze swojego dojo, ale to nie miało żadnego związku z Yakuzą". Typ jest niemożliwy. Ale jeszcze wiele przed nami. Seagal miał niewyparzoną gębę i potem jak przychodziło co do czego wychodził na frajera. O jednej z historii wspomniał Stallone: "To było w 96 albo 97. Był tam Van Damme, Seagal, Willis, Schwarzenegger, Shaquille O’Neal, Don Johnson i Madonna. To była niesamowita impreza. Van Damme miał już dość tego, że Seagal ciągle opowiadał, że skopałby mu tyłek. Więc zaoferował, że mogą wyjść na zewnątrz, żeby Seagal pokazał jak go wgniata w ziemię. Seagal przytaknął, ale na chwilę wszystkich przeprosił, po czym zniknął. Okazało się, że pojechał do klubu na Ocean Drive. Van Damme, który był już w tym momencie w stanie kompletnego szału, wytropił go i ponownie zaoferował walkę. Ale kolejny raz Seagal “wykręcił Houdiniego” i uciekł". Jednak gorszy los spotkał go gdy próbował wmówić Gene’owi LeBellowi, legendarnemu judoce, zapaśnikowi i kaskaderowi, że posiada umiejętności, dzięki którym nie można go poddusić. LeBell poprosił o demonstracje. W trakcie krótkiej szamontaniny Seagalowi udało się uderzyć LeBelle’a w krocze. Nie powstrzymało to jednak starego zapaśnika przed odcięciem Seagalowi tlenu od mózgu. Jak twierdzą m.in. Joe Rogan (aktor, komik i komentator MMA) oraz Ronda Rousey (wicemistrzyni świata w judo i zawodniczka MMA), Seagal miał stracić przytomność i – co gorsza – kontrolę nad zwieraczem odbytu! Taki z niego wojownik i mistrz jak z koziej dupy trąba. Przykład kolejnego popisu ze strony mitomana i kłamcy to stwierdzenie, że studiował sztuki walki w Japonii pod okiem twórcy aikido, Morihei Ueshiby. Problem polega na tym, że Ueshiba zmarł w 1968, kiedy Seagal miał zaledwie 16 lat. Aktor wielokrotnie zmieniał wersje wydarzeń, ale wszystko wskazuje na to, że do Japonii przybył w latach 70-tych, by pracować tam jako nauczyciel języka angielskiego. Jeszcze lepiej potem stwierdził, że Bruce Lee darzył go ogromnym szacunkiem (hahahaha) i że rozmawiali kiedyś na temat swoich synów. I znów w grę musiał tu wejść wehikuł czasu! Bo Lee zmarł w roku 1973, kiedy Seagal miał 21 lat i był postacią kompletnie nieznaną. Na dodatek pierwsze dziecko miało się Seagalowi urodzić dopiero 3 lata po śmierci Bruce’a. Jeśli chodzi o posiadany przez niego czarny pas to według Miyako Fujitani, sędzia, który przyznawał pasy, przespał prezentację Seagala. W trakcie, gdy demonstrował swoje umiejętności, oceniający go mistrz aikido spał obok. Wręczenie czarnego pasa było formalnością, wynikającą z zaliczenia przez Seagala odpowiedniej liczby lat w szkole. Już od dawna w środowisku mistrzów sztuk walki nie jest szanowany, uznawany jest z kłamcę i buca, który tak naprawdę mało ma wspólnego z tematem, nie mówiąc już o szacunku i jakimkolwiek honorze. Wracając do jego tożsamości etnicznej, zmieniał ją kilka razy. twierdził, że jest po części Włochem, Japończykiem i Indianinem. W ostatniej dekadzie zaczął mówić o swoich afrykańskich korzeniach. Wiedzieliście, że na początku był bluesmanem? Prawdziwy człowiek renesansu co nie? Najlepsze jest to, że kiedy w młodości mieszkał w Detroit miał nawiązać liczne kontakty z legendami tej muzyki i tacy artyści, lepiej się czegoś przytrzymajcie, jak B.B. King, Bo Diddley czy Clarence Brown były pod wrażeniem jego stylu, umiejętności i duszy! (hahahaha) Interesujące... Bardziej imponujące jest chyba tylko to, że Seagal opuścił Detroit w wieku pięciu lat. Nie mogło też zabraknąć Seagala jako symbolu seksu, bo jego marzeniem było, żeby przestano go tak traktować. Cóż spełniło się bo jest kojarzony z z seksualnym molestowaniem i seksualną przemocą. Na długo przed ostatnią falą oskarżeń, które wstrząsnęły Hollywood, to właśnie on był wiązany ze skandalicznym nadużywaniem pozycji i narzucaniem się kobietom. O molestowanie seksualne oskarżyły go m.in. aktorki Jaime Pressly, Jenny McCarthy, Portia de Rossi i Juliana Marguiles, a także cztery asystentki. Seagal miał podczas castingów domagać się, aby aktorki, przebywając z nim sam na sam, zdejmowały ubranie. Publicznie łapał je za piersi tłumacząc, że jest terapeutycznym masażystą albo że potrafi wykrywać nowotworowe guzki. Wytoczone Seagalowi procesy kończyły się ugodą i wypłatą sporych odszkodowań. Być może odruchem skruchy było więc zachowanie aktora, gdy został zaproszony jako gość specjalny programu Saturday Night Live. Seagal odrzucił wszystkie napisane przez scenarzystów skecze komediowe i upierał się, aby wykorzystano jego własny scenariusz. A w nim znajdowały się takie perełki jak np. scena, w której Seagal wciela się w psychologa udzielającego porad ofiarom gwałtów. Po czym zaczyna je obmacywać. Wyperswadowanie tego pomysłu zajęło Lorne’owi Michaelsowi, producentowi SNL, ponad godzinę. W końcu Seagal się ugiął i zgodził się na nagranie oryginalnych skeczy przygotowanych przez etatowych scenarzystów. Michaels miał później nazwać go największym dupkiem, jaki kiedykolwiek gościł w Saturday Night Live. Ale prawdziwe problemy miały go dopaść w 2010, kiedy postawiono mu zarzut handlu żywym towarem, stręczycielstwa, porwania i gwałtu. Seagal – jak twierdziła kolejna z jego asystentek, Kayden Nguyen – przetrzymywał w swojej rezydencji dwie młode Rosjanki. Oczywiście wbrew ich woli. I w celach seksualnych. Seagal stracił wówczas kontrakt na kolejny sezon swojego reality show (w którym wcielał się w policjanta), ale ostatecznie zarzuty oddalono. Poszkodowane zniknęły w niewyjaśnionych okolicznościach. A sam stał się częstym gościem Władimira Putina, Aleksandra Łukaszenki i Ramzana Kadyrowa. Dodajmy do tego fakt, że był przez krótki czas bigamistą (zawarł drugie małżeństwo jeszcze przed rozwodem z pierwszą żoną), a obraz stanie się pod tym względem kompletny. Kolejne brednie, które mówił ten typ to uważanie się za super- buddystę, za “tulku” – ucieleśnione w człowieku i odradzające się na nowo bóstwo. W swoim poprzednim wcieleniu miał być XVII-wiecznym lamą. Zapewne tłumaczy to niezliczone talenty. Jego historie na temat związków z tybetańskim buddyzmem najlepiej podsumował David Rakoff w magazynie GQ: Mówi o swoich związkach z Tybetem tak samo jak o swych związkach ze światem wywiadu i CIA – w sposób mglisty i trudny do zweryfikowania. “Byłem w klasztorze w Kioto” – opowiada. – “Spotkałem tam mnichów z Tybetu, których torturowali Chińczycy. Byłem jedyną osobą w klasztorze, która studiowała zielarstwo, kręgarstwo i akupunkturę, więc to ja ich wyleczyłem. Natychmiast nawiązaliśmy relacje.” Seagal znalazł też sposób na wykorzystanie swych mistycznych talentów by uzdrawiać innych. W 2005 stworzył własną markę “leków” homeopatycznych. W 2006 wypuścił też mistyczny napój energetyczny o nazwie “Lightning Bolt”. Żałosny typ. Na planie filmów uważał się za nie wiadomo kogo. Spóźniał się na plan kilkanaście godzin. Nie chciał uczyć się scenariusza i zamiast tego improwizował swoje kwestie. Molestował aktorki i groził aktorom. Podczas kręcenia “Krytycznej Decyzji” popadł w konflikt z producentami. Odmawiał nakręcenia sceny własnej śmierci, tłumacząc, że jego fani tego nie zaakceptują. Zaatakował też innego aktora, Johna Leguizamo, który zaśmiał się słysząc jego przechwałki. Najlepsze jest to, że Seagal właściwie w swoich filmach nie występuje. Mający problemy z mówieniem , pojawia się może w 5-10% własnych scen. W znakomitej większości ujęć zastępowany jest przez dublerów. A wypowiadane przez niego kwestie są nagrywane w studiu przez innych aktorów. I to wszystko na temat tego mitomana, kłamcy, buca, podludzia oraz największego frajera z rozdmuchanym ego.

soulfly777kris

Cała masa szurów liczy na wymyślonego dziadka w chmurach, więc to nie w kij dmuchał :)

m_grendel

Jasne że tak a szczególnie w tych krajach które najmniej mają do powiedzenia i zaoferowania zarówno światu jak i swoim obywatelom więc wierzą w wymyślonego dziadka w chmurach wymyślonego 2000 lat temu przez zacofanych Żydów czy Beduinów. No ale co kto lubi, ostatnio była moda na MEGAWONSZ9 i też było fajnie tylko tych bredni długo nikt nie będzie powtarzał a że kiedyś ludzie nie bez powodu bali się nawet własnego cienia to powtarzali te brednie przez długie lata a potem sobie wmawiali że przecież jak inni w to wierzyli to coś w tym musi być i tak w kółko u tych co sobie lubią porozmawiać z papierowymi obrazkami czy gipsowymi figurkami.

m_grendel

https://youtu.be/KNyG5AwlKGE

soulfly777kris

Znam, znam - to już klasyk. A na drugim biegunie przykład totalnego odklejenia umysłowego parki oszołomów:
https://youtu.be/jvt2vBbn0io

m_grendel

Ha ha też znam tą parkę. To prawda że oni to już są totalnie odklejeni od rzeczywistości ze swoim wymyślonym przyjacielem. To jest dramat co się nieraz dzieje z młodymi osobami. Stare dewoty rozumiem ale żeby w tak młodym wiek odjechać na inna planetę umysłowo to jest naprawdę przykre.

soulfly777kris

To prawda. Liczyłem na to, że jeszcze dożyję czasów, gdy młodzi przyczynią się do upadku tych struktur mafijnych. Ale można się pomylić.

starboy

W czasach sprzed internetu, gdzie nie było żadnego dostępu do informacji, łatwo było stworzyć wokół siebie takie właśnie bajki i na nich budować kariery.

Seagal zrobił to w sposób najbardziej efektowny. Bowiem takie kompletne beztalencie które gdzieś tam potrafiło prosto kopnąć oraz moralne zero jeśli chodzi o charakter, zrobiło całkiem ciekawą karierę. Seagal nie był rzecz jasna jedyny, bowiem na tego typu picu jechali też Bruce Lee (ten w najmniejszym stopniu, acz jego wielkość to także więcej mity i legendy niż rzeczywistość), czy Frank Dux.

Hayes

Frank Dux był prawdziwym mistrzem.

JasonX68

To prawda...

Ponoć nawet sam autor artykułu, dzięki któremu Dux stał się znanym nazwiskiem, bił się potem łopatą po głowie, że opublikował takie bzdury w większości w oparciu o opowieści Duxa, a nie weryfikację jego opowiadanych bajek :)

starboy

Można dodać że popiera napad Rosji na Ukrainę i otwarcie twierdzi że obce siły w domyśle USA do tej wojny doprowadziły co dokładnie głosi propaganda Rosji. Można by bojkotować jego filmy ale w sumie sam robi to najlepiej haha

RadoslawKamil

To fakt, koleś śmierdzi onucą na kilometr.

starboy

Filmy z tym gościem są tragiczne. Może w erze vhs coś tam znaczył, ale dziś to kicz. W czasach gdy jest co oglądać wystarczy zmienić kanał. Wątpię by ktoś dobrowolnie się chciał torturować przy tych produkcjach. Powinni dodawać ostrzeżenia takie jak na papierach typu "oglądanie może powodowac raka lub powodowac trwałe uszkodzenia dobrego gustu". Już sam fakt, że stał się putinowskim onucem powinno dawać do myślenia, by go omijać i nie nabijać mu hajsu.

starboy

Przede wszystkim Seagal jest bardzo głupim człowiekiem, o naprawdę wyjątkowo niskiej inteligencji. Tacy ludzie często są złymi ludźmi, zgodnie z maksymą, że głównym źródłem Zła jest głupota. Jego poparcie dla reżimu totalitarnego, dla Putina, ludobójstwa, napadania na inne państwa etc. jest kolejnym tego dowodem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones